Wpływ stresu na wzrok
Pandemia, praca zdalna, kwarantanna, koronawirus – to problemy, które na długo weszły do naszego życia. Boimy się o zdrowie swoje i najbliższych. Martwimy się sytuacją finansową i perspektywą utraty pracy. Tak duży stres źle wpływa na nasz organizm, ale również – z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę – na nasze oczy.
Negatywny wpływ stresu na organizm, a w konsekwencji na nasze zdrowie, jest powszechnie znany. Jednak bardzo rzadko potrafimy połączyć go z pogarszającą się jakością widzenia. Niestety, ostatnie miesiące spowodowały, że żyjemy w ciągłym napięciu. A nasze oczy wołają o ratunek.
Stres a nasze zdrowie
Oczy reagują na nasz stan psychiczny w szczególny sposób. Ciągłe podenerwowanie i podwyższony poziom kortyzolu negatywnie wpływają na oko i mózg z powodu zaburzeń równowagi autonomicznego układu nerwowego (współczulnego) i rozregulowania naczyń. Dlatego też stres może być również jedną z głównych przyczyn pojawienia się wad wzroku i chorób układu wzrokowego.
– Każdy ze stresem radzi sobie inaczej. U jednych wzrasta ciśnienie, u innych dochodzi do bólu brzucha, ale może się też zdarzyć, że pojawią się przejściowe zaburzenia widzenia czy nasilą się migreny. Stres wpływa na każda komórkę naszego organizmu, na całą gospodarkę hormonalną człowieka. To oznacza, że może mieć wpływ również na zaburzenia widzenia. – wyjaśniła dr Marta Szaflik, okulista.
Jeżeli żyjemy w ciągłym napięciu, warto zadbać o cały organizm. Możemy na przykład zastosować różne techniki redukcji stresu i relaksacji, takie jak medytacja. Posłuchajmy ulubionej muzyki, idźmy na dłuższy spacer.
Stres a praca zdalna
Większość pracowników biurowych już przeszła na system pracy zdalnej. Są osoby, które chwalą sobie to rozwiązanie, jednak dla wielu jest on źródłem frustracji. Dzieci, hałaśliwi sąsiedzi, trudne warunki mieszkaniowe – wszystko wzmaga naszą nerwowość, zmniejsza koncentrację a nawet prowadzi do depresji.
- Istnieje wiele źródeł stresu, które mogą doprowadzić nie tylko do negatywnych skutków psychicznych, ale również psychosomatycznych. Jednym z najbardziej znanych testów badających to zjawisko jest kwestionariusz stworzony w 1967 roku przez Thomasa Holmesa i Richarda Rahe. Badacze uporządkowali różne rodzaje stresu od najmocniejszego do najsłabszego. Wyniki ich pracy pokazują, że stresorami mogą być takie sytuacje jak: śmierć współmałżonka lub rodziny, choroba swoja lub bliskich, utrata pracy, zmiana w dochodach finansowych, a także wszelkiego rodzaju inne zmiany – życia, przyzwyczajeń, zawodu. Te wszystkie okoliczności dotykają nas, zwłaszcza teraz, w dobie pandemii. Może to doprowadzić do różnego rodzaju schorzeń. – podkreśliła Anna Mitrowska, psycholog.
Dodatkowo, pracując zdalnie, często spędzamy przed komputerem więcej czasu niż w biurze – nawet do 12 godzin dziennie. A co robimy po pracy? Czytamy wiadomości w telefonie albo oglądamy telewizję. Wszystkie te czynniki dodatkowo obciążają oczy. Może się okazać, że niespodziewaną konsekwencją pandemii będzie szybsze pojawianie się prezbiopii, czyli starczowzroczności w populacji. W pewnym momencie zaobserwujemy problem ze zdolnością do czytania drobnego druku. A co za tym idzie – będziemy zmuszeni „sztucznie” wspomagać oczy, by móc wyraźnie np. przeczytać tekst.
Stres? Nie poddamy się
Jeśli zaobserwujemy u siebie objawy typu: kłopoty z czytaniem drobnego druku, łzawienie, zmęczenie oczu, bóle głowy nasilające się wieczorami, jest to wskazówka, by umówić się na wizytę u specjalisty – optometrysty lub okulisty. Być może to tylko chwilowe przemęczenie, ale nie wolno go lekceważyć. Im szybciej dostaniemy diagnozę, tym lepiej. Może okazać się bowiem, że to właśnie początki prezbiopii.
Optometrysta doradzi nam, jak dbać o higienę oczu i wybierze odpowiednie dla nas soczewki korekcyjne. Przy takich problemach ze wzrokiem jak prezbiopia, najczęściej stosowane są okulary ze szkłami progresywnymi. Te najnowszej generacji, jak Varilux, pozwalają na indywidualne dopasowanie i idealne dostosowanie się do naszych potrzeb. Niezależnie od tego, czy po dniu pracy przed monitorem lubimy szydełkować, czy trenujemy łucznictwo.
![Zboża i owoce – idealny duet na lato! Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_43743605,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Zboża i owoce – idealny duet na lato!
![Testy na HIV na Festiwalu Open’er 2024](/files/_uploaded/glownekonf_61613442,w_225,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Testy na HIV na Festiwalu Open’er 2024
![Nowe perspektywy w leczeniu schorzeń układu nerwowego](/files/_uploaded/glownekonf_1886449059,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Nowe perspektywy w leczeniu schorzeń układu nerwowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Psychologia
![](/files/1922771799/wojciechowska-pokolenie-z-foto-ramka,w_274,_small.jpg)
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
![](/files/1922771799/fastheroes-112-dzieci-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
![](/files/1922771799/banasiuk-wypior-foto,w_133,r_png,_small.png)
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.