Komunikaty PR

Światowy Dzień Wcześniaka: „To naprawdę ekstremalne doświadczenie”

2024-11-17  |  07:00

Warsztaty dla Rodziców Wcześniaków to inicjatywa Szpitala na Karowej skierowana do rodziców maluchów urodzonych przed 37. tygodniem ciąży. W trakcie warsztatów specjaliści uczą opieki nad wcześniakiem oraz zapewniają wsparcie psychologiczne. Dziś, 17 listopada, jak co roku, obchodzimy Światowy Dzień Wcześniaka.

Niepewny stan dziecka urodzonego przed terminem wpływa na kondycję psychiczną całej rodziny. Narodziny wcześniaka oznaczają często, że jego opiekunowie muszą przeorganizować swoje dotychczasowe życie, by móc często bywać w szpitalu.

– To dla rodziców naprawdę ekstremalne doświadczenie, z którym często nie mogą sobie poradzić. Nie mają pewności, czy ich dziecko przeżyje i będzie w pełni zdrowe. Czasem boją się nawet odebrać telefon ze szpitala ze strachu przed złymi wiadomościami. Dlatego zawsze w takich sytuacjach proponujemy im wsparcie naszego psychologa oraz udział w Szkole dla Rodziców Wcześniaków – gdzie z dala od inkubatorów mogą otworzyć się w kameralnym gronie i porozmawiać o tym, co ich boli, złości czy denerwuje. Uczymy rodziców, w jaki sposób mogą tu i teraz pomagać swojemu dziecku, a także przygotowujemy ich do momentu wspólnego wyjścia do domu – mówi dr Joanna Puskarz-Gąsowska, pediatra i neonatolog ze Szpitala Karowa.

Trudnym sytuacjom, do których bez wątpienia można zaliczyć narodziny wcześniaka, często towarzyszą skrajne emocje. Dlatego wsparcie całego zespołu medycznego jest bardzo ważne.

– Jako pielęgniarki i położne bardzo często spotykamy się z rodzicami wcześniaków. Staramy się zapewnić im maksymalny komfort oraz razem z lekarzami objaśniać – do czego jest ta rurka, a do czego tamta – i co dzieje się w danym momencie z ich dzieckiem. To pozwala rodzicom nieco oswoić się z daną sytuacją i postrzegać szpitalny oddział jako nieco mniej przytłaczający niż na początku. W rozmowie z rodzicami wcześniaków najważniejsze są empatia i zrozumienie – tłumaczy Dorota Zadrożna, pielęgniarka z oddziału OIOM w Szpitalu Karowa.

W końcu w domu!

Specjaliści ze Szpitala na Karowej podkreślają, że moment wyczekiwanego powrotu z wcześniakiem do domu często budzi w rodzicach nowe obawy. Nie mają pewności, czy poradzą sobie w nowej sytuacji bez specjalistycznych urządzeń czy pomocy specjalisty. Dlatego szpital na Karowej proponuje rodzicom, by spędzili ostatnie dni w szpitalu razem z dzieckiem.

– Po wyjściu ze szpitala rodzice muszą włożyć dużo pracy w rehabilitację czy wspieranie rozwoju dziecka. Niejednokrotnie borykają się również z problemami natury fizycznej czy psychicznej u wcześniaka. Dlatego tuż przed tą chwilą organizujemy dla nich warsztaty, na których pokazujemy, czego mogą się spodziewać, mówimy, ile wizyt ich czeka, czego potrzebują. Razem z fizjoterapeutami pokazujemy, jak rehabilitować niemowlę w domu oraz w jaki sposób odpowiednio je pielęgnować. Uczymy opiekunów rozpoznawać różne problemy zdrowotne oraz udzielać pierwszej pomocy. Jeżeli jest taka możliwość, w ostatnim tygodniu dajemy również jednemu z rodziców możliwość przebywania z dzieckiem na szpitalnej sali, gdzie już bez specjalistycznych urządzeń uczy się zajmować swoim dzieckiem. To pozwala zmniejszyć lęk takiej osoby i przyzwyczaić ją do nowej sytuacjidodaje Puskarz-Gąsowska.

Jedna z pacjentek, która sama urodziła w Szpitalu Karowa skrajne wcześniaki bliźniaki, zdecydowała się nawet założyć grupę wsparcia dla mam wcześniaków, w ramach której mamy dzieci urodzonych przedwcześnie dzielą się swoimi doświadczeniami i wzajemnie się wspierają. Grupa spotyka się co tydzień we wtorki o godzinie 18.00 sali konferencyjnej szpitala.

– Personel Szpitala Karowa bardzo wspierał nas w trakcie pobytu w szpitalu oraz przygotowywał nas do upragnionego momentu wyjścia do domu. Na oddziale poznaliśmy też rodziców innych wcześniaków, którzy również byli bardzo pomocni. Jako mama wcześniaków mająca jednocześnie kompetencje zawodowe do prowadzenia grup wsparcia pomyślałam, że warto byłoby założyć grupę, w ramach której powstałaby bezpieczna przestrzeń, gdzie mamy wcześniaków mogłyby dzielić się swoimi trudnymi doświadczeniami, słuchać historii innych mam, przyglądać się temu co trudne, ale i piękne w byciu rodzicem wcześniaka, a także wspierać się nawzajem – mówi Marta Pietrusińska, założycielka grupy.

Symbolicznym gestem związanym ze Światowym Dniem Wcześniaka jest podświetlenie na fioletowo niektórych budynków publicznych oraz ozdabianie ich małą parą fioletowych skarpetek - otoczoną dziesięcioma pełnowymiarowymi skarpetkami dla noworodków – na znak, że co dziesiąte dziecko na świecie rodzi się przedwcześnie. Fioletowa wstążka przypięta do ubrania to znak symbolizujący wsparcie wcześniaków oraz ich rodziców.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Publicis
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku Biuro prasowe
2025-02-05 | 06:00

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale skorygować. Najwięcej obaw pacjentów dotyczących tych
Zdrowie Suplementacja na nowy rok - kilka ciekawych propozycji
2025-01-15 | 14:00

Suplementacja na nowy rok - kilka ciekawych propozycji

Jednym z Twoich postanowień na nowy rok jest to, aby bardziej o siebie zadbać? Nic prostszego! Dzięki wysokiej jakości suplementom diety nie będziesz musiała podejmować
Zdrowie Filary pielęgnacji skóry atopowej
2024-12-30 | 09:00

Filary pielęgnacji skóry atopowej

Atopowe Zapalenie Skóry jest przewlekłą chorobą cywilizacyjną. Do jej objawów należą przesuszenie skóry, zaczerwienienie, podrażnienie i dotkliwy świąd, które

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B

Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.

Problemy społeczne

Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji

Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.

Farmacja

Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi

Opracowywanie nowoczesnych form podania leków to odpowiedź na stale rosnącą liczbę pacjentów z chorobami przewlekłymi, m.in. onkologicznymi, hematologicznymi i psychiatrycznymi. Jeden zastrzyk zamiast codziennego łykania tabletek, wlewów czy klasycznych chemioterapii ułatwia życie pacjentom, pozwalając im uniknąć hospitalizacji, stresu i ryzyka z tym związanego oraz szybciej wrócić do codziennych zajęć. To także korzyść dla personelu medycznego i systemu ochrony zdrowia. Inicjatorzy kampanii „Podanie ma znaczenie” podkreślają, że pacjent powinien mieć wpływ na wybór formy przyjmowanego leku.