Komunikaty PR

Padać na kolana czy nie? – porady ortopedy nie tylko na Walentynki

2021-02-08  |  10:10
Biuro prasowe
Do pobrania Komunikat ( 0.15 MB )

Gwałtowne padanie na kolana jest niebezpieczne i może doprowadzić nawet do złamania rzepki – ostrzega lek. Karolina Stępień, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu z kliniki Carolina Medical Center. – Niekiedy konsekwencje takiego urazu – upadku na kolana na twardą powierzchnię czy uderzenie w tę okolicę – nie wiążą się z konsekwencjami bezpośrednio po zdarzeniu, oprócz miejscowego obrzęku i siniaka. W niektórych przypadkach energia uderzenia kumuluje się w chrząstce wewnątrz kolana i silny stres mechaniczny w tej delikatnej strukturze może objawić się jej odwarstwieniem dopiero po latach od urazu.

 

Jak klękać (nie tylko przed wybranką)?

Klękanie nie jest fizjologiczną pozycją: jeśli będzie długotrwałe, wówczas okolice kolan mogą zostać przeciążone. Zwykle krótkotrwałe przeciążenia, jak dzień pracy w ogródku czy zmywanie podłóg, nie wiążą się z groźnymi konsekwencjami. Niemniej, jeśli klękamy – lepiej to czynić na oba kolana, by ciężar ciała rozłożył się równomiernie. Unikamy wówczas niekorzystnej pozycji bioder czy kręgosłupa. Do przeciążenia kolan może dojść w wyniku długotrwałego klęczenia np. podczas uroczystości. Klękanie nie jest wskazane dla osób, które przeszły zabiegi bezpośrednio w przedniej części kolana np. w obrębie guzowatości kości piszczelowej. Przeszkody zwykle nie stanowi przebyta protezoplastyka kolana.

Jeśli wykonujemy na klęczkach pracę, której na co dzień nie praktykujemy, warto chronić kolana, podkładając amortyzator (podkładkę) – mówi lek. K. Stępień. – Niekiedy konsultujemy pacjentów, którzy podejmują się jednorazowej, długotrwałej aktywności na kolanach, np. pielenia w ogródku czy naprawy w domu, która prowadzi do ucisku i zapalenia w okolicy tkanki podskórnej i ciała Hoffy: to swego rodzaju „poduszeczka” tłuszczowa mieszcząca się z przodu kolana.

Jeśli klękamy, to najlepiej utrzymywać kąt prosty zgięcia kolana. Przewlekłe głębokie zgięcie (i np. podparcie pośladków na stopach) nie jest pozycją dobrą dla kolan. W tym ustawieniu zbyt mocno uciskane są tylne rogi łąkotek bocznej i przyśrodkowej, co może wywoływać przewlekłe uszkodzenia i przeciążenia tych struktur. Ekspertka dodaje, że to problem odnotowywany w literaturze naukowej w kontekście kultur azjatyckich, gdzie uszkodzeń tych jest zdecydowanie więcej, ponieważ ludzie dużo czasu spędzają w tej pozycji.

 

Kolano u ortopedy

Gdy pacjenci pojawiają się w gabinecie ortopedy zgłaszając problemy z kolanami, najczęściej skarżą się na ból.

Jest wiele rodzajów dolegliwości bólowych kolana: pacjenci mówią, że boli albo z przodu, albo po wewnętrznej stronie, niekiedy z boku. Niektórzy pacjenci jako ból rozumieją to, że odczuwają „wypełnienie” w kolanie, ból pojawia się np. tylko po aktywności, a nie występuje w spoczynku. Niektórych pacjentów kolana bolą np. tylko przy chodzeniu po schodach lub klękaniu – mówi lek. Karolina Stępień. – Bólowi mogą towarzyszyć inne symptomy, określane przez pacjentów „chrupaniem”, „przeskakiwaniem” w stawie, „strzelaniem” w kolanie. Niekiedy pojawia się ograniczenie zakresu ruchomości lub uczucie, że „coś się w kolanie blokuje”. Zdarzają się też obrzęki kolan o różnym nasileniu.

 

Przyczyny bólu

Ból z przodu kolana – często przy zginaniu, klękaniu – najczęściej występuje w wyniku problemów stawu rzepkowo-udowego – zarówno funkcjonalnych, gdy tor ruchu rzepki jest z jakiegoś powodu zaburzony, jak i mechanicznych, gdy dochodzi do uszkodzenia powierzchni chrzęstnych w tej okolicy w rozwoju choroby zwyrodnieniowej (chondromalacji). Ból może być efektem niekorzystnej budowy anatomicznej stawu rzepkowo–udowego, przebytych zwichnięć rzepki, jej przewlekłej niestabilności i wcześniejszych urazów tej okolicy.

Problemem w tej okolicy bywa przerośnięty fałd błony maziowej, który umiejscawia się z przodu kolana i wklinowuje się, przeszkadzając w normalnej aktywności. Zdarza się też zwyrodnienie przyczepów ścięgna mięśnia czworogłowego do rzepki lub więzadła rzepki (tzw. „kolano skoczka”), co pacjenci odbierają jako ból z przodu kolana. Z kolei u dzieci i młodzieży między 10 a 14 rokiem życia, szczególnie u aktywnych chłopców, występuje choroba Osgood–Schlattera, polegająca na miejscowym zaburzeniu przekształcania się chrząstki wzrostowej w okolicy guzowatości kości piszczelowej. Ten problem po zakończeniu dojrzewania znika.

