Laseroterapia w leczeniu jaskry otwartego kąta przesączania – czy jest skuteczna

Good One PR
ul. Edwarda Jelinka 38
01-646 Warszawa
katarzyna.zawadzka|goodonepr.pl| |katarzyna.zawadzka|goodonepr.pl
796 996 240
www.goodonepr.pl/
Według danych Głównego Urzędu statystycznego około 800 tysięcy osób w Polsce choruje na jaskrę, a ponad połowa z nich nie została zdiagnozowana[1]. Jaskra często rozwija się bezobjawowo, dlatego tak ważne jest regularne badanie wzroku. Podstawową formą leczenia jest stosowanie leków w postaci kropli do oczu, ale ich używanie obarczone jest ryzykiem uszkodzenia powierzchni oka. Coraz bardziej popularne staje się laserowe leczenie jaskry, czyli mikropulsowa trabekuloplastyka. O przebiegu zabiegu opowiada ekspert – dr n. med. Małgorzata Zaraś.
Zabieg mikropulsowej trabekuloplastyki przeprowadza się u pacjentów z jaskrą otwartego kąta przesączania. Ta odmiana choroby występuje, gdy ciecz wodnista odpowiadająca za regulację naprężenia gałki ocznej ma utrudniony odpływ z oka do krwioobiegu. Zaburzony obieg płynu powoduje wzrost ciśnienia w oku i prowadzi do neuropatii nerwu wzrokowego. Celem leczenia jaskry, zarówno w przypadku laseroterapii jak i terapii farmakologicznej, jest ochrona nerwu wzrokowego poprzez obniżanie ciśnienia oka oraz regulację odpływu cieczy. O ile efekty w obydwu metodach są podobne, różnica występuje na poziomie występowania skutków ubocznych.
– Krople, oprócz substancji leczniczych, zawierają często środki konserwujące, które mogą działać drażniąco na oko i przy wieloletnim stosowaniu uszkodzić je. Ponadto pacjenci zazwyczaj zapominają o regularnej aplikacji kropli, przez co narażają się na groźne wahania ciśnienia w oku. Bezpieczną formą leczenia jaskry, która w zależności od przypadku całkowicie lub częściowo eliminuje ryzyko związane ze stosowaniem kropli jest terapia laserowa – komentuje dr n. med. Małgorzata Zaraś, kierownik poradni zaawansowanej okulistyki w Centrum Medycznym CMP.
Innowacyjna laseroterapia przeciwjaskrowa
Zabieg mikropulsowej trabekuloplastyki polega na pobudzeniu odpowiednich struktur oka za pomocą wiązek lasera emitującego zielone lub żółte światło. Przed rozpoczęciem zabiegu lekarz bada ostrość wzroku pacjenta oraz mierzy ciśnienie wewnątrzgałkowe. Jeśli nie ma przeciwwskazań przystępuje do leczenia w znieczuleniu miejscowym. Podczas naświetlania oka pacjent nie może się ruszać, dlatego opiera brodę i czoło na podpórce. Dodatkowo, na powierzchnię oka zakładana jest specjalna soczewka, która zapobiega mruganiu i lekko unieruchamia oko. Lekarz ma cały czas kontrolę nad przebiegiem zabiegu, więc nie ma powodu do obaw, a sama laseroterapia trwa nie dłużej niż kilkanaście minut. Po zabiegu może być odczuwalny chwilowy dyskomfort w widzeniu, dlatego zaleca się przyjmowanie kropli nawilżających.
– Dzięki trabekuloplastyce mikropulsowej możemy obniżyć ciśnienie w gałce ocznej nawet o 30%. Efekty utrzymują się zazwyczaj od 6 do 12 miesięcy – rezultaty nie są permanentne, ale zabieg nie powoduje uszkodzeń oka czy blizn, dlatego może być wielokrotnie powtarzany. Należy podkreślić, że jaskra jest chorobą nieuleczalną i wymaga stosowania kropli na stałe, dlatego laserowa korekta, która wyklucza lub zmniejsza częstotliwość ich używania, znacznie poprawia komfort życia chorych. Zabieg przeprowadzany jest zarówno u pacjentów w zaawanasowanym stadium choroby, jak i u tych, którzy jeszcze nie rozpoczęli tradycyjnego leczenia, przez co odsuwa się u nich w czasie konieczność przyjmowania kropli – mówi dr n. med. Małgorzata Zaraś.
Ryzyko zachorowania
Panuje błędne przekonanie, że jaskra to choroba osób starszych. Tymczasem zachorowalność wzrasta już u osób, które ukończyły 35 rok życia. Do czynników sprzyjających rozwojowi choroby zalicza się: występowanie jaskry w rodzinie, cukrzycę, dolegliwości kardiologiczne, zaburzenia krążenia obwodowego, bóle głowy, chroniczny stres oraz palenie papierosów.
Jaskra otwartego kąta przesączania początkowo nie daje objawów, dlatego warto profilaktycznie badać wzrok, szczególnie jeśli należy się do grupy ryzyka. Wczesne wykrycie choroby to większe szanse na normalne funkcjonowanie, skuteczne leczenie oraz zniwelowanie towarzyszących chorobie dolegliwości.
O ekspercie
Dr n. med. Małgorzata Zaraś ukończyła Akademię Medyczną w Warszawie (obecnie Warszawski Uniwersytet Medyczny), gdzie uzyskała tytuł specjalisty chorób oczu. Zajmuje się głównie leczeniem i diagnostyką pacjentów ze zwyrodnieniem plamki żółtej związanym z wiekiem oraz laseroterapią siatkówki. Wykonuje zarówno podstawowe jak i specjalistyczne badania okulistyczne oraz kwalifikuje do operacji zaćmy.
Centrum Medyczne CMP to polska, rodzinna firma, która powstała w 2002 roku na bazie zespołu prywatnych gabinetów, w których przyjmowali lekarze z rodziny Walickich, a także spokrewnieni oraz zaprzyjaźnieni z rodziną. Obecnie Centrum Medyczne CMP to sieć przychodni medycznych, posiadających 13 placówek na terenie Warszawy, Piaseczna i Łomianek oraz współpracujących z ok. 300 podwykonawcami na terenie całej Polski.
[1] GUS, Stan zdrowia ludności Polski w przekroju terytorialnym w 2004 r.

