Jestem pielęgniarką, a jaka jest Twoja supermoc?
Weronika Rudecka
MSL Group
Wołoska 9
02-583 Warszawa
weronika.rudecka|mslgroup.com| |weronika.rudecka|mslgroup.com
533533869
www.mslgroup.pl/
Sprawują opiekę nad pacjentami w warunkach domowych. Zaangażowaniem znacząco wykraczają poza opieką medyczną, przynosząc uśmiech, dobre słowo, wsparcie, a przede wszystkim swoją obecność. Mowa o pielęgniarkach i pielęgniarzach środowiskowych oraz opieki długoterminowej, którzy razem z pozostałymi przedstawicielami tego zawodu, obchodzą swoje święto 12 maja, w Międzynarodowym Dniu Pielęgniarek i Położnych. Choć profesja ta stanowi największą grupę zawodową w sektorze ochrony zdrowia na świecie (59%)[1], to wiele krajów, w tym również Polska, boryka się ze zbyt małą liczbą pielęgniarek i pielęgniarzy w stosunku do zapotrzebowania. Co mówią o sobie? Za co kochają swoją pracę, a co uznają w niej za najtrudniejsze? Co chcieliby przekazać tym, którzy stoją przed decyzją o wyborze studiów i zastanawiają się nad kształceniem w kierunku pielęgniarskim?
Rok 2020, zgodnie z decyzją Światowej Organizacji Zdrowia, obchodzony jest jako Rok Pielęgniarek i Położnych. Na całym świecie podejmowane są w związku z tym inicjatywy, które mają zachęcić do studiowania pielęgniarstwa i podejmowania pracy w ochronie zdrowia. Cel ten jest tym bardziej ważny w odniesieniu do Polski, gdzie na tysiąc mieszkańców przypada zaledwie 5,1 pielęgniarek. Plasuje to nasz kraj na jednej z najniższych pozycji w Europie pod względem wskaźnika stosunku liczby pielęgniarek do mieszkańców[2]. Choć co roku w Polsce wydawanych jest około 5 tysięcy praw do wykonywania zawodu pielęgniarki i położnej[3], zapotrzebowanie na opiekę pielęgniarską jest jeszcze większe i stale rośnie w związku z procesem starzenia się społeczeństwa. Prawie 70% osób starszych w Polsce[4] wskazuje na długotrwałe problemy zdrowotne lub choroby przewlekłe, co może wiązać się z koniecznością objęciach ich pielęgniarską opieką długoterminową w domu w przyszłości.
Aktualnie dostępnych jest kilkanaście specjalizacji w dziedzinie pielęgniarstwa. Ich wyodrębnienie świadczy o tym, jak różnorodna jest to praca i jak wielu kompetencji wymaga. W 2017 r. jedną z najczęściej wybieranych przez pielęgniarki specjalizacji i kursów kwalifikacyjnych było pielęgniarstwo opieki długoterminowej[5]. Stąd też wiedzę właśnie z tego zakresu pielęgniarki i pielęgniarze mogą poszerzać podczas szkoleń w ramach Akademii Opieki Długoterminowej, której organizatorem jest Nutricia Polska. Czym jednak powinni kierować się absolwenci pielęgniarstwa decydując się właśnie na taką specjalizację?
Pielęgniarka opieki długoterminowej to nie bierny wykonawca, ale pełnoprawny członek zespołu terapeutycznego w pełnym tego słowa znaczeniu. Pielęgniarka nie tylko realizuje świadczenia pielęgnacyjne, ale także przygotowuje chorego i jego rodzinę do samoopieki i samopielęgnacji. Pomaga w rozwiązywaniu problemów zdrowotnych związanych z samodzielnym funkcjonowaniem, edukuje chorych oraz członków ich rodzin – wyjaśnia Iwona Markiewicz, pielęgniarka z 35-letnim stażem, pełniąca funkcję konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie pielęgniarstwa opieki długoterminowej. – Pielęgniarka musi posiadać nie tylko dużą wiedzę i doświadczenie, ale musi również wykazać się kreatywnością. np. żeby podłączyć kroplówkę nie szukamy w domu „stojaka na kroplówki”, tylko wieszaka na ubranie albo zdejmujemy obrazek ze ściany i mamy rozwiązanie – dodaje.