Czasem pacjenci skarżą się na „wodę w kolanie”. W rzeczywistości jest to wysięk lub krwiak, który z punktu widzenia ortopedy jest niepokojącym objawem. Świadczy o tym, że doszło do ostrego uszkodzenia w kolanie: przerwania struktur wewnątrz kolana czy złamania śródstawowego, jeśli pojawia się po urazie, albo jest objawem postępującej choroby zwyrodnieniowej, jeśli pojawia się bez uchwytnej przyczyny.

 

Boli? – odwiedźmy specjalistę

Każdy ból kolana wymaga konsultacji specjalisty, nie można lekceważyć dolegliwości – mówi lek. Karolina Stępień. – Być może doktor uzna to za coś niegroźnego i problem zostanie szybko rozwiązany, niekiedy może wyciszy się samoistnie. Jednak większość dolegliwości wymaga jakiejś interwencji. Im wcześniej pacjent trafi do specjalisty, tym lepiej – wówczas daje sobie szansę na zastosowanie mniej inwazyjnej metody leczenia.

W dużej części przypadków wystarczająca będzie fizjoterapia, a potem ćwiczenia wykonywane regularnie samodzielnie w domu. Niemniej jednak część schorzeń będzie wymagała interwencji operacyjnej.

 

***

Informacje o ekspercie

Lek. Karolina Stępień – specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu, związana z kliniką Carolina Medical Center od 2009 roku. Głównym obszarem jej zainteresowań jest traumatologia sportowa, chirurgia artroskopowa i chirurgia ręki. W pracy duży nacisk kładzie na kompleksowe leczenie, które koncentruje się nie tylko na problemie strukturalnym, ale bierze pod uwagę również choroby przewlekłe pacjenta, postępowanie dietetyczne i zmiany stylu życia. Ukończyła kierunek lekarski na II Wydziale Lekarskim oraz kierunek Dietetyka na Wydziale Nauki o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Odbyła liczne kursy, szkolenia i staże – w Polsce i zagranicą. Należy do licznych organizacji zrzeszających specjalistów, m.in. European Society for Sports Traumatology, Knee Surgery and Arthroscopy.

Kontakt dla mediów:

Carolina Medical Center

Jowita Niedźwiecka          

tel.: 885 990 904

e–mail: jowita.niedzwiecka@carolina.pl

Omega Communication

Aleksandra Stasiak

tel.: 602 115 401

e–mail: astasiak@communication.pl

 

Informacje o Carolina Medical Center

Carolina Medical Center to pierwsza w Polsce prywatna placówka medyczna specjalizująca się w leczeniu i prewencji urazów układu mięśniowo–szkieletowego. Zatrudnia m.in. specjalistów ortopedii, neurochirurgii, chirurgii dziecięcej, reumatologii, neurologii i rehabilitacji. Zapewnia kompleksową opiekę medyczną – całodobowe ambulatorium urazowe, konsultacje specjalistyczne, diagnostykę obrazową i funkcjonalną, leczenie operacyjne i nieinwazyjne, rehabilitację, badania biomechaniczne, trening motoryczny. Klinika ma placówkę w Warszawie i Gdańsku.

Klinika ma bardzo duże doświadczenie w medycynie sportowej – wieloletni partner medyczny Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Polskiego Baletu Narodowego. Placówka została także wybrana przez Europejską Unię Piłkarską (UEFA) do sprawowania opieki medycznej nad uczestnikami UEFA EURO 2012, a Międzynarodowa Federacja Piłkarska wyróżniła ją tytułem FIFA Medical Centre of Excellence.

Carolina Medical Center jest częścią Grupy LUX MED – lidera rynku prywatnych usług medycznych w Polsce.

Więcej informacji o Carolina Medical Center można znaleźć na www.carolina.pl

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Zdrowie zaczyna się od profilaktyki: Samoleczenie fundamentem nowoczesnej polityki zdrowotnej UE Biuro prasowe
2025-06-02 | 01:00

Zdrowie zaczyna się od profilaktyki: Samoleczenie fundamentem nowoczesnej polityki zdrowotnej UE

Dzięki decyzjom samodzielnie podejmowanym przez pacjentów rocznie w Europie udaje się uniknąć nawet 120 milionów konsultacji lekarskich. – Samoleczenie
Zdrowie Cena zaniedbania – ile naprawdę kosztuje brak skutecznej terapii ran?
2025-05-21 | 17:00

Cena zaniedbania – ile naprawdę kosztuje brak skutecznej terapii ran?

Problem owrzodzeń przewlekłych dotyka nawet miliona Polaków – według danych z Porozumienia na rzecz Profesjonalnej Terapii Ran liczba ta wynosi od 760 tys. do 1,1 mln. Choć
Zdrowie Neurologiczne choroby rzadkie w Lublinie leczą modelowo
2025-05-15 | 17:00

Neurologiczne choroby rzadkie w Lublinie leczą modelowo

Pod hasłem „choroby rzadkie” kryje się długa lista różnych i w większości uwarunkowanych genetycznie schorzeń. – Patrząc na te choroby zbiorczo, okazuje

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.

Konsument

Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów.

Gwiazdy

Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek

Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.