Komunikaty PR

Zdrowe nawyki i suplementacja, czyli przepis na odporność przez cały rok

2023-11-27  |  15:15
Do pobrania NIKALAB ( 0.02 MB )

Jeśli nie zadbaliśmy o swoją odporność wiosną i latem, to przed nami idealny czas, aby wprowadzić nawyk suplementacji składników odżywczych i utrzymać go przez cały rok albo dłużej. Przyjęło się, że za naszą odporność odpowiedzialna jest witamina D, ale mało kto wie, że nasz system immunologiczny wspiera też witamina B12 czy kwas foliowy. Badania naukowe sugerują też istotny udział kwasów Omega-3 (DHA+EPA) w budowaniu odporności.

Najpierw zdrowe nawyki, potem reszta

Nie ma drogi na skróty - suplementacja nie wyleczy naszego wycieńczonego od stresu i braku snu, wyniszczonego złą dietą i używkami czy zastygłego w bezruchu organizmu. Wprowadzi jednak codzienny nawyk, który będzie częścią zdrowego stylu życia i jednym z elementów układanki naszego dobrostanu tj. dbania o nasze ciało i ducha, praktykę wdzięczności i doceniania małych chwil i przyjemności, a także pielęgnowania relacji z otaczającymi nas ludźmi. Bez równowagi we wszystkich tych obszarach, suplementacja nie będzie miała sensu.

- “W suplementacji nie chodzi o zaleczanie problemu zdrowotnego, a o mądre zarządzanie holistycznym planem na zdrowie. Podobnie jak codziennie potrzebujemy zbilansowanych i urozmaiconych posiłków, tak samo codziennie warto uzupełniać je w składniki, których nie pozyskujemy wystarczająco z pożywienia, o czym mówią badania populacyjne. Prawie wszyscy mamy niedobory witaminy D, około 80% z nas nie zjada wystarczającej ilości kwasów Omega-3 (DHA+EPA), a nawet 70-90% brakuje magnezu” - mówi lek. med. Nina Nicheska, założycielka marki suplementów diety nikalab.

Witamina D przez cały rok

To królowa wszystkich witamin; lista jej walorów wydaje się nie mieć końca. Zanim rozpoczniemy jej suplementację, warto zbadać jej poziom we krwi. Niedobory witaminy D3 mają ogromne znaczenie zarówno w kwestii naszego samopoczucia, jak i towarzyszą też innym problemom zdrowotnym. Odpowiednia diagnostyka ułatwi lekarzowi POZ dostosowanie porcji suplementu do naszych potrzeb i sprawi, że przyjmowany przez nas preparat będzie miał istotny wpływ terapeutyczny na nasz organizm. Co prawda, w styczniu 2022 Ministerstwo Zdrowia odrzuciło zgłoszoną potrzebę włączenia takiego badania przez lekarza rodzinnego na refundowaną listę NFZ, uznając, że skoro wg badań 90% Polaków ma niedobory witaminy D, to nie musi być ono refundowane. Refundacja jest uznawana wyłącznie przy zaleceniu w poradni endokrynologicznej oraz zaburzeń metabolicznych. Dlatego rekomenduje się suplementację tej witaminy przez cały rok, a nie tylko w okresie jesienno-zimowym.

Jej braki odczuwamy też latem, bo wtedy, gdy świeci słońce zwykle jesteśmy w pracy albo z oczywistych względów chronimy skórę kremem z filtrem i generalnie unikamy ekspozycji na promienie słoneczne. A podczas piętnastominutowej kąpieli słonecznej ramion i nóg w godzinach rannych i południowych, skóra wytwarza między 2000 a 4000 j.m. tego związku - z powodów klimatycznych takie nawyki odchodzą do lamusa. Dobowe zapotrzebowanie na witaminę D u dorosłego człowieka wynosi 800–1000 j.m., a u dzieci i młodzieży 400 j.m.. Moglibyśmy ją pozyskać jedząc żółtka jajek, produkty mleczne, podroby (np. wątróbka), ale przede wszystkim tłuste ryby morskie jak: makrele, sardynki czy śledzie. Aby uzupełnić dzienną normę witaminy D z diety, trzeba by zjadać np. 20 całych jaj lub ponad 600 gramów makreli dziennie - co jest raczej trudne, dlatego warto mądrze wspierać swój organizm dodatkową suplementacją. A jeśli chcesz utrzymać ją na odpowiednim poziomie przez cały rok i wzmocnić organizm w walce z wirusami i bakteriami, suplementacja musi wejść w codzienny nawyk.

