5 porad, jak nie marnować jedzenia
Polak wyrzuca do kosza 235 kg jedzenia w ciągu roku. Niechlubne statystyki pokazują, że mamy wiele do poprawy. Od czego zacząć? Lokalny Rolnik podpowiada, jak ograniczyć marnowanie żywności, kierując się zasadą małych kroków.
Ekolodzy i etycy corocznie jesienią biją na alarm za sprawą Dnia Walki z Marnowaniem Jedzenia, który obchodzimy 29 września. Problem ten ma wymiar społeczny, ekonomiczny, ale także środowiskowy, przyczyniając się do pogłębiania zmian klimatycznych. Produkcja i dystrybucja żywności pociąga za sobą zużycie energii, wody i paliwa, a w konsekwencji emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. W jaki sposób wprowadzić kulinarne zmiany w duchu less waste, by minimalizować swój ślad węglowy?
Twórz listy zakupów
Tradycyjnie na kartce albo w formie notatek na smartfonie – przed wyjściem do sklepu spisz, czego realnie potrzebujesz w kuchni. Zaplanować listę zakupów pomoże Ci przygotowanie jadłospisu na kilka dni do przodu, dzięki czemu zaoszczędzisz zarówno pieniądze, jak i czas. Świeże produkty takie jak warzywa, owoce czy nabiał kupuj w małych ilościach. Unikaj robienia zapasów, również produktów, które mają długi termin ważności, aby nie zalegały na dnie szafek.
Nie kupuj, będąc głodnym
Pusty żołądek nieraz w restauracji okazał się nie najlepszym doradcą. Pod wpływem głodu wyłącza nam się racjonalne myślenie i podejmujemy niewłaściwe decyzje zakupowe, impulsywnie sięgając po produkty, których tak naprawdę nie potrzebujemy. W sklepie naszą czujność – oprócz pobudzonego apetytu – ponadto usypiają promocje, dlatego zachowanie rozwagi podwójnie wskazane.
Jedz lokalnie i sezonowo
Wczesną wiosną nowalijki, latem czereśnie i fasolka szparagowa, jesienią śliwki i orzechy laskowe – każdy sezon ma swoich kulinarnych bohaterów, którzy smakują dużo lepiej niż towar z importu. A co w przypadku, gdy najdzie Cię ochota na ciasto dyniowe, jednak brakuje czasu na jego upieczenie bądź zwyczajnie nie widzisz siebie w roli cukiernika? Wybierz produkty od lokalnych rolników i wytwórców, których ofertę znajdziesz na wirtualnych targowiskach, np. na www.lokalnyrolnik.pl. Dostawcy przygotowują „na świeżo” dokładnie tyle wytworów, ile zamawiają klienci. Lokalny Rolnik niczego nie magazynuje, więc nic nie jest w stanie się zmarnować.
Zero waste dzięki aplikacjom
W jaki sposób uratować posiłki przed wyrzuceniem do kosza, a zarazem zaoszczędzić pieniądze? Korzystając z aplikacji umożliwiających zakup jedzenia z pobliskich restauracji czy sklepów w obniżonych cenach – pełnowartościowe wypieki, dania gotowe czy owoce, które nie mają szans na sprzedaż kolejnego dnia, Ty możesz nabyć naprawdę tanio. Takie aplikacje pozwalają uratować produkty o krótkim terminie ważności oraz wspierają biznesy lokalnych przedsiębiorstw.
Dziel się jedzeniem
W dużych miastach, ale nie tylko, zawiązuje się coraz więcej inicjatyw typu foodshare, dzięki którym można przekazać nadwyżkę żywności. Jadłodzielnie i banki żywności zachęcają do dzielenia się jedzeniem nie tylko za sprawą walki z marnotrawstwem – trafia ono bezpośrednio do osób potrzebujących. Zaangażowanie wykazują właściciele sieci hoteli, sklepów (wielkoformatowych i tych osiedlowych), restauracji, ale także zwykli mieszkańcy.
***
LokalnyRolnik.pl to Wirtualny Targ Prawdziwego Jedzenia. Daje możliwość łatwego i wygodnego zakupu rzemieślniczych wyrobów, a także owoców i warzyw od rolników i sadowników. Platforma oferuje zdrowe jedzenie z zaufanego źródła, w cenach zbliżonych do sklepowych. Lokalny Rolnik zachęca do życia w zgodzie z przepisem na zrównoważony świat – harmonią między zdrowym społeczeństwem, prosperującymi społecznościami lokalnymi oraz czystą planetą.
Platforma współpracuje z ponad 120 rolnikami i wytwórcami z całej Polski, którzy w każdym tygodniu aktualizują swoją ofertę na internetowym targu. Zaufani dostawcy oferują ponad 3 500 produktów z czystą etykietą, m.in. warzywa i owoce z ekologicznych upraw, wiejskie jaja i nabiał, mięso, wędliny i ryby z małych hodowli, przetwory, tradycyjne wyroby piekarnicze i cukiernicze. Zakupy dostarczane są w całej Polsce, a dodatkowo we Wrocławiu, w Krakowie, na Śląsku i w Warszawie można je zamówić bez kosztów dostawy i odebrać w jednym z Punktów Odbioru.
Więcej informacji dostępnych jest na www.lokalnyrolnik.pl, www.facebook.pl/lokalnyrolnikpl oraz www.instagram.com/lokalnyrolnik

NDP i brak wzajemności standardów –pięta Achillesa unijnej polityki handlowej

Jak pestycydy trafiają na nasze stoły? - nowy raport ujawnia niespójności w polityce UE

Czy dzieci mogą jeść pieczarki i od jakiego wieku jest to bezpieczne?
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda
Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.
Handel
Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie

W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Podróże
Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok

Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.