To nie musi być rak
Wizerunkowo.com
Wizerunkowo.com
Pamiątkowa 2
60-687 Poznań
sandra.zochowska|wizerunkowo.com| |sandra.zochowska|wizerunkowo.com
61 646 08 22
www.wizerunkowo.com
Ciągle boli cię brzuch, masz powracające duszności, a może towarzyszą ci inne niepokojące dolegliwości? Sprawdzając w internecie, co mogą oznaczać, nietrudno natrafić na wzmiankę, która nakieruje cię na podejrzenie, że masz raka. Nie warto jednak od razu zakładać najgorszego scenariusza, martwić się na zapas lub pozostawać w niepewności. Bardzo prawdopodobne, że podczas diagnozy okaże się, że te same objawy są symptomami zupełnie innego, łagodniejszego schorzenia.
Wyczuwam guzki w piersi – to na pewno rak?
Rak piersi jest najczęściej występującym u kobiet nowotworem. Przez długi czas nie daje żadnych objawów, a pierwszym symptomem zwykle jest wyczuty podczas samobadania guzek. Jak się jednak okazuje, wcale nie musi on być oznaką raka. W piersiach mogą bowiem pojawiać się zmiany, które są o wiele łagodniejsze i nie powodują zagrożenia życia. Są to na przykład torbiele, czyli cysty wypełnione płynem. Przyczyny powstawania torbieli mogą być różne (np. infekcja, przewlekłe stany zapalne czy predyspozycje genetyczne), ale zwykle nie są one groźne dla zdrowia i nie powodują poważnych czy długoterminowych powikłań.– Torbiele najczęściej pojawiają się u kobiet między 30. a 50. rokiem życia – mówi dr Witold Jarosiński, radiolog z Centrum Medycznego Affidea. – Jedną z różnic między guzem raka piersi a torbielą jest tempo ich rozwijania się – w przypadku tej drugiej jest znacznie szybsze. Jeśli guzek w piersi pojawia się z dnia na dzień i szybko powiększa swoje rozmiary, to raczej nie jest to nowotwór. Każde niepokojące objawy należy jednak skonsultować z lekarzem i to możliwie jak najszybciej – dodaje.
Wciąż kaszlę i mam duszności – czy to nowotwór płuc?
Jednym z najgorzej rokujących nowotworów złośliwych, a równocześnie najczęściej występującym wśród Polaków jest rak płuc. Częściej dotyka on mężczyzn niż kobiety. To jedyny nowotwór, w przypadku którego szacuje się, że liczba nowych zachorowań jest podobna do liczby zgonów. Nic więc dziwnego, że jego podejrzenie może budzić strach. We wczesnych fazach rozwoju choroba ta nie daje żadnych znaczących objawów, a jeśli już się pojawią, to często bywają bagatelizowane. Alarmujące powinno być utrzymywanie się kaszlu przez dłuższy okres, nawracające zapalenie płuc, a także odkrztuszanie krwistej wydzieliny. Pojawić się mogą także duszności i trudności w przełykaniu. Czy wszystkie te dolegliwości jednoznacznie wskazują na raka płuc? – Objawy bardzo zbliżone mogą występować także w przypadku gruźlicy, która może „imitować” nowotwór – tłumaczy dr Witold Jarosiński z Affidea. – Choroba ta również nie daje na początku żadnych znaczących objawów, a kiedy już się pojawią, to bardzo przypominają one te występujące w przypadku raka – dodaje. Gruźlica jest bardzo zakaźna i łatwo się nią zarazić. Jednak w Polsce istnieje obowiązek szczepień, co znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia ciężkich postaci tej choroby. Jej skuteczne leczenie opiera się zwykle na kilku lekach, stosowanych tak długo, by nie przeżyły nawet najbardziej oporne bakterie.
Mam biegunkę i ciągle boli mnie brzuch – może to rak jelita?
Rak jelita grubego jest nazywany jednym z najbardziej podstępnych nowotworów, bo zanim da o sobie znać, może upłynąć nawet kilka lat. Do najważniejszych objawów tego schorzenia należą krew w stolcu, zaparcia i biegunki występujące naprzemiennie, nudności oraz silny ból brzucha. Istnieje jednak schorzenie o podobnych symptomach, które stanowi o wiele mniejsze zagrożenie dla naszego zdrowia – jest to zespół jelita drażliwego. Dolegliwość ta również charakteryzuje się zaparciami lub biegunką, nudnościami i bólami głowy. Często skarżą się na nią osoby doświadczające stresu czy walczące z depresją.
Jak sprawdzić, czy choruję na raka?
– Diagnoza nie może obyć się bez wizyty u lekarza, np. na bazie materiałów przeczytanych w internecie – mówi dr Witold Jarosiński z Affidea. – Do specjalisty powinniśmy zgłaszać się ze wszystkimi niepokojącymi objawami, w szczególności jeśli te utrzymują się przez dłuższy czas. Dzięki nowoczesnym metodom diagnostycznym jesteśmy w stanie bardzo dokładnie określić stan zdrowia pacjenta i zdecydować o dalszych czynnościach, które powinny zostać podjęte – dodaje.
Do wspomnianych przez dr. Witolda Jarosińskiego metod diagnostycznych należy m.in. rezonans magnetyczny, który za pomocą pola magnetycznego i fal radiowych umożliwia uzyskanie obrazów ośrodkowego układu nerwowego, tkanek miękkich i innych narządów wewnętrznych. Ta technika stosowana jest m.in. w diagnostyce raka piersi. Często zalecanym badaniem jest też tomografia komputerowa, która jest skuteczna w rozpoznawaniu i monitorowaniu schorzeń w obszarze m.in. głowy, kręgosłupa, klatki piersiowej, jamy brzusznej, a także naczyń krwionośnych czy serca. Obrazy narządów wewnętrznych w przypadku tej metody powstają dzięki wykorzystaniu promieniowania rentgenowskiego. Gdy natomiast pojawi się podejrzenie nowotworu jelita grubego, często stosuje się także kolonoskopię. W przypadku „tradycyjnej” kolonoskopii niezbędne jest wprowadzenie pacjentowi przez odbyt wziernika z kamerą, co może być dla niego dość bolesne i zwykle wymaga znieczulenia. Jest jednak alternatywa – wirtualna kolonoskopia. – Ta metoda pozwala na zobrazowanie ścian i wnętrza całego jelita grubego od odbytnicy aż do kątnicy za pomocą trójwymiarowych obrazów uzyskanych w tomografii komputerowej. Dzięki specjalnemu oprogramowaniu przetwarzamy obrazy i uzyskujemy odwzorowanie wewnętrznej powierzchni ścian jelita pacjenta. Widzimy całe jelito grube, możemy więc precyzyjnie zlokalizować ewentualne zmiany. Takie badanie trwa zwykle tylko 15-30 minut – mówi dr Witold Jarosiński z Affidea.
Dobrą wiadomością dla wszystkich podejrzewających u siebie nowotwór jest fakt, że po konsultacji z lekarzem może zostać postawiona zupełnie inna diagnoza. Żeby się jednak o tym przekonać, należy najpierw skonsultować się ze specjalistą, do czego zachęcamy wszystkich martwiących się o stan swojego zdrowia.
Podaruj zdrowy sen swoim bliskim – wybierz materac na prezent
Na zdrowe gardło – NOWOŚĆ w linii herbatek Zioła Mnicha
Komfort w prezencie – jak dobrać idealną poduszkę?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.