Miesiąc Świadomości Endometriozy: Ból podczas miesiączki? Nie ignoruj tego.
Na endometriozę cierpi szacunkowo co 10 Polka w wieku rozrodczym.[1] Mimo, że ponad 73% kobiet słyszało o tej chorobie, rozpoznanie choroby trwa nawet kilka - kilkanaście lat. [2][3]
Trwa Miesiąc Świadomości Endometriozy. Na świecie cierpi na nią co dziesiąta kobieta, a wśród pacjentek leczonych z powodu niepłodności, objawia się u około 30-50%.[4] Znamiennym jest jednak fakt, że według badań SW Research przeprowadzonych na zlecenie firmy Exeltis Poland, ponad 73% Polek słyszało o tej chorobie[5]. Mimo tego, że pierwsze objawy mogą pojawić się wraz z rozpoczęciem miesiączkowania, czas od wystąpienia pierwszych symptomów choroby, do momentu jej rozpoznania niejednokrotnie ulega wydłużeniu nawet o kilka -kilkanaście lat.[6]
Endometrioza to przewlekła choroba, która charakteryzuje się obecnością komórek błony śluzowej trzonu macicy, czyli endometrium, poza jamą macicy m.in. w: jajnikach, jamie otrzewnej, ścianie pęcherza moczowego lub końcowego odcinka jelita grubego, a także, dużo rzadziej na powierzchni przepony czy nawet w opłucnej. W wyniku choroby tworzą się guzy, nacieki i zrosty, co powoduje nie tylko na uciążliwe dolegliwości bólowe, ale również często zmniejszoną płodność, a w konsekwencji wpływa także na zdrowie psychiczne i ogólną jakość życia. Zespół objawów może być bardzo zróżnicowany i zazwyczaj jest uzależniony od lokalizacji zmian. Do typowych dolegliwości, które mogą wskazywać na endometriozę zalicza się m.in. niezwykle bolesne miesiączki czy przewlekły ból w okolicy podbrzusza[7].
- Jeśli co miesiąc, podczas menstruacji towarzyszy nam ból o dużym natężeniu, na który nie pomaga stosowanie leków z grupy niesteroidowych przeciwzapalnych, czy paracetamolu, powinno nas to zaniepokoić. Wizyta u ginekologa jest zalecana również jeśli ból zdarza się w środku cyklu, czyli w okresie okołoowulacyjnym, a także jeśli odczuwamy stały ból podbrzusza, niezależnie od fazy cyklu. Pacjentki z endometriozą uskarżają się także na dolegliwości bólowe podczas współżycia, defekacji, czy problemy związane z oddawaniem moczu, co wynika z lokalizacji ognisk endometriozy. Niektóre pacjentki cierpią z powodu bardzo silnych dolegliwości bólowych uniemożliwiających normalne funkcjonowanie. Te pacjentki często nawet jako nastolatki, kilka lat po rozpoczęciu miesiączkowania muszą przerywać swoje codzienne aktywności, opuszczają zajęcia w szkole, a później mają regularne absencje w pracy spowodowane dolegliwościami bólowymi. Nierzadko kobiety, które przychodzą do mnie, zapytane jak oceniają natężenie bólu w skali VAS (angl. Visual Analogue Scale), od 1-10, gdzie 1 oznacza: bez bólu, a 10 to najsilniejszy ból w życiu jaki są w stanie sobie wyobrazić, oceniają ten ból jako 11. Dla kontrastu, warto podkreślić, że część pacjentek z endometriozą zaawansowaną klinicznie nie będzie miała absolutnie żadnych objawów, żadnych dolegliwości bólowych: bez problemu zajdą w ciążę, i dopiero podczas operacji, czy badań przeprowadzanych wiele lat później, dowiadują się, że mają bardzo zaawansowaną postać endometriozy. Prawdopodobne jest, że postać bezobjawowa endometriozy występuje nawet u ok. 20% kobiet, które na nią chorują – komentuje lek. Magdalena Biela.
Średni wiek pacjentki, u której rozpoznaje się endometriozę to 25-29 lat, mimo, że pierwsze objawy mogą pojawić się wraz z rozpoczęciem miesiączkowania.[8] Na podstawie badań SW Research zleconych przez Exeltis Poland, proces diagnostyczny endometriozy jest oceniany przez 20% Polek raczej negatywnie. Rozpoznanie choroby może być opóźnione nawet o kilkanaście lat, mimo, że Polki potrafią wskazać objawy typowe dla tej choroby.[9],[10] Wśród respondentów badania SW Research najczęściej pojawiają się symptomy takie jak: ból brzucha i podbrzusza, bolesne miesiączki, problemy z zajściem w ciążę, czy obfite miesiączki. Jaka jest więc przyczyna tak późnej diagnozy? Lek. Magdalena Biela upatruje jej głównie w zwlekaniu z wizytą u specjalisty spowodowanym powszechnym przekonaniem, że ból podczas miesiączki jest naturalnym objawem, jako inną przyczynę wskazuje małą świadomość choroby wśród lekarzy pierwszego kontaktu – pediatrów, lekarzy rodzinnych, a nawet niektórych ginekologów.
