Komunikaty PR

Szpital Karowa zyskuje certyfikat "Maluchy na brzuchy"

2024-10-15  |  12:00

Kontakt skóra do skóry, czyli tulenie dziecka tuż po narodzinach, przynosi wiele długotrwałych korzyści zarówno dla rodzica, jak i noworodka. Przypomina o tym tegoroczny ranking „Maluchy na brzuchy”. Wyróżnia on placówki, w których najwięcej pacjentek – według danych Fundacji Rodzić po Ludzku – miało możliwość kontaktu skóra do skóry z dzieckiem przez co najmniej dwie godziny po porodzie. Szpital kliniczny im. ks. Anny Mazowieckiej w Warszawie znalazł się zarówno w zestawieniu dotyczącym porodów naturalnych, jak i tych zakończonych przez cesarskie cięcie.

Skóra do skóry                                                                                                                                                                                                                                                                               

O korzyściach płynących z kontaktu skóra do skóry, czyli trzymania dziecka na swoim ciele zaraz po narodzinach, można pisać bez końca. Eksperci podkreślają, że wpływa on korzystnie zarówno na stan fizyczny, jak i psychiczny rodzica oraz noworodka.

- Kontakt skóra do skóry, to pierwsze chwile, które rodzic spędza ze swoim dzieckiem. W przypadku porodów naturalnych noworodek jest układany na nagiej klatce piersiowej mamy zaraz po urodzeniu. Dzięki temu dziecko jest kolonizowane odpowiednią florą bakteryjną, stabilizują się jego oddech i temperatura, a stres związany z przyjściem na świat zmniejsza się. Oksytocyna, która wydziela się podczas tego kontaktu, ma ogromny wpływ zarówno na nawiązywanie więzi między matką a dzieckiem, poczucie bezpieczeństwa u obojga inicjację laktacji jak również rekonwalescencję matki zmniejszając ryzyko krwotoku poporodowego. To tylko niektóre z korzyści płynących z tulenia przez mamę swojego dziecka po narodzinach – komentuje Agnieszka Muszyńska, położna, specjalistka pielęgniarstwa ginekologiczno-położniczego oraz edukatorka ds. laktacji ze Szpitala Karowa.

Kontakt skóra do skóry jest równie ważny w przypadku porodu zakończonego cesarskim cięciem. Wówczas nieocenione jest jednak wsparcie osoby towarzyszącej, która weźmie dziecko w ramiona, gdy mama będzie jeszcze na sali operacyjnej.

– W przypadku cięć cesarskich, gdy mama jest poddawana dalszym zabiegom na sali operacyjnej, dziecko jest przenoszone do sali pooperacyjnej, gdzie zwykle czeka na nie tata. Wówczas kładziemy noworodka na nagiej klatce piersiowej taty i przykrywamy kocykiem w celu zapewnienia komfortu cieplnego. Gdy mama dociera do sali pooperacyjnej, dziecko przekładamy na mamę i ona kontynuuje kontakt skóra do skóry. W ten sposób maluszek uspokaja się, zyskuje poczucie bezpieczeństwa i buduje więź z bliskimi, a po niedługim czasie zaczyna szukać piersi i chętnie ją ssie – dodaje Agnieszka Muszyńska.

Ekspertka podkreśla, że w Szpitalu Karowa kontakt skóra do skóry ma miejsce również w przypadku wcześniaków.

- Jeżeli poród nastąpił wcześniej i dziecko musi być oddzielone od mamy wówczas prowadzimy kontakt „skóra do skóry”, który nazywamy kangurowaniem tak szybko jak tylko jest to możliwe. Kangurować może zarówno mama jak i tata dziecka. Tutaj profity mają również wszyscy: dziecko jest spokojniejsze, szybciej stabilizuje się praca serca i oddech a hormony „szczęścia” wpływają korzystnie na pracę układu pokarmowego, dziecko dla lepszego rozwoju potrzebuje słyszeć bicie serca rodzica, czuć jego ciepło i zapach; rodzice są spokojniejsi, lepiej rozpoznają potrzeby swojego dziecka, mówią do niego lub czytają bajki, czują się spełnieni co zmniejsza ryzyko depresji poporodowej szczególnie u matek wcześniaków – twierdzi ekspertka.

