YOPE i SEXED.PL łączą siły, by edukować w zakresie higieny intymnej
„Proszę dotykać” — to hasło kampanii, która łączy nowe produkty z linii naturalnych kosmetyków do higieny intymnej YOPE oraz rozmowy, akcje specjalne, konsultacje psychologiczne i treści edukacyjne realizowane wraz z Fundacją SEXED.PL.
Dotyk pełni bardzo ważna rolę w naszym życiu. Jako jeden z podstawowych zmysłów pozwala nam na poznawanie świata. Dotyk intymny zaś pomaga w poznawaniu siebie. Nowa linia kosmetyków do świadomej pielęgnacji YOPE, w skład której wchodzi serum łagodzące, żel myjący, płyn do higieny intymnej dla mężczyzn oraz intymny olejek do pielęgnacji stała się punktem wyjścia do dyskusji o dotyku — tym zdrowotnym, relaksującym, upragnionym, ale też niechcianym.
Fundacja SEXED.PL została partnerem komunikacyjnym nowej kampanii, jednocześnie obejmując patronatem intymny olejek do pielęgnacji. Jego lekki, w 100% naturalny skład nawilża i zmiękcza skórę, wzmacnia jej barierę hydrolipidową, zapewnia poślizg, tworzy warstwę ochronną, zapobiegając wrastaniu włoskom, podrażnieniom czy otarciom na udach. Równie wyjątkowa co właściwości olejku jest jego nazwa — „Czuły dotyk”. Tą grą słów YOPE przypomina jak ważny jest dotyk w codziennej pielęgnacji.
— Dotyk, zwłaszcza ten czuły, intymny stanowi często temat tabu — Anna Grzebień z YOPE — Zarówno nasz olejek, jak i współpraca z SEXED.PL miały na celu zerwanie z tą aurą tajemniczości. Warto odkrywać swoje ciało poprzez dotyk i pielęgnację. Myć, nawilżać, koić, ale też poznawać własne granice — podkreśla.
Dlatego też w ramach współpracy YOPE i SEXED.PL powstały treści edukacyjne pomagają zgłębić temat dotyku w codziennym życiu. O roli dotyku w związku czy świadomej zgodzie na dotyk opowiadała seksuolożka i psycholożka Sara Tylka. Ze specjalistką można było także odbyć anonimowe konsultacje online w ramach cyklu „Proszę rozmawiać”.
— Nasze działania ukierunkowane są przede wszystkim na oswajanie dotyku — mówi Sara Tylka z SEXED.PL — Dotyk może być naprawdę kojący i ważny w życiu każdego z nas. Tego fizycznego kontaktu z drugim człowiekiem potrzebujemy od pierwszych dni życia. Jednak w dorosłym życiu dotyk, a szczególnie dotyk intymny, może być naznaczony niepewnością, niewiedzą, strachem, a nawet traumą. Wierzymy, że dzięki takim kampaniom jak ta, więcej osób będzie doświadczała dobrego dotyku — podkreśla

Rada Przedsiębiorców apeluje o uchwalenie przepisów zmieniających zasady wypłat zasiłku chorobowego

Rak jelita grubego to nie wyrok. Kluczowe jest wczesne wykrycie

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
Wokalista przyznaje, że już nie mógł się doczekać emisji pierwszego odcinka odświeżonej wersji talent show „Must Be the Music”. Po obejrzeniu programu nowy juror nie kryje swojej ekscytacji. Jego zdaniem jurorzy spisali się na medal, a uczestnicy zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Dawid Kwiatkowski podkreśla, że oceniając, starał się być obiektywny i choć czasami ktoś skradł jego serce swoją osobowością, to niestety nie było to zielonym światłem do kolejnego etapu.
Nowe technologie
Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu

Ponad 40 proc. młodzieży twierdzi, że w sieci nie można odróżnić informacji prawdziwych od fałszywych, co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, rośnie też odsetek osób nastoletnich, które decydują się na spotkanie z osobą dorosłą poznaną online. Powyższe dane z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują pilną potrzebę podniesienia tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży sieci. Dlatego powstał projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.
Żywienie
Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść

Influencerka od lat mierzy się z insulinoopornością. Zanim jednak trafiła na odpowiednich specjalistów i podjęła właściwe leczenie, jej waga wciąż stała w miejscu – mimo stosowania restrykcyjnych diet i morderczych treningów. Dopiero trafna diagnoza i wdrożenie odpowiedniej diety pozwoliła Sylwii Bombie zrzucić 30 kg.