- Opóźnienie postawienia diagnozy w przypadku endometriozy to problem, który jest powszechny nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Wynika to z kilku czynników. Wiemy, że pierwsze dolegliwości mogą pojawić się tuż po pierwszej miesiączce, w wieku ok. 12 lat, lub kilka miesięcy/lat później. Jednak należy pamiętać, że mamy do czynienia z młodymi dziewczętami, które niekoniecznie te dolegliwości komuś zgłaszają. Mogą czuć się skrępowane, albo uważać, że ból w tym czasie jest czymś normalnym i powinny nauczyć się z tym funkcjonować. Szczególnie, że takie przekonanie występuje w opinii społecznej. Dopiero wtedy, gdy ten problem bardzo się nasila, albo kiedy do dolegliwości bólowych dochodzą problemy związane z trudnością z zajściem w ciążę, udają się do specjalisty. Diagnostyki nie ułatwia także bardzo zróżnicowany obraz kliniczny choroby. Objawy zgłaszane przez kobiety mogą być w każdym przypadku inne, często charakterystyczne dla innych jednostek chorobowych. Kolejny problem to niestety niska świadomość choroby wśród personelu medycznego. Objawy endometriozy są często bagatelizowane, pacjentki nie są kierowane do odpowiednich specjalistów, a czasem przez wiele lat leczone są z powodu np. zespołu jelita drażliwego czy depresji. Bardzo duże znaczenie ma to, aby o tym problemie mówić więcej – komentuje lek. Magdalena Biela
Światowy Miesiąc Świadomości Endometriozy to okazja, aby kontynuować dyskusję w tym temacie. Eksperci podkreślają, że w Polsce potrzebne jest stworzenie organizacji publicznej, która zapewni odpowiednią formę opieki nad pacjentkami z endometriozą, która zapewni im jasną ścieżkę diagnostyczną. Endometrioza wymaga zaplanowanego leczenia przez całe życie. Po zdiagnozowaniu pacjentki niezbędna jest ocena aktualnego zaawansowania choroby, ocena planów prokreacyjnych i zaplanowanie leczenia. W przypadku tej choroby możliwe jest leczenie hormonalne oraz objawowe, głównie przeciwbólowe, a także, w przypadku braku znaczącej poprawy – ingerencja chirurgiczna.
- W Polsce bardzo często pacjentki trafiają do kilku, kilkunastu lekarzy zanim otrzymają diagnozę i rozpoczną leczenie. Obecnie nie ma w Polsce ośrodków publicznych dedykowanych pacjentom z endometriozą. Takie ośrodki istnieją w innych krajach, skupiają specjalistów z wielu dziedzin: ginekologów specjalizujących się w leczeniu endometriozy, ale również specjalistów radiologii, urologii, chirurgii. Dodatkowo w takim ośrodku funkcjonują zespoły psychologiczne, fizjoterapeuci oraz specjaliści leczenia niepłodności. W Polsce oprócz zwrócenia uwagi młodych pacjentek na to, aby nie bagatelizowały niepokojących objawów, powinniśmy pomyśleć o organizacji kompleksowej opieki dla chorych na endometriozę – podsumowuje lek. Magdalena Biela
Badanie dot. świadomości endometriozy wśród Polek zostało przeprowadzone przez firmę SW Research na zlecenie Exeltis Poland w dniach 2-3 marca na grupie ponad 600 kobiet. Jego celem było zbadanie wiedzy Polek na temat objawów endometriozy i poziomu diagnostyki choroby w Polsce.
[1] Eskenazi B and Warner ML. Epidemiology of endometriosis. Obstet Gynecol Clin North Am 1997; 24:235–258
[2] Badanie dot. świadomości endometriozy wśród Polek przeprowadzone przez firmę SW Research na zlecenie firmy Exeltis Poland w dniach 2-3 marca na grupie ponad 600 kobiet. Jego celem było zbadanie wiedzy Polek na temat objawów endometriozy i poziomu diagnostyki choroby w Polsce.
[3] Stanowisko Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dotyczące diagnostyki i metod leczenia endometriozy, Ginekol Pol. 11/2012, 83, 871-876
[4] Katedra i Klinika Zdrowia Matki i Dziecka Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Ocena wpływu immunomodulacji preparatem RESAN na zmianę potencjału proliferacyjnego eutopowego endometrium, Poznań 2011
[5] Badanie dot. świadomości endometriozy wśród Polek przeprowadzone przez firmę SW Research na zlecenie firmy Exeltis Poland w dniach 2-3 marca na grupie ponad 600 kobiet. Jego celem było zbadanie wiedzy Polek na temat objawów endometriozy i poziomu diagnostyki choroby w Polsce.
[6] Stanowisko Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dotyczące diagnostyki i metod leczenia endometriozy, Ginekol Pol. 11/2012, 83, 871-876
[7] ESHRE, Management of women with endomethriosis, Guideline of the European Society of Human Reproduction and Embryology, 2013
[8] International Journal of Environmental Research and Public Health, The Impact of Endometriosis on the Quality of Life and the Incidence of Depression—A Cohort Study, s.7
[9] Stanowisko Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dotyczące diagnostyki i metod leczenia endometriozy, Ginekol Pol. 11/2012, 83, 871-876
[10] Badanie dot. świadomości endometriozy wśród Polek przeprowadzone przez firmę SW Research na zlecenie firmy Exeltis Poland w dniach 2-3 marca na grupie ponad 600 kobiet. Jego celem było zbadanie wiedzy Polek na temat objawów endometriozy i poziomu diagnostyki choroby w Polsce.
Prezbiopia – zaburzenie widzenia, które dotyka niemal każdego
Podaruj zdrowy sen swoim bliskim – wybierz materac na prezent
Na zdrowe gardło – NOWOŚĆ w linii herbatek Zioła Mnicha
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.