Zimowa sesja egzaminacyjna coraz bliżej - po co studentowi sezam?
38 pr & content communication
Łódź
91-035 Łódź
38|pr.pl| |38|pr.pl
000000000
www.38pr.pl
Już wkrótce studenci uczelni wyższych staną przed pierwszym poważnym wyzwaniem w obecnym roku akademickim – zimową sesją egzaminacyjną. Choć bieżący rok wymusił w wielu przypadkach naukę zdalną, to wciąż w trakcie nauki potrzebujemy energii i koncentracji. Pochłanianie wiedzy z pustym żołądkiem nie jest efektywne ani przyjemne. Co zatem „chrupać” podczas nauki, aby mieć dużo energii i zwiększyć swoją koncentrację? Warto postawić na przekąski sezamowe!
Garść sezamu dziennie na koncentrację
Na co dzień warto sięgać po sezam w różnej formie, jeśli zależy nam na wartościowym źródle energii. Jego ziarna są bogate w wiele cennych składników: błonnik, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, a także fosfor, magnez, żelazo, cynk, miedź czy selen. Nie każdy jednak wie, że zawierają także lecytynę, wspomagającą koncentrację. Czym ona jest?
Lecytyna jest fosfolipidem wychodzącym w skład błon oraz organelli komórkowych, czyli znajdującym się naturalnie w naszych komórkach. To z niej wytwarzana jest cholina, która zostaje przekształcona do acetylocholiny, czyli neuroprzekaźnika. Dzięki temu lecytyna wykazuje pozytywny wpływ na funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego, poprawę pamięci czy zwiększenie skupienia. Zalecana jest w okresach wzmożonej aktywności umysłowej. Lecytyna sprzedawana jest także w suplementach diety, które są zalecane dla poprawy pamięci. Stosuje się ją także w stanach nadmiernego obciążenia fizycznego, u sportowców, ale także w stanach obciążenia psychicznego – komentuje Celina Kinicka, dietetyk w Centrum Medycznym Damiana.
Skąd czerpać lecytynę?
Lecytynę w pożywieniu znajdziemy – oprócz wspomnianych ziaren sezamu – np. w soi, rzepaku, żółtkach jaj, wątrobie, orzechach ziemnych i włoskich, a także w pieczywie pełnoziarnistym. Dobrze zbilansowana dieta powinna być obfita w jej obecność, choć raczej nie musimy martwić się o sprawdzanie konkretnych ilości, jeśli sięgamy po powyższe produkty i dbamy o to, by nasze posiłki były zdrowe i pełnowartościowe.
Co jednak zrobić, gdy w czasie całodziennej nauki potrzebujemy dodatkowo szybko pożywić się i wzmocnić tym samym swoją koncentrację? Co będzie korzystnym uzupełnienie? Często naszym wyborem są słodycze, niestety z tzw. „pustymi kaloriami”. Jednak nie trzeba rezygnować ze słodkich i motywujących przekąsek, aby jednocześnie zapewnić sobie wartościowe składniki. Z pomocą przychodzą właśnie przekąski na bazie sezamu. Np. sezamki są bardzo „poręcznym” rozwiązaniem, które warto mieć w pobliżu na wypadek „energetycznego spadku”. Kojarzą nam się najczęściej z dzieciństwem i słodkimi chwilami, ale w gruncie rzeczy to bardzo dobra, zdrowsza alternatywa dla klasycznych słodyczy czy „pustych” przekąsek. Oprócz omawianej lecytyny, zawierają błonnik, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, a przy tym nie zawierają glutenu. Równie ciekawą i smaczną propozycją będą batony sezamowe z dodatkiem ekspandowanych zbóż (np. Amki Superfoods).
Prezbiopia – zaburzenie widzenia, które dotyka niemal każdego
Podaruj zdrowy sen swoim bliskim – wybierz materac na prezent
Na zdrowe gardło – NOWOŚĆ w linii herbatek Zioła Mnicha
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.