Walka z ALS – nadzieja w obliczu diagnozy

Rada Przedsiębiorców apeluje o uchwalenie przepisów zmieniających zasady wypłat zasiłku chorobowego

Rak jelita grubego to nie wyrok. Kluczowe jest wczesne wykrycie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści
Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.
Problemy społeczne
Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań

Z danych SW Research i Runaways wynika, że 80 proc. Polaków nie czuje pasji do swojej pracy, a 77 proc. nie widzi sensu w wykonywanych obowiązkach. Prowadzi to do wzrostu poziomu stresu i wypalenia zawodowego, co powoduje, że na życie prywatne nie mamy już energii. Work–life balance, ważny zwłaszcza dla młodszych pokoleń, jest trudny do osiągnięcia. Dodatkowo rozwój nowych technologii i modeli pracy powoduje coraz większe zacieranie różnic między czasem wolnym a pracą.
Gwiazdy
Eliza Gwiazda: Polacy wyrzucają śmieci, gdzie popadnie. Za chwilę nasza planeta będzie pełna śmieci

Influencerka przyznaje, że ją samą najbardziej w oczy kłują śmieci bezmyślnie rozrzucone w rezerwatach przyrody, w parkach, w lasach czy na plażach. Najczęściej są to zrywki, pety, plastikowe kubeczki czy opakowania po produktach żywnościowych, ale nie brakuje też elektrośmieci czy starych ubrań. Eliza Gwiazda dziwi się takim praktykom, bo przecież zamiast wywozić gdzieś samemu zepsute telewizory, pralki, laptopy czy telefony, można zamówić bezpłatny odbiór takich sprzętów z domu. Celebrytka chwali też ideę recyklingu i dawania ubraniom drugiego życia.