Jak przekonuje Alina Kaczor, pielęgniarka z blisko 20-letnim stażem pracy, aktualnie pielęgniarka koordynująca Nutrimed, prowadząca warsztaty dla pielęgniarek w ramach Akademii Opieki Długoterminowej, ważne, by podejmując decyzję o specjalizacji brać pod uwagę własne predyspozycje, ale i ograniczenia – Każdy z nas ma mocne strony i powinien je rozwijać. Nietrudno dostrzec istotne różnice decydujące o specyfice pracy pielęgniarek środowiskowych i długoterminowych. Opieka nad pacjentami długoterminowymi niesie ze sobą więcej trudnych sytuacji, zarówno pod kątem medyczno-klinicznym, jak i wynikających ze środowiska, w jakim pacjent jest leczony. Jeśli ktoś lubi być w bliskim kontakcie z ludźmi, rozmawiać i przekazywać wiedzę przez szkolenia, powinien próbować sił na samodzielnym stanowisku czyli np. w opiece długoterminowej czy środowiskowej.
Pielęgniarka na wizycie domowej
Praca pielęgniarza czy pielęgniarki długoterminowej oraz środowiskowej różni się od opieki pielęgniarskiej sprawowanej w placówkach medycznych. Do zadań osób o tej specjalizacji należy realizacja
tzw. świadczeń gwarantowanych, a ich rodzaj zależy od stanu pacjenta oraz jego potrzeb. Bardzo ważne jest jednak również to jak bardzo zaangażowany w opiekę na pacjentem jest jego opiekun, oraz jakie są jego możliwości: z przeprowadzeniem jakich procedur, po wcześniejszym wyedukowaniu i przeszkoleniu przez pielęgniarkę, będzie w stanie sobie poradzić. Są to świadczenia diagnostyczne, pielęgnacyjno-lecznicze i rehabilitacyjne[6], a także edukacja pacjenta i osób sprawujących nad nim opiekę, np. w kwestiach związanych z właściwym odżywianiem. Jakie wyzwania i zalety niesie ze sobą praca z pacjentami w warunkach domowych?
Praca z pacjentem w domu ma swoją specyfikę. Idąc do domu chorego, nie wiemy, co tam zastaniemy, jakie są warunki, kto będzie z chorym, a przede wszystkim, czy będzie tam bezpiecznie. Co więcej, idę do domu pacjenta sama, nie mam obok koleżanki, lekarza lub innej osoby, którą mogę poprosić o pomoc. Jestem zdana tylko na siebie. Jeśli zdarzy się trudna sytuacja, muszę samodzielnie podjąć decyzję, co zrobić i jak zadbać o bezpieczeństwo chorego i swoje – tłumaczy Kalina Kowalik, pielęgniarka koordynująca pracę hospicjum domowego w Centrum Medycznym Białołęka i w hospicjum domowym w Drożdżówce. – Z pewnością do zalet tej pracy należy samodzielność i brak ograniczeń czasowych, dzięki czemu pacjent czuje się swobodnie, bo mogę mu poświęcić tyle czasu ile potrzebuje. Dużą satysfakcję sprawia mi też możliwość edukacji pacjentów i opiekunów – dodaje.
Opiekuję się pacjentami w ramach poradni żywienia dojelitowego w warunkach domowych i mam pod opieką określoną liczbę pacjentów, zgodną z limitem, którego nie można przekroczyć. W moim odczuciu bardzo korzystnie wpływa to na jakość wykonywanej pracy. Pozwala mi to poświęcić odpowiednią ilość czasu dla każdego chorego i jego rodziny. Jakie są wyzwania pracy pielęgniarza w warunkach domowych? Niestety nie mam możliwości być z pacjentem przez 24 godziny na dobę, a tym samym wiedzieć, czy stosuje się on do wszystkich zaleceń lekarskich, jak i pielęgniarskich – opowiada Paweł Urbańczyk, pielęgniarz koordynujący w Poradni Żywieniowej Nutrimed, i dodaje – Największą satysfakcję w pracy pielęgniarza czy pielęgniarki, niezależnie od specjalizacji, ale też moim zdaniem w pracy wszystkich medyków, przynosi każde uratowane życie, każdy powrót do zdrowia drugiego człowieka, a w przypadku opieki długoterminowej, gdzie mamy do czynienia z pacjentem przewlekle chorym – radość sprawia obserwowanie każdego postępu, jaki dokonuje się na naszych oczach, nawet drobnej poprawy jakości życia pacjenta i jego bliskich.
Pielęgniarz, poruszając kwestie związane z żywieniem pacjentów, wyjaśnia – Mogę śmiało stwierdzić, że u pacjentów objętych leczeniem żywieniowym w domu, obserwuję zdecydowanie mniej problemów niż u osób, które pod taką opieką nie są. U pacjentów, którymi się opiekuję nie obserwuję odleżyn, a u tych którzy je mieli, udaje się je skutecznie wygoić. To w dużej mierze zasługa podaży diety medycznej, która zawiera odpowiednie dla chorego ilości białka i innych substancji odżywczych. Zawsze powtarzam rodzinom moich pacjentów, że aby wygoić odleżyny potrzebny jest budulec (białko), bez niego nawet najlepsze opatrunki tego nie zrobią. Dodatkowo pacjenci prawidłowo odżywieni są mniej podatni na infekcje, rzadziej trafiają do szpitala. Współpracujemy również z rehabilitantami, którzy podkreślają, że pacjent prawidłowo odżywiony lepiej i skuteczniej się rehabilituje, a co za tym idzie szybciej wraca do zdrowia. Po wdrożeniu żywienia medycznego, rodziny, które początkowo były sceptycznie nastawione, bardzo szybko się do niego przekonują, widzą jak szybko poprawia się stan odżywienia ich bliskich, a sami zauważają jak proste i szybkie jest przygotowanie diety do podania, dzięki czemu oszczędzają sporo czasu na rzecz innych czynności pielęgnacyjnych, a nie jak dotychczas na gotowanie, miksowanie i rozcieńczanie jedzenia.
– Często u naszych pacjentów obserwujemy niedożywienie, które jest skutkiem choroby. Są to niejednokrotnie brak apetytu, trudności w połykaniu, a w ich wyniku niedobory białkowo-kaloryczne oraz zaburzenia gospodarki wodnoelektrolitowej. Największym problemem jest niedostrzeganie tego zjawiska. W warunkach domowych warto byłoby skorzystać z istniejących narzędzi do oceny stanu odżywienia, które funkcjonują np. w lecznictwie stacjonarnym. Wprowadzenie przesiewowej oceny stanu odżywienia każdego pacjenta objętego pielęgniarską opieką długoterminową domową pozwoliłoby na zdiagnozowanie problemu niedożywienia. Oceniające narzędzie powinno się znaleźć w dokumentacji medycznej pacjenta opieki długoterminowej – dodaje Iwona Markiewicz.
Supermoc - na co dzień czy od święta?
Pielęgniarze i pielęgniarki długoterminowe czy środowiskowe poprzez wykonywanie swoich codziennych obowiązków wpływają na poprawę stanu fizycznego, ale i psychicznego swoich pacjentów. Ich obecność jest przez wielu chorych wyczekiwana i traktowana jako coś wyjątkowego. Kalina Kowalik tak mówi o swoich podopiecznych – Moi pacjenci to często osoby samotne, opuszczone przez rodzinę albo tacy, u których kontakty z rodziną są bardzo sporadyczne. Ci ludzie czekają na każdą wizytę, patrząc na zegarek z niecierpliwością – zapytana o to, co zrobiłaby, gdyby zyskała supermoc, choćby na jeden dzień, odpowiada – Chciałabym, aby wszyscy ludzie w potrzebie mieli zapewnioną pomoc, swoje miejsce na ziemi i szacunek, jaki należy się każdemu bez wyjątku. Podobnie odpowiada Iwona Markiewicz – Dzięki supermocy uzdrowiłabym wszystkich chorych!