#MaluchyNaBrzuchy 2024

Ranking „Maluchy na brzuchy 2024” to jedyne w Polsce zestawienie szpitali dających rodzicom możliwość co najmniej dwugodzinnego kontaktu skóra do skóry z nowo narodzonym dzieckiem. Lista placówek jest kompletowana na podstawie analizy wyników ankiety Głos matek dostępnej na stronie Fundacji Rodzić po Ludzku. Fundacja od lat aktywnie działa na rzecz praw rodzących.

Szpital kliniczny im. ks. Anny Mazowieckiej w Warszawie znalazł się w rankingu „Maluchy na brzuchy” za wysoki wskaźnik wsparcia nieprzerwanego dwugodzinnego kontaktu skóra do skóry po porodzie drogami natury oraz za wysoki odsetek kangurowanych noworodków przez tatę po porodzie zakończonym cesarskim cięciem.

– Naszą misją jest dbanie o zdrowie i komfort świeżo upieczonych rodziców przez zapewnienie im niezbędnego wsparcia oraz opieki. Wyróżnienie „Maluchy na brzuchy” jest dla nas szczególnie ważne, ponieważ jest przyznawane na podstawie głosów pacjentek. Gdy tylko staje się to możliwe, kładziemy dziecko na piersi mamy, gdzie spędza dwie godziny. W naszym szpitalu kangurują również tatusiowie. To ważne, szczególne w przypadku cięć cesarskich, gdy po porodzie mama jest poddawana dalszym zabiegom medycznym. Umożliwiamy również porody rodzinne oraz przebywanie w sali na oddziale położniczym, na której znajduje się dodatkowe łóżko dla taty – mówi Ewa Piotrowska, dyrektor Szpitala Karowa.

„Maluchy na brzuchy” to nie tylko ranking szpitali spełniających Standard organizacyjny opieki okołoporodowej w zakresie kontaktu skóra do skóry, ale przede wszystkim kampania uświadamiająca odbiorcom, jak ważne są pierwsze chwile po narodzinach.

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Publicis
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Zdrowie zaczyna się od profilaktyki: Samoleczenie fundamentem nowoczesnej polityki zdrowotnej UE Biuro prasowe
2025-06-02 | 01:00

Zdrowie zaczyna się od profilaktyki: Samoleczenie fundamentem nowoczesnej polityki zdrowotnej UE

Dzięki decyzjom samodzielnie podejmowanym przez pacjentów rocznie w Europie udaje się uniknąć nawet 120 milionów konsultacji lekarskich. – Samoleczenie
Zdrowie Cena zaniedbania – ile naprawdę kosztuje brak skutecznej terapii ran?
2025-05-21 | 17:00

Cena zaniedbania – ile naprawdę kosztuje brak skutecznej terapii ran?

Problem owrzodzeń przewlekłych dotyka nawet miliona Polaków – według danych z Porozumienia na rzecz Profesjonalnej Terapii Ran liczba ta wynosi od 760 tys. do 1,1 mln. Choć
Zdrowie Neurologiczne choroby rzadkie w Lublinie leczą modelowo
2025-05-15 | 17:00

Neurologiczne choroby rzadkie w Lublinie leczą modelowo

Pod hasłem „choroby rzadkie” kryje się długa lista różnych i w większości uwarunkowanych genetycznie schorzeń. – Patrząc na te choroby zbiorczo, okazuje

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Problemy społeczne

Otyłość i insulinooporność zwiększają ryzyko rozwoju alzheimera. Do 2050 roku liczba chorych może się podwoić

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) liczba pacjentów chorujących na chorobę Alzheimera będzie wzrastać. Eksperci szacują, że do 2030 roku na całym świecie będzie ich 50–65 mln, a do 2050 roku – nawet dwa razy więcej. Prognozy są alarmujące, dlatego specjaliści zwracają uwagę na konieczność profilaktyki, w tym leczenia otyłości, cukrzycy typu 2 i insulinooporności. Liczne badania potwierdzają, że znacznie zwiększają one ryzyko zachorowania na choroby neurodegeneracyjne.

Media

Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy

Wokalistka czuje się zaszczycona tym, że pojawił się pomysł na realizację filmu dokumentalnego, w którym będzie mogła ujawnić szczegóły swojego życia prywatnego i zawodowego. Jak zauważa, nie każdy artysta jest w ten sposób doceniony. Dlatego też ona postanowiła wykorzystać tę szansę i chce jak najlepiej zaprezentować się w tej produkcji. Doda przyznaje również, że ten projekt wywołał wiele negatywnych emocji.