Wazektomia – nowoczesna i skuteczna antykoncepcja dla mężczyzn
Wazektomia to metoda antykoncepcji, w której mikrochirurgicznie przecięcie nasieniowodu prowadzi do niepłodności u mężczyzn. Sama procedura jest sprawna i za sprawą znieczulenia – całkowicie bezbolesna. Co warto wiedzieć o tym zabiegu, jakie są przeciwwskazania do jego wykonania oraz jak wygląda rekonwalescencja?
Wazektomia to zabieg przeznaczony dla mężczyzn, którzy są aktywni seksualnie, ale nie planują posiadania dziecka. Procedura ta pozwala wziąć odpowiedzialność za antykoncepcję w związku – kobieta nie musi wtedy stosować innych form zabezpieczania się przed ciążą, jak pigułki hormonalne, spirale domaciczne, plastry itp. Wazektomia jest odwracalna, jednak wątpliwości poddaje się powodzenie przywrócenia płodności. Nie zawsze się udaje, dlatego decyzja o jej podjęciu powinna być dobrze przemyślana.
Jak przebiega zabieg?
Na początku podaje się znieczulenie. Następnie chirurg wykonuje małe nacięcie skóry powyżej jąder, aby przedostać się do nasieniowodów, które przecina oraz podwiązuje. Taki zabieg wystarczy, aby zamknąć ujście kanału i zapobiec ponownemu zrośnięciu się. Zostaje już tylko niewielka rana i zabarwienie skóry. W efekcie nasienie nadal istnieje, ale nie ma w nim plemników.
Sam zabieg trwa około trzydziestu minut, ale efekt zabiegu jest długotrwały. To mało inwazyjna metoda, która niesie za sobą prawie stuprocentową skuteczność – największą spośród dostępnych form antykoncepcji.
Czy wazektomia jest bezpieczna?
– Wazektomia jest bezpieczna i praktycznie każdy mężczyzna może się jej poddać – mówi lek. med. Rafał Derewicz, urolog z Humana Medica Omeda w Białymstoku, kliniki, która ma w swojej ofercie ten zabieg. – Ponadto nie wpływa na erekcję, popęd seksualny, objętość czy konsystencję spermy. Sugeruje się ją panom, którzy szukają skutecznej metody antykoncepcji.
Większa satysfakcja z życia seksualnego to kolejna korzyść z wazektomii – także dla partnerek mężczyzn, którzy poddali się temu zabiegowi. Dla niektórych kobiet antykoncepcja hormonalna wiąże się bowiem ze skutkami ubocznymi, na przykład niepokojem, zdenerwowaniem, wahaniami nastroju, trądzikiem czy przybieraniem na wadze.
Jakie są przeciwwskazania do wazektomii?
Nie istnieje wiele przeciwwskazań do zabiegu. Wazektomia nie jest jednak polecana dla mężczyzn, którzy:
* mają problemy zdrowotne, np. niektóre choroby, nieprawidłowości anatomiczne,
* są bardzo młodzi i niezdecydowani, czy chcą mieć dzieci w przyszłości.
Co w sytuacji, gdy mężczyzna zmieni zdanie?
Wazektomia to odwracalny zabieg, w którym można ponownie zespolić nasieniowody. Sama procedura jest jednak kilkakrotnie droższa i znacznie bardziej skomplikowana. Przy rewazektomii wymaga się ogromnej precyzji przy łączeniu nasieniowodów i drobnych naczyń krwionośnych. Podczas zabiegu obowiązkowy jest specjalny mikroskop. Czynniki, od których zależy powodzenie rewazektomii to wiek pacjenta, czas od zabiegu, a skuteczność plasuje się między 40 a 70 %.
Przed zabiegiem można pomyśleć o oddaniu własnej spermy do banku spermy. W przyszłości, w momencie zmiany decyzji w kwestii potomstwa, jest szansa na posiadanie dzieci dzięki metodzie in vitro.
Dodatkowo istnieje możliwość pobrania plemników bezpośrednio z jądra lub najądrza by podobnie jak przy plemnikach zabezpieczonych w banku spermy wykorzystać je do metod rozrodu wspomaganego.
Jak przebiega rekonwalescencja?
– Oczywiście ciężki wysiłek w pracy czy trening sportowy (np.: długotrwała jazda na rowerze, tenis) nie jest zalecany przez kilka dni. Okres gojenia rany jest krótki, jednak nadal bardzo ważny – radzi lek. med. Rafał Derewicz z Humana Medica Omeda w Białymstoku. – Następnie przez najbliższe 2-3 miesiące należy zastosować inną wybraną metodę antykoncepcji, gdyż dopiero po tym okresie można mówić o pełnym sukcesie zabiegu. Spowodowane jest to tym, że w obecnej spermie mogą jeszcze występować plemniki. Dodatkowo zaleca się zrobienie testu na obecność plemników w spermie 12 tygodni po zabiegu.
Filary pielęgnacji skóry atopowej
Zimowe kontuzje – jak ich uniknąć? Porady ortopedy
Prezbiopia – zaburzenie widzenia, które dotyka niemal każdego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, między innymi za sprawą streamingu i powszechnego dostępu do internetu, rynek muzyczny w Polsce przeszedł prawdziwą rewolucję. Zauważają to zarówno doświadczeni artyści, jak Sebastian Karpiel-Bułecka, jak i młodsze pokolenie, reprezentowane przez Miuosha. Obaj wokaliści podkreślają, że sukces w branży muzycznej jest wynikiem wielu czynników. Lider zespołu Zakopower zaznacza, że niezależnie od sytuacji młodzi artyści powinni być konsekwentni i wierzyć w swoje możliwości, bo to jest kluczowe w budowaniu kariery.
Problemy społeczne
Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
Kobiety stanowią mniejszość w zarządach firm, rzadziej też niż mężczyźni zakładają własne działalności gospodarcze. W UE na taki krok decyduje się 10 proc. pracujących pań, w Polsce – 13 proc. – wynika z raportu „Biznes na wysokich obcasach” PIE. Strach przed porażką i brak wiary w swoje umiejętności powstrzymują kobiety częściej niż mężczyzn przed założeniem działalności. Kluczową rolę mogą pełnić programy mentoringowe prowadzone przez kobiety.
Muzyka
Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.