Kwasy Omega-3 (DHA+EPA), bo potrzebujemy tłuszczy

Kwasy Omega-3 powracają na salony każdej jesieni, a ich najbardziej korzystne dla naszego zdrowia rodzaje – kwasy EPA i DHA  znajdziemy w rybach i owocach morza. Można więc sądzić, że skoro letnim nadmorskim przysmakiem jest ryba z frytkami, to nie cierpimy na deficyt kwasów Omega-3. Z badania Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że Polacy spożywają ryby rzadziej niż raz w tygodniu, a jedna trzecia nie je ich wcale.  A powinny być w naszym jadłospisie choć raz w tygodniu, by pomóc zwalczać stan zapalny, który jest podłożem do rozwoju wielu chorób cywilizacyjnych i autoimmunologicznych. Badania naukowe łączą niższy poziom kwasów Omega-3 w osoczu również z jakością snu[1], poziomem stresu [2] a nawet z gorszym samopoczuciem psychicznym [3]  czy tak zwaną jesienną chandrą. 

Nasz organizm nie potrafi samodzielnie wytworzyć niezbędnej dawki Omega-3, więc teoretycznie powinna nam ją zapewniać dieta. Zalecana dawka wielonienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-3 (EPA i DHA) to 250 mg, czyli jedna porcja tłustej morskiej ryby. Ale tych już w Bałtyku prawie nie ma, a dostępne powszechnie w sklepach są wątpliwej jakości; pełne zanieczyszczeń, pestycydów, metali ciężkich i toksyn. W tej sytuacji nawet częste ich spożycie wydaje się niebezpieczne dla zdrowia. Z innej strony, badania naukowe wskazują, że nawet w tłustych gatunkach ryb hodowlanych  (np. łosoś), zawartość Omega-3 cały czas się obniża - w ciągu ostatnich 20 lat spadła co najmniej dwukrotnie.[4] Nie możemy więc mieć też pewności, że zjadamy odpowiednią ilość Omega-3. Zdrowszą alternatywą będzie suplementacja kwasów Omega-3 pozyskiwanych z mikroalg, a nie ryb. Utarło się, że są możliwe do pozyskania wyłącznie z ryb, gdy w rzeczywistości wytwarzają je algi, które ryby…spożywają. Mikroalgi, których używa się do wytwarzania tych kwasów, rosną w kontrolowanych warunkach, w których nie są stosowane pestycydy, a do ich obróbki nie stosuje się rozpuszczalników.

Odporność bierze się z jelit, czyli witamina B12

O witaminie B12 najczęściej mówi się w kontekście suplementacji dla osób ograniczających mięso w diecie, a takich osób będzie przybywać każdego roku. Według najnowszego raportu CIWF, Polska zajmuje 4 miejsce w Europie i 3 miejsce w Unii Europejskiej pod kątem ilości spożywanego mięsa, a bardziej ogólnie jesteśmy na liście krajów, które mają najwięcej do zrobienia w zakresie ograniczenia nadmiernego spożycia żywności pochodzenia zwierzęcego - mięsa, ryb, nabiału i jaj. [5]

Jednak biodostępność witaminy B12 w produktach spożywczych to średnio 50%, czyli połowy z tego, co zjadamy, nie przyswajamy. To mit, że tylko wegetarianie i weganie mają problemy z jej wchłanianiem. Za skuteczny proces przyswajania jest odpowiedzialny m.in. zdrowy układ pokarmowy, ale biorąc pod uwagę współczesny styl życia, proces ten jest najczęściej zakłócony przez stres, dolegliwości spowodowane obniżeniem poziomu kwasu solnego czy przyjmowanymi lekami. Wszystkie te czynniki mogą hamować wchłanianie witaminy B12, więc nawet jeśli jesz mięso, to wciąż możliwy jest jej niedobór. Aby zatroszczyć się o siebie jeszcze bardziej, najlepiej poszukać suplementów, które witaminę B12 mają w formie metylokobalaminy, czyli dobrze przyswajalnej przez ludzki organizm.

Kwas foliowy nie tylko w ciąży i nie tylko dla kobiet

Kwas foliowy, czyli witamina B9 jest jednym z wielu suplementów na drogeryjnych półkach w zestawach wspierających czas ciąży. Nie ma nic bardziej mylnego - kwas foliowy jest niesłusznie pomijany na innych etapach życia kobiet, ale jest też ważny dla zdrowia mężczyzn i dzieci. Istotne jest jednak, by wybrać taką jego formę, która będzie przez nas dobrze przyswajana, a nie będzie niepotrzebnie zalegać w organizmie, a nawet nam szkodzić.

