Komunikaty PR

Syndrom poszpitalny może trwać nawet kilka miesięcy – jak mu zapobiegać?

2023-09-11  |  13:50

Mimo przewidywań lekarzy, że po wypadku na własnych nogach stanie dopiero po roku lub nawet jeszcze później, już po pięciu miesiącach ponownie wyruszył na warszawskie drogi, żeby ratować życie innych. Mowa o  Marcinie Borkowskim, znanym również jako „Borkoś”, ratowniku medycznym i społeczniku propagującym ideę pomocy medycznej. Wspomina on, że w tym przyspieszonym procesie rekonwalescencji dużą rolę odegrały determinacja, rehabilitacja, ale również żywienie medyczne, które pozwoliło szybciej wrócić do sił.

Marcin „Borkoś” Borkowski to ratownik medyczny, który po godzinach kieruje Ambulansem Szybkiego Reagowania i udziela pomocy poszkodowanym na warszawskich drogach. To właśnie w czasie akcji ratunkowej, ponad rok temu uległ poważnemu wypadkowi, wskutek którego spędził 21 dni w śpiączce farmakologicznej. Dziś znów jest aktywny zawodowo. Sam proces hospitalizacji i powrotu do pełnej sprawności łączył się w jego przypadku z czasem intensywnej rehabilitacji, włączeniem żywienia medycznego oraz zaangażowaniem i ogromnym wsparciem ze strony najbliższych.

- Dwie złamane kości udowe, siedem żeber, kość ramienna prawa, staw łokciowy, sepsa, niewydolność oddechowa – lekarze dawali mi tylko 4% szans na przeżycie. Po 21 dniach zaczęto mnie jednak wybudzać – to było wybudzanie i ponowne wprowadzanie w śpiączkę, ponieważ nie reagowałem pozytywnie na otaczającą mnie rzeczywistość i byłem pod wpływem bardzo silnych leków. W tym czasie bardzo straciłem na wadze – masa ciała zmniejszyła się o ponad 20 kg. Zupełnie nie miałem sił, nie byłem tym Marcinem, którego do tej pory wszyscy znali. Na szczęście lekarze w porę zlecili mi preparaty do żywienia medycznego. Żona, osoby będące ze mną na tej samej sali i lekarze musieli pomagać mi w otwieraniu buteleczek… To obrazuje, jak bardzo byłem słaby. – wspomina Marcin Borkowski, ratownik medyczny, który uległ wypadkowi.

Syndrom poszpitalny – powrót do domu po pobycie na oddziale – czy na pewno nic się nie zmieniło?

Marcin Borkowski po wypadku spędził kilka miesięcy w szpitalu, również na OIOM-ie, gdzie liczba pacjentów, których potrzeby żywieniowe z różnych powodów nie są zaspokajane, jest szczególnie wysoka. Okazuje się, że od 15% do nawet 60% hospitalizowanych dorosłych nie otrzymuje wystarczającego żywienia[1] - podczas pobytu w szpitalu 60% pacjentów zjada mniej niż połowę posiłku[2], a ponadto skład pożywienia w szpitalach jest niedostosowany do potrzeb pacjentów[3]. To wpływa na osłabienie organizmu i może prowadzić do jego wyniszczenia, a tym samym utrudniać proces powrotu do zdrowia po chorobie, wypadku czy operacji. To również jeden z czynników składających się na syndrom poszpitalny – pojęcie, które w Polsce jest słabo rozpoznawane, choć w krajach europejskich pojawia się już od kilku lat.

Syndrom poszpitalny może wystąpić po opuszczeniu placówki medycznej i najogólniej można go zdefiniować jako nabytą słabość po pobycie w szpitalu, trwającą zazwyczaj do siedmiu tygodni po wypisie pacjenta, jednak w przypadku niektórych z nich, np. krytycznie chorych, po ciężkiej chorobie lub poważnych operacjach odzyskanie sił może trwać miesiącami a nawet latami. Dzieje się tak, ponieważ mimo korzyści medycznych, które niesie za sobą hospitalizacja i leczenie, wpływają one również na fizyczną i emocjonalną równowagę chorego. Zaburzenie rytmu okołodobowego (gorszy i krótszy sen, zmiana codziennej rutyny), niewystarczające żywienie, zmniejszony poziom aktywności fizycznej, stres czy skutki uboczne wywołane lekami i terapią – to najtrudniejsze ze zmian pojawiających się w sytuacji nowej dla pacjenta. Te czynniki ryzyka negatywnie wpływają na proces zachowania równowagi w organizmie oraz na wiele układów, np. oddechowy, krążenia czy immunologiczny. Narażają też na ponowną hospitalizację, często nietożsamą z pierwotną przyczyną przyjęcia do szpitala. W konsekwencji znacznie wydłużają proces rekonwalescencji pacjenta.

