Canh Chua Ca. Co warto wiedzieć o tej wietnamskiej zupie?
Agencja kreatywna OD KUCHNI
Grochowska 278/303
03-841 Warszawa
natalia.juszczak|odkuchni.co| |natalia.juszczak|odkuchni.co
783 921 264
https://www.odkuchni.co
W sezonie jesienno-zimowym w azjatyckich restauracjach królują rozgrzewające zupy – Tom Yum Kung czy Tom Kha to absolutne klasyki na chłodne dni. Szczególną uwagę w menu warto poświęcić też innej pozycji – Canh Chua Ca. Jest różnorodna w fakturach i aromatach, pełna świeżych warzyw i ziół, perfekcyjnie łączy w sobie słodycz i kwasowość, a do tego idealnie oddaje ducha południowego Wietnamu.
Sekret regionu delty Mekongu
Historia tego aromatycznego dania prowadzi do delty największej rzeki w południowo-wschodniej Azji. W tym miejscu rybołówstwo od wieków było głównym źródłem utrzymania, a zupa stanowiła idealny sposób na wykorzystanie świeżo złowionych ryb, takich jak sumy czy węgorze. Później zaczęto dodawać do niej kwaśny tamaryndowiec, by zrównoważyć wyrazisty rybny smak. Gotowano ją głównie z myślą o rolnikach i rybakach jako pożywny posiłek po całym dniu pracy, z czasem zaczęła też towarzyszyć specjalnym okazjom i rodzinnym spotkaniom. Obecnie, dzięki popularności wietnamskiej kuchni na całym świecie, Canh Chua Ca znana jest nie tylko w Azji, lecz też na innych kontynentach, inspirując smakoszy swoją autentycznością. Odzwierciedla ona bowiem lokalne tradycje kulinarne i kusi bogactwem składników, będąc pożywnym, a jednocześnie orzeźwiającym posiłkiem na gorące dni.
Słodko-kwaśny balans
Wietnamska kuchnia kładzie duży nacisk na harmonię smaków, która jest wyczuwalna w tym aromatycznym daniu. Canh Chua Ca idealnie łączy w sobie delikatną równowagę słodkiego, kwaśnego, słonego i pikantnego smaku, co stanowi odniesienie do filozofii kulinarnej Wietnamczyków, którzy postrzegają jedzenie jako sztukę. Potrawa jest też niezwykle odświeżająca, zaskakuje wyjątkowym, tropikalnym finiszem i jest idealna na gorące dni. Warto wiedzieć, że istnieje wiele wariantów tej zupy, z różnymi bulionami i dodatkami, co sprawia, że jest ona niezwykle plastyczna. Można ją przygotować z wielu gatunków ryb, owoców morza, warzyw i ziół, a każdy kucharz ma możliwość nadania jej własnego charakteru. W wietnamskich domach Canh Chua Ca często serwuje się z ryżem lub makaronem ryżowym – dodatki te chłoną wyrazisty smak i sprawiają, że danie jest sycące. Czasami towarzyszy mu papryczka chili, która dodaje lekko pikantnego charakteru.
Składniki charakterystyczne dla Canh Chua Ca
Nie ma jednego, idealnego przepisu na Canh Chua Ca. Często pojawia się w niej pieczona ryba, jednak najważniejszym składnikiem jest zawsze miąższ z tamaryndowca. