W gabinetach psychologów i psychiatrów coraz więcej Polaków
Problem zdrowia psychicznego wśród Polaków się pogłębia. W 2023 roku, jak podał ZUS, liczba zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych w Polsce była wyższa o 8,7% niż rok wcześniej. A najnowsze statystki pokazują, że problem może narastać. Tylko w pierwszej połowie 2024 roku liczba konsultacji dorosłych Polaków u psychologów i psychiatrów wzrosła o 60% w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku, a w przypadku dzieci aż czterokrotnie, wynika z wewnętrznych danych enel-med. Badania pokazują, że to młodzi Polacy bardziej zwracają uwagę na zdrowie psychiczne. Prawie co czwarta zetka chciałaby posiadać w firmowym pakiecie medycznym wizyty u psychologa lub psychiatry.
10 października przypada Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego, ale to jedynie pretekst do rozmowy o narastającym problemie. W 2023 roku lekarze w Polsce wystawili ponad 1,4 mln zaświadczeń lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania – jak wynika z danych ZUS. Pacjenci spędzili na takich zwolnieniach aż 26 mln dni, co wskazuje na rosnącą skalę problemu. Dla porównania, w 2022 roku liczba zwolnień wynosiła 1,3 mln, a łączna liczba dni absencji chorobowej sięgnęła 23,8 mln.
Krzywa konsultacji wystrzeliła w górę
Od początku 2024 roku można zauważyć rosnące zapotrzebowanie na wsparcie psychologów i psychiatrów. Jak wynika z wewnętrznych statystyk centrum medycznego enel-med, liczba konsultacji dorosłych Polaków u psychologów i psychiatrów była wyższa o 60% w porównaniu do tego samego okresu 2023 roku. Jeszcze bardziej dramatyczny wzrost widać w przypadku najmłodszych, bo tu liczba konsultacji u specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego była wyższa aż o 300%, czyli czterokrotnie. Te dane obrazują, jak bardzo potrzebna jest kompleksowa opieka psychologiczna i psychiatryczna, szczególnie w obliczu rosnącej liczby osób zmagających się z problemami emocjonalnymi i psychicznymi.
– W enel-med jak w soczewce widzimy, że zdrowie psychiczne Polaków, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci, staje się coraz większym problemem społecznym. Owszem, obserwujemy rosnącą potrzebę dbania o zdrowie fizyczne – wizyty u dietetyków, endokrynologów, fizjoterapeutów stają się codziennością wielu Polaków – ale zdecydowanie dynamiczniej rośnie grupa pacjentów, którzy biorą pod lupę swój dobrostan psychiczny. Tylko w ciągu pierwszej połowy tego roku liczba konsultacji w naszych placówkach wzrosła o kilkadziesiąt procent w przypadku dorosłych i aż kilkukrotnie w przypadku dzieci. Nasze grafiki specjalistów szybko się zapełniają, mimo że systematycznie zwiększamy ich dostępność. W ubiegłym roku otworzyliśmy Centrum Psychologiczne w Widok Tower oraz przychodnię dziecięcą w Westfield Arkadii, w których pacjenci mogą być zaopiekowani przez doświadczonych specjalistów – podkreślił Jacek Rozwadowski, prezes zarządu enel-med.
Młodzi Polacy częściej potrzebują wsparcia
Zdrowie psychiczne odgrywa kluczową rolę również na rynku pracy, zwłaszcza w kontekście młodszych pracowników. Z raportu enel-med "Łączy nas zdrowie" wynika, że dostęp do opieki psychologicznej i psychiatrycznej jest jednym z najważniejszych elementów firmowych pakietów medycznych dla pokolenia Z. 23% przedstawicieli tej grupy chciałoby mieć zagwarantowaną opiekę psychologiczną w ramach benefitów pracowniczych.
Zetki są bardziej świadome potrzeb zdrowia psychicznego niż starsze pokolenia. Tylko 5 proc. silversów ma potrzebę posiadania konsultacji u psychologa lub psychiatry. Pokolenie Polaków 50+ większy nacisk kładzie na usługi rehabilitacyjne (30%) i stomatologiczne (38%).
Sylwia Bartczak, psycholog enel-med, zwraca uwagę, że młodsze pokolenia mają bardziej progresywne podejście do zdrowia psychicznego, odmienny sposób radzenia sobie z trudnościami i są bardziej nastawieni w kierunku szukania pomocy, co odzwierciedla szeroką zmianę społeczną i kulturową w postrzeganiu i zarządzania dobrostanem psychicznym.
– U najmłodszych pracowników zdrowie psychiczne jest znacznie większym zmartwieniem niż dla ich starszych kolegów z kilku powodów. Młodsze pokolenia mają większy dostęp do informacji o zdrowiu psychicznym dzięki internetowi i mediom społecznościowym. Po drugie, obecnie społeczeństwo jest bardziej otwarte na dyskusje na temat zdrowia psychicznego. Młodsze pokolenia dorastają w środowisku, które mniej stygmatyzuje problemy psychiczne i bardziej zachęca do szukania pomocy. Po trzecie, młodzi pracownicy często doświadczają wysokiego poziomu stresu związanego z presją osiągnięć zawodowych we wczesnych latach życia, stabilności finansowej i zmianami w życiu osobistym – mówi Sylwia M. Bartczak, psycholog enel-med. I dodaje: – Choć silversi mają świadomość znaczenia zdrowia psychicznego, to istnieje kilka powodów, dla których mniej się tym przejmują. Starsze pokolenia dorastały w czasach, kiedy problemy zdrowia psychicznego były silniej stygmatyzowane. Mogą mieć większe opory przed otwartym mówieniem o swoich problemach psychicznych. Pokolenie silversów może koncentrować się bardziej na zdrowiu fizycznym ze względu na większe ryzyko chorób przewlekłych i fizycznych dolegliwości związanych ze starzeniem się.

Zdrowie zaczyna się od profilaktyki: Samoleczenie fundamentem nowoczesnej polityki zdrowotnej UE

Cena zaniedbania – ile naprawdę kosztuje brak skutecznej terapii ran?

Neurologiczne choroby rzadkie w Lublinie leczą modelowo
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek
Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.
Problemy społeczne
Otyłość i insulinooporność zwiększają ryzyko rozwoju alzheimera. Do 2050 roku liczba chorych może się podwoić

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) liczba pacjentów chorujących na chorobę Alzheimera będzie wzrastać. Eksperci szacują, że do 2030 roku na całym świecie będzie ich 50–65 mln, a do 2050 roku – nawet dwa razy więcej. Prognozy są alarmujące, dlatego specjaliści zwracają uwagę na konieczność profilaktyki, w tym leczenia otyłości, cukrzycy typu 2 i insulinooporności. Liczne badania potwierdzają, że znacznie zwiększają one ryzyko zachorowania na choroby neurodegeneracyjne.
Media
Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy

Wokalistka czuje się zaszczycona tym, że pojawił się pomysł na realizację filmu dokumentalnego, w którym będzie mogła ujawnić szczegóły swojego życia prywatnego i zawodowego. Jak zauważa, nie każdy artysta jest w ten sposób doceniony. Dlatego też ona postanowiła wykorzystać tę szansę i chce jak najlepiej zaprezentować się w tej produkcji. Doda przyznaje również, że ten projekt wywołał wiele negatywnych emocji.