Jaka jest świadomość Polek na temat wirusa HPV? Co ma wspólnego z SARS-CoV-2?
Jak wynika z badania przeprowadzonego w ramach programu Zdrowa ONA Polki wykazują się dobrą wiedzą na temat podstawowych zagadnień dotyczących wirusa HPV. Mają jednak problem z bardziej szczegółowymi aspektami, takimi jak metody leczenia zmian wywołanych wirusem oraz profilaktyką. Jedynie 15% wskazuje szczepionki jako środek profilaktyki HPV[1]. Dlatego warto kontynuować edukację kobiet na ten temat, zwłaszcza w obecnej sytuacji, kiedy dostęp do lekarza i diagnostyki jest bardzo utrudniony.
HPV a SARS-CoV-2
Światowa Organizacja Zdrowia w kwietniu 2009 roku opublikowała oficjalne stanowisko uznające raka szyjki macicy i inne choroby wywołane przez wirusa brodawczaka ludzkiego za problem zdrowia publicznego o zasięgu globalnym. Dr Grzegorz Głąb, specjalista ginekologii i położnictwa, ekspert programu Zdrowa ONA, porównuje HPV z obecnym, najbardziej trapiącym nas problemem – pandemią COVID-19 następująco:
– Znajdujemy się w czasie pandemii spowodowanej wirusem SARS-CoV-2. Aktualne wydarzenia wzbudzają zrozumiałe zainteresowanie problemem śródmiąższowego zapalenia płuc o bardzo gwałtownym przebiegu i burzliwych, szybko narastających objawach. Z epidemiologicznego punktu widzenia zakażenie HPV, też ma charakter pandemii szerzącej się od wieków, jednak o bardzo powolnym, wieloletnim i praktyczne bezobjawowym przebiegu. Kobiety umierające z powodu raka szyjki macicy, czy innych płaskonabłonkowych nowotworów HPV zależnych, nie są bohaterkami rankingów czy żółtych pasków z dopiskiem PILNE! Wcale nie jest ich garstka, tylko ponad 500 000 rocznie. Nasza wiedza o HPV jest ogromna i dobrze usystematyzowana, w przeciwieństwie do COVID-19, o którym wiemy wciąż niewiele. Od lat znamy dokładnie budowę strukturalną, kod genetyczny, dysponujemy molekularnymi metodami detekcji, znamy biomarkery, które pojawiają się na najwcześniejszych etapach choroby, a co najważniejsze od 14 lat ludzkość dysponuje bezpiecznymi szczepionkami o coraz szerszym składzie antygenowym.
Świadomość na temat wirusa HPV
Polki wykazują się dobrą wiedzą o podstawowych zagadnieniach dotyczących HPV. Mimo to 55% z nich uważa, że nie jest w grupie zagrożenia wirusem HPV. Najwięcej respondentek, mających takie zdanie pochodzi z województwa podkarpackiego (64%), opolskiego i lubelskiego (po 58 %)1. W profilaktyce Polki stawiają na proste i nieinwazyjne sposoby. Najpopularniejszą metodą profilaktyki jest unikanie przygodnych kontaktów seksualnych (69%). Jedynie 15% wskazuje szczepionki jako środek profilaktyki HPV1. Może to wynikać z małej świadomości istnienia czy przekonania o niskiej skuteczności oraz istotnie ograniczonej dostępności takich szczepionek na rynku.
– Wynik badania doskonale pokazuje stan zacofania medycyny w Polsce, większość ankietowanych uważa, że problem ich nie dotyczy, bo unikają przygodnych kontaktów seksualnych i się obserwują. Tymczasem wirus HPV nie będzie machał, „tu jestem”, a jak zacznie boleć i krwawić, to już będzie dla wielu za późno. – komentuje dr Grzegorz Głąb, ginekolog, ekspert programu Zdrowa ONA.
Badania i profilaktyka
Możemy wykryć obecność wirusa w naszym organizmie poprzez badania PCR, które są niezależnym testem do badania cytologicznego szyjki macicy. Wykonanie testu w kierunku HPV DNA jest wskazane głównie w przypadku otrzymania niejasnego wyniku cytologicznego u kobiet. Test zalecany jest też kobietom, które miały kilku partnerów seksualnych, planującym ciążę oraz osobom cierpiącym na przewlekłe infekcje lub zmiany skórne miejsc intymnych.
– W moim przekonaniu do zwalczania raka szyjki macicy trzeba będzie podejść jak do walki z innymi chorobami zakaźnymi. Masowe szczepienia jako profilaktyka pierwotna i testy, testy, testy... Trzeba zidentyfikować kobiety zakażone, bo praktycznie tylko one są w grupie ryzyka raka. Pierwszym krajem w naszym regionie, który wprowadził w 2015 masowy screening molekularny HPV, była Turcja. Kolejny to Holandia (obecnie Niderlandy), gdzie od 2017 cała populacja kobiet jest badana metodą molekularną PCR. W krajach skandynawskich, we Włoszech, w Walii czy Francji regionalnie prowadzi się programy pilotażowe, a w najbliższych latach planowane jest ich uogólnienie. Przykład Holandii
i Turcji wykazał, że groźne, onkogenne typy HPV wykrywa się u 5-9% populacji, z czego 23% u młodych kobiet do 35 roku życia. Oczywiście nie można zapomnieć o kosztach, ale w czasach "po-COVID-19", będzie ogromny nacisk na diagnostykę molekularną, jako najbardziej wiarygodną. Testy znacznie potanieją i będą powszechnie dostępne. – mówi dr Głąb
Nie istnieje 100% metoda wyleczenia zakażenia wirusem HPV, jednak wykonanie testu pozwoli na podjęcie odpowiedniej profilaktyki zapobiegającej rozwojowi raka szyjki macicy. Na rynku są już dostępne preparaty medyczne stosowane w profilaktyce i wspomaganiu leczenia zmian na wczesnym etapie wywołanych przez wirus HPV takie jak np. żel dopochwowy przyspieszający odbudowę nabłonka w obrębie strefy przekształceń nabłonka szyjki macicy.
