Zwyrodnienie stawów? Może operacja nie będzie konieczna
Choroba zwyrodnieniowa stawów należy do najczęściej występujących chorób przewlekłych. W populacji osób starszych jest główną przyczyną niepełnosprawności, powoduje ból i ograniczenia w aktywności oraz życiu społecznym.Trzeba pamiętać o tym, że wczesne rozpoznanie choroby daje duże szanse na szybkie złagodzenie bolesnych dolegliwości i uniknięcie niesprawności.
- Diagnozę ustala się na podstawie badań obrazowych (zdjęcie RTG stawu, badanie USG, tomografia komputerowa) lub badań laboratoryjnych w celu wykluczenia innych chorób reumatologicznych – mówi Sławomir Borowik, ortopeda z Humana Medica Omeda w Białymstoku.
Leczenie zachowawcze
Chorobę zwyrodnieniową stawów charakteryzuje ból związany z rozpoczynaniem ruchu, ograniczenia ruchome. Dotyczy to zarówno stawów biodrowych, jak i kolanowych.
- Omijając leczenie operacyjne można zastosować leczenie zachowawcze, czyli farmakologiczne. W tym przypadku rozpoczynamy od stosowania niesterydowych leków przeciwzapalnych NLPZ, a następnie leków sterydowych podawanych bezpośrednio do stawów- mówi specjalista z Omedy. - Kolnejny etap leczenia zachowawczego opiera się na medycynie regeneracyjnej. Tu zaleca się leki na bazie siarczanu glukosarminu i siarczanu chondroityny.
W zachowawczym leczeniu zwyrodnień stawowych specjaliści polecają również kwas hialuronowy, kolagen oraz koloidowy roztwór jonów srebra – płynną protezę chrząstki.
Trzecia grupa leków to specyfiki naturalne pobierane z krwi pacjenta, czyli osocze i komórki macierzyste.
- Jeżeli chodzi o komórki macierzyste, to wciąż jest bardzo wiele niewiadomych w kwestii leczenia. Tak naprawdę nie ma wiarygodnych badań kontrolnych, ani widocznych efektów kuracji, więc w tym przypadku byłbym ostrożny. Natomiast podanie osocza bogatopłytkowego jak najbardziej jest wskazane u pacjentów, którzy borykają się ze zwyrodnieniem stawów. Dzięki niemu wytwarza się swego rodzaju kaskada, która uwalnia substancje biorące udział w regeneracji tkanek organizmu – mówi Sławomir Borowik.
Dieta i rehabilitacja
Leczenie zachowawcze nie jest w żadnym stopniu gwarancją powrotu do zdrowia i normalnego funkcjonowania. Ortopedzi zalecają je pacjentom, u których występuje wczesne stadium choroby. W etapie zaawansowanym nieunikniona jest interwencja chirurgiczna.
- Trzeba pamiętać również o tym, że podczas leczenia zachowawczego muszą być spełnione warunki niefarmakologiczne. Należą do nich odpowiednio dobrana rehabilitacja i zbilansowana dieta, która umożliwia utrzymanie prawidłowej masy ciała – mówi Sławomir Borowik i dodaje, że pod pojęciem rehabilitacja kryje się codzienne, systematyczne wykonywanie ćwiczeń rozciągających. Nie powinno się przy tym nadwyrężać stawów.
Nadwaga to zazwyczaj główna przyczyna zwyrodnienia stawów, dlatego wraz z rozpoczęciem leczenia zachowawczo-ortopedycznego dobrze jest skonsultować się również ze specjalistą w dziedzinie dietetyki. Natomiast osoby, które chcą rozpocząć jakiekolwiek ćwiczenia i mają zbyt dużo kilogramów na swoim koncie, powinny dodatkowo zbadać swoją wydolność krążeniową.
Mammobus przed Atrium Kasztanowa
Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV na ulicach Opola
„Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV w Radomiu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Żywienie
Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes
Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.
Zdrowie
Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu
Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.
Konsument
Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju
Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.