Białko i ruch trampoliną dla organizmu po chorobie, operacji lub wypadku

W szpitalu dosyć często obserwuje się sytuację, kiedy chory po kilku dniach leżenia w łóżku próbuje usiąść i ma z tym spore trudności. Jego mięśnie uległy częściowemu zanikowi, m.in. dlatego że w trakcie choroby organizm sięgnął po białko w nich zgromadzone – a mięśnie to przecież najbardziej dostępny magazyn tego budulca, m.in. niezbędnego dla układu odpornościowego do walki z chorobą! Podczas ciężkiej choroby pacjent może tracić nawet kilogram mięśni dziennie, a odbudowa i odzyskanie sił trwa bardzo długo – miesiącami, a nawet latami. I właśnie to osłabienie jako element opisanego syndromu poszpitalnego często wpływa na przebieg rekonwalescencji. Dlatego tak istotną rolę odgrywają aktywność fizyczna dostosowana do możliwości pacjenta oraz odpowiednie wsparcie żywieniowe. To ostatnie odbudowuje nadszarpnięte podczas choroby rezerwy energii, białka i niezbędnych składników odżywczych. Równocześnie wpływa na skuteczności terapii, ograniczenie ryzyka wystąpienia wielu powikłań czy skrócenie czasu rekonwalescencji.

W czasie rekonwalescencji – niezależnie czy będzie ona związana z chorobą, powrotem do formy po operacji lub po wypadku – dieta pacjenta powinna być pełnowartościowa, czyli dostarczać organizmowi niezbędne do prawidłowego funkcjonowania składniki odżywcze. Mam na myśli przede wszystkim białko, tłuszcze, węglowodany, witaminy i składniki mineralne, w odpowiednich ilościach i proporcjach. Przy tym szczególną rolę odgrywa białko m.in. ze względu na funkcje budulcowe i regeneracyjne. W czasie choroby i rekonwalescencji odpowiednia podaż tego składnika wynosi jednak nawet dwa razy więcej niż u zdrowego dorosłego i może być trudna do uzyskania w tradycyjnej diecie. W takich przypadkach lekarz może podjąć decyzję o włączeniu wsparcia żywieniowego w postaci doustnych preparatów odżywczych, które w małej objętości zawierają niezbędne składniki odżywcze radzi Karolina Łukaszewicz-Marszał, dietetyczka kliniczna z Fundacji Nutricia.

Przyznam, że chociaż jestem pracownikiem ochrony zdrowia, to na początku nie wiedziałem, jak ważne w procesie powrotu do zdrowia jest wsparcie żywieniowe. Prawidłowe odżywienie organizmu może mieć bowiem wpływ na skrócenie czasu rekonwalescencji. Jestem tego żywym przykładem. Rehabilitacja i żywność specjalnego przeznaczenia medycznego były nieodłączną częścią mojego procesu rekonwalescencji. Choć niewystarczające żywienie związane z chorobą lub zabiegami zazwyczaj jest kojarzone z ludźmi starszymi, to w rzeczywistości problem ten dotyczy również ludzi młodych – tak jak dotyczył mniedodaje Marcin Borkowski.

Historia powrotu do zdrowia Marcina Borkowskiego została opisana na profilu @JestemOpiekunem na Instagramie.

 


[1] Raport Econmed 2021 pt. Nieprawidłowy stan odżywienia po zakończeniu leczenia szpitalnego – ocena konsekwencji zdrowotnych, https://akademianutricia.pl/pdf/2022/Nieprawidlowy-stan-odzywienia-po-zakonczeniu-leczenia-szpitalnego%E2%80%93ocena-konsekwencji-zdrowotnych.pdf (1.09.2023).

[2] Ostrowska J et al., Fight against malnutrition (FAM): Selected results of 2006-2012 nutrition day survey in Poland, Rocz Panstw Zakl Hig. 2016; 67(3): 291–300.

[3] Najwyższa Izba Kontroli, Raport Żywienie pacjentów w szpitalach: Lata: 2015-2018, Warszawa.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Unsplash
2025-07-30 | 12:00

Wpływ stosowania pestycydów na zdrowie ludzi i środowisko

W raporcie ‘Równi i równiejsi? Czas na środki lustrzane w handlu produktami rolnymi’  napisano o szkodliwym wpływie pestycydów na gatunki
Zdrowie Organizacje kobiece apelują do Ministerstwa Zdrowia o działania na rzecz dostępu do antykoncepcji awaryjnej
2025-07-23 | 12:25

Organizacje kobiece apelują do Ministerstwa Zdrowia o działania na rzecz dostępu do antykoncepcji awaryjnej

Sześć organizacji kobiecych wystąpiło ze wspólnym apelem do Ministerstwa Zdrowia, wzywając do pilnych działań na rzecz zapewnienia kobietom w Polsce swobodnego
Zdrowie Zrób sercu przysługę tego lata
2025-07-17 | 14:00

Zrób sercu przysługę tego lata

Wolny czas, plaża, grill, rower – lato to czas odpoczynku i przyjemności. To również świetny czas, by nadrobić zaległości zdrowotne, szczególnie te związane

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.