Alina Kaczor, zapytana o to samo, przyznaje – Zamieniłabym na ten jeden dzień miejsca pracy wszystkim osobom w szpitalach. Przykładowo pani z sekretariatu lub lekarz zostaliby opiekunami medycznymi, pielęgniarka czy dyrektor placówki - kurierem w szpitalu, niech wszyscy spojrzą na stanowiska pracy innych z ich pozycji. Po to, aby stworzyć jeden doskonale rozumiejący się zespół. Pielęgniarz, Paweł Urbańczyk, podsumowuje – Jestem pielęgniarzem, a jaka jest Twoja supermoc?
***
Akademia Opieki Długoterminowej to największy w Polsce program szkoleń skierowany do pielęgniarek opieki długoterminowej i środowiskowych udzielających świadczeń w warunkach domowych, obejmujący wykłady i warsztaty praktyczne z zakresu wsparcia żywieniowego, rehabilitacji oraz leczenia ran i odleżyn. Druga edycja projektu zaplanowana jest na terenie 11 miast m.in. Rzeszowa, Kielc, Zielonej Góry, Warszawy, Szczecina czy Wrocławia. Docelowo w ramach Akademii Opieki Długoterminowej zostanie przeszkolonych 1600 uczestników. Program merytoryczny został opracowany wspólnie z: Polskim Towarzystwem Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu (POLSPEN), firmą Convatec oraz Stowarzyszeniem Udarowcy – Liczy się wsparcie.
Organizatorem Akademii Opieki Długoterminowej jest firma Nutricia. Do głównych Partnerów należą: Stowarzyszenie Udarowcy – Liczy się wsparcie oraz firma Convatec. Projekt został objęty Patronatem honorowym Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych oraz Patronatem: Krajowej Izby Fizjoterapeutów, Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu (POLSPEN) i Stowarzyszenia Apetyt na Życie, zrzeszającego pacjentów z niewydolnością przewodu pokarmowego żywionych do- lub pozajelitowo w warunkach domowych.
Więcej informacji znajduje się na portalu edukacyjnym Akademii Opieki Długoterminowej, skierowanym do personelu medycznego, pacjentów i opiekunów pod adresem: www.opiekunchorego.pl.
[1]https://apps.who.int/iris/bitstream/handle/10665/331673/9789240003293-eng.pdf [Dostęp w dn. 20.04.2020]
[2] https://data.oecd.org/healthres/nurses.htm [Dostęp w dn. 20.04.2020]
[3] Analiza „Liczba osób, które uzyskały prawo do wykonywania zawodu”, Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych, 4.01.2017, https://nipip.pl/liczba-osob-ktore-uzyskaly-prawo-wykonywania-zawodu/, data pobrania: 5.05.2020
[4] Informacja o sytuacji osób starszych w Polsce za rok 2017, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, 2017
[5] Analiza: „Wykształcenie pielęgniarek”, Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych, 22.05.2019, https://nipip.pl/wyksztalcenie-pielegniarek/,
data pobrania 30.08.2019 r.
[6]Opracowano na podstawie Wykazu świadczeń zdrowotnych i czynności pielęgniarskich realizowanych przez pielęgniarkę opieki długoterminowej domowej (Załącznik nr 1 do uchwały nr 103/VI/2013 Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych z dnia 19 czerwca 2013 r. w sprawie przyjęcia katalogu świadczeń zdrowotnych i czynności pielęgniarskich i położniczych realizowanych przez pielęgniarkę/położną poz.
Podaruj zdrowy sen swoim bliskim – wybierz materac na prezent
Na zdrowe gardło – NOWOŚĆ w linii herbatek Zioła Mnicha
Komfort w prezencie – jak dobrać idealną poduszkę?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.