Zimowa sesja egzaminacyjna coraz bliżej - po co studentowi sezam?
38PR & Content Communication
Gdańska 47/49
91-035 Łódź
nikodem.chudzik|38pr.pl| |nikodem.chudzik|38pr.pl
512 029 402
www.38pr.pl
Już wkrótce studenci uczelni wyższych staną przed pierwszym poważnym wyzwaniem w obecnym roku akademickim – zimową sesją egzaminacyjną. Choć bieżący rok wymusił w wielu przypadkach naukę zdalną, to wciąż w trakcie nauki potrzebujemy energii i koncentracji. Pochłanianie wiedzy z pustym żołądkiem nie jest efektywne ani przyjemne. Co zatem „chrupać” podczas nauki, aby mieć dużo energii i zwiększyć swoją koncentrację? Warto postawić na przekąski sezamowe!
Garść sezamu dziennie na koncentrację
Na co dzień warto sięgać po sezam w różnej formie, jeśli zależy nam na wartościowym źródle energii. Jego ziarna są bogate w wiele cennych składników: błonnik, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, a także fosfor, magnez, żelazo, cynk, miedź czy selen. Nie każdy jednak wie, że zawierają także lecytynę, wspomagającą koncentrację. Czym ona jest?
Lecytyna jest fosfolipidem wychodzącym w skład błon oraz organelli komórkowych, czyli znajdującym się naturalnie w naszych komórkach. To z niej wytwarzana jest cholina, która zostaje przekształcona do acetylocholiny, czyli neuroprzekaźnika. Dzięki temu lecytyna wykazuje pozytywny wpływ na funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego, poprawę pamięci czy zwiększenie skupienia. Zalecana jest w okresach wzmożonej aktywności umysłowej. Lecytyna sprzedawana jest także w suplementach diety, które są zalecane dla poprawy pamięci. Stosuje się ją także w stanach nadmiernego obciążenia fizycznego, u sportowców, ale także w stanach obciążenia psychicznego – komentuje Celina Kinicka, dietetyk w Centrum Medycznym Damiana.
Skąd czerpać lecytynę?
Lecytynę w pożywieniu znajdziemy – oprócz wspomnianych ziaren sezamu – np. w soi, rzepaku, żółtkach jaj, wątrobie, orzechach ziemnych i włoskich, a także w pieczywie pełnoziarnistym. Dobrze zbilansowana dieta powinna być obfita w jej obecność, choć raczej nie musimy martwić się o sprawdzanie konkretnych ilości, jeśli sięgamy po powyższe produkty i dbamy o to, by nasze posiłki były zdrowe i pełnowartościowe.
Co jednak zrobić, gdy w czasie całodziennej nauki potrzebujemy dodatkowo szybko pożywić się i wzmocnić tym samym swoją koncentrację? Co będzie korzystnym uzupełnienie? Często naszym wyborem są słodycze, niestety z tzw. „pustymi kaloriami”. Jednak nie trzeba rezygnować ze słodkich i motywujących przekąsek, aby jednocześnie zapewnić sobie wartościowe składniki. Z pomocą przychodzą właśnie przekąski na bazie sezamu. Np. sezamki są bardzo „poręcznym” rozwiązaniem, które warto mieć w pobliżu na wypadek „energetycznego spadku”. Kojarzą nam się najczęściej z dzieciństwem i słodkimi chwilami, ale w gruncie rzeczy to bardzo dobra, zdrowsza alternatywa dla klasycznych słodyczy czy „pustych” przekąsek. Oprócz omawianej lecytyny, zawierają błonnik, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, a przy tym nie zawierają glutenu. Równie ciekawą i smaczną propozycją będą batony sezamowe z dodatkiem ekspandowanych zbóż (np. Amki Superfoods).
Dzień Chorób Rzadkich - czy 2021 przyniesie przełom?

6 powodów, dla których powinieneś unikać olejów rafinowanych

Czy Ratunkowy Dostęp do Technologii Lekowych uratuje chorego z mukowiscydozą?
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Małgorzata Rozenek: Jeżeli chcemy przygotować sobie beach body na lato, to musimy zacząć działać już w lutym. Zmiany są widoczne już po trzech tygodniach prawidłowego odżywiania się
Prezenterka podkreśla, że poprzez swój najnowszy program „Rozenek cudnie chudnie” ma do spełnienia misję. Chce zmotywować kobiety do zadbania o swój wygląd, zachęcić je do zmiany nawyków żywieniowych i pozwolić im uwierzyć, że wcale nie trzeba mieć milionów na koncie, by wyglądać jak prawdziwa gwiazda. Wystarczy konsekwentnie zmieniać swój styl życia na zdrowszy.
Media
Gabi Drzewiecka: Należę do grona szczęśliwców, którzy w trakcie pandemii mieli pracę. Nie dotknęło mnie to aż tak bardzo pod względem finansowym

Prezenterka zapewnia, że pandemia nie odbiła się negatywnie na jej sprawach zawodowych. Co prawda w połowie ubiegłego roku po sześciu latach zakończyła współpracę z radiem Chillizet, ale nie wyklucza, że niedługo pojawi się w innej stacji radiowej. Na razie swoją autorską audycję „Gabinet dźwięku” kontynuuje online i jak podkreśla, nadal spotyka się ona z dużym zainteresowaniem odbiorców. Dziennikarkę można też oglądać na antenach telewizji TVN i Canal+, a jednym z największych wyzwań w najbliższych tygodniach będzie udział w programie Music MasterClass Fundacji Fabryki Norblina.
Finanse
Branża muzyczna dotkliwie odczuwa przedłużające się zamknięcie. Odbicie może potrwać co najmniej trzy lata

Polska branża muzyczno-festiwalowa przeżywa trudny okres w związku z pandemią COVID-19. Koncerty na żywo nie odbywają się już od wielu miesięcy, a artyści stracili dochody ze sprzedaży biletów, które są dla nich jednym z głównych źródeł przychodów. W jeszcze trudniejszej sytuacji ekonomicznej znalazły się też tysiące pracowników backstage’owych, takich jak dźwiękowcy, oświetleniowcy, choreografowie czy ekipy scenograficzne. Dziennikarz muzyczny Piotr Metz podkreśla jednak, że publiczność jest spragniona możliwości pójścia na tradycyjny koncert i obcowania z muzyką, dzięki czemu – po zakończeniu przymusowego przestoju – branża muzyczna może przeżyć prawdziwy boom.