– Obecnie, gdy dostęp do lekarza i diagnostyki jest mocno utrudniony, dobrym pomysłem jest wzmocnić profilaktykę - m.in. za pomocą żelu dopochwowego u pacjentek, które są HPV+ (zwłaszcza z infekcją wywołaną przez wysoko onkogennymi typami HPV) i/lub nieprawidłowymi wynikami cytologii (zmiany ASC-US i LSIL) . O tym, czy zakażona kobieta pozbędzie się niebezpiecznych wirusów decyduje m.in. lokalna bariera immunologiczna. Mikrobiom pochwy to wieloskładnikowe społeczności mikroorganizmów, które odgrywają bardzo istotną rolę w utrzymaniu naszego zdrowia, a jego zaburzenia ułatwiają patogenom przełamać bariery ochronne. Z publikacji z ostatnich pięciu lat wiemy, że w pochwie „ zdrowej kobiety” można zidentyfikować pięć typów takich społeczności (comunity-state types – CST). Decydującą rolę odgrywają przyjazne typy pałeczek kwasu mlekowego (Lactobacullus crispatus, gasseri i jenseni), których obecność zawsze sprzyja pozbyciu się intruzów. Jednak CST III - Labtobacillus iners tylko „udaje” że pomaga, nie wykazuje właściwości antywirusowych. Brak przyjaznych typów pałeczek Lactobacillus i obecność innych niefizjologicznych mikroorganizmów zawsze sprzyja przewlekłemu nosicielstwu onkogennych typów HPV i przełamaniu bariery ochronnej nabłonków. To jeszcze stosunkowo mało poznany mechanizm, prawdopodobnie żele stosowane dopochwowo przez kobiety zainfekowane, pomagają w odbudowie i utrzymaniu prawidłowego mikrobiomu pochwy . Wczesne etapy rozwoju choroby mogą też zostać powstrzymane, a nawet ulec regresji – tłumaczy ekspert.
Dalsza edukacja kobiet w zakresie profilaktyki oraz leczenia zmian wywołanych przez zakażenie wirusem HPV jest niezwykle ważna i potrzebna. Wzrost świadomości na ten temat pomoże nie tylko w zmniejszeniu liczby zakażeń, ale również przypadków raka szyjki macicy u kobiet już zarażonych.
[1] Raport badawczy „Badanie świadomości wirusa HPV” wykonany na zlecenie programu „Zdrowa ONA”
Suplementacja na nowy rok - kilka ciekawych propozycji
Filary pielęgnacji skóry atopowej
Zimowe kontuzje – jak ich uniknąć? Porady ortopedy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
Rynek kamienic w Polsce, choć niszowy, dynamicznie się rozwija, a ponad 70 proc. takich budynków wciąż wymaga rewitalizacji. Ten proces bywa skomplikowany, m.in. ze względu na trudności techniczne i uzgodnienia z konserwatorami zabytków, które mogą się ciągnąć latami. Mimo to kamienice zyskują na popularności dzięki swojemu klimatowi, historycznej wartości i możliwościom inwestycyjnym, szczególnie w centralnych lokalizacjach, a ceny takich nieruchomości z roku na rok sukcesywnie rosną.
Motoryzacja
Karolina Pilarczyk: To jest karygodne, że ktoś ma kilkukrotnie zabrane prawo jazdy, a dalej pijany wsiada za kierownicę. Taka osoba powinna iść do więzienia
Drifterka zauważa, że piratów drogowych i tych, którzy wsiadają za kierownicę po alkoholu, absolutnie nie zniechęcają wysokie mandaty, zakazy prowadzenia pojazdu czy też utrata prawa jazdy. Ponownie wsiadają za kierownicę i często się zdarza, że doprowadzają do tragedii, w której ktoś traci życie. Dlatego też postuluje, aby osoby, które wielokrotnie łamią kodeks, ponosiły znacznie surowsze kary, płaciły dużo wyższe składki OC, a nawet trafiały za kratki. Jej zdaniem żółta kartka należy się także pieszym, którzy często zachowują się lekkomyślnie i nieodpowiedzialnie.
Ochrona środowiska
Przyroda w Europie ulega ciągłej degradacji. Do 2030 roku UE częściowo chce odwrócić ten proces
Nature Restoration Law nakłada na państwa członkowskie UE obowiązek podjęcia działań na rzecz naprawy zdegradowanych ekosystemów lądowych i morskich. Międzyresortowy zespół ekspertów już pracuje nad wymaganym w rozporządzeniu Krajowym Planem Odbudowy Zasobów Przyrodniczych, którego wdrożenie będzie wymagać m.in. szczegółowej inwentaryzacji stanu przyrody i znaczących nakładów finansowych. Choć ten proces będzie wymagający, to korzyści dla środowiska mają być ogromne.