- “Zwykłego kwasu foliowego może nie wchłaniać nawet do 60% ludzi ze względu na mutacje genetyczne. Nieprzyswojony kwas foliowy kumuluje się w tym przypadku we krwi i w dużych ilościach może być toksyczny dla organizmu, przyczyniać się do rozwoju insulinooporności, nasilonego rozwoju komórek nowotworowych, a także zaburzać funkcje mózgu u osób starszych. Foliany zaś są bardziej biodostępną postacią witaminy B9 i w tej formie są przechowywane w ciele człowieka – w wątrobie i tkankach. Taką formą doskonale przyswajalnego kwasu foliowego jest folian, czyli aktywny kwas foliowy.”  -  mówi lek. med. Nina Nicheska.

Foliany będą ważne w odbudowie naszej osłabionej odporności, a także u osób starszych, u których odporność zaczyna słabnąć z wiekiem. 

Mądra suplementacja

To tylko i aż 4 składników odżywczych, o których warto pamiętać i które będą wspierać nasz organizm w codziennej suplementacji. To też tylko jeden element całej układanki, bo żeby zadbać o swój dobrostan holistycznie trzeba też pamiętać o takich oczywistych rzeczach, jak odpoczynek czy aktywność fizyczna. Ale czy nie warto spróbować zmienić swoje nawyki? Początki zawsze są trudne, a później wszystko staje się naturalne, łatwe, a nawet przyjemne.


[1]Del Brutto et al. Dietary fish intake and sleep quality: a population-basedstudy. Sleep Med., vol. 17, pg. 126-128, 2016.

 [2]"Can Omega-3 Reduce Stress?", OmegaQuant, 3.0.2021, omegaquant.com.

 [3]Grosso G, Galvano F, Marventano S, Malaguarnera M, Bucolo C, Drago F, Caraci F. Omega-3 fatty acids and depression: scientific evidence and biological mechanisms. Oxid Med Cell Longev. 2014;2014:313570. doi: 10.1155/2014/313570. Epub 2014 Mar 18. PMID: 24757497; PMCID: PMC3976923.

[4]Palab Ghosh, Omega-3 oils in farmed salmon 'halve in five years', bbc.com, 2016r.

[5] https://www.ciwf.pl/aktualnosci/2023/08/jemy-prawie-4-razy-za-duzo-miesa-nowy-raport

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Rozwój Klubów Różowego Patrolu – coraz więcej Polek zyskuje szansę na wczesne wy Biuro prasowe
2024-07-26 | 11:30

Rozwój Klubów Różowego Patrolu – coraz więcej Polek zyskuje szansę na wczesne wy

Różowy Patrol powered by Gliss to wspólny projekt Fundacji OnkoCafe-Razem Lepiej i firmy Henkel, promujący profilaktykę raka piersi wśród kobiet. Ten najczęściej
Zdrowie Każdy ma prawo do odpoczynku, czyli o sensie opieki wytchnieniowej
2024-07-25 | 11:00

Każdy ma prawo do odpoczynku, czyli o sensie opieki wytchnieniowej

Pojęcie opieki wytchnieniowej jest wielu osobom obce i nic w tym dziwnego – nie miały potrzeby z niej korzystać. O co więc chodzi? Jak taki mechanizm wygląda w kraju, a jak w Europie?
Zdrowie Gęstość odżywcza a gęstość energetyczna
2024-07-24 | 11:00

Gęstość odżywcza a gęstość energetyczna

Diety odchudzające często wybiera się z troski o piękną i smukłą sylwetkę. Tymczasem można jeść mało i nie tracić wagi lub wręcz przeciwnie – jeść dużo i nie przytyć.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew

Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.

Gwiazdy

Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem

Tancerka kompleksowo dba o swoje zdrowie i o ciało. Nie daje sobie taryfy ulgowej i zawsze, niezależnie od ilości obowiązków zawodowych, stara się znaleźć czas, by wykonać pakiet ulubionych ćwiczeń. Edyta Herbuś zdążyła się już przekonać, że niezwykle korzystny wpływ na jej kondycję i dobre samopoczucie ma także joga. Systematyczne jej praktykowanie umożliwia bowiem swobodny przepływ energii i pozwala utrzymać życiową równowagę. Nie ukrywa więc, że jest wielką miłośniczką tej aktywności i poleca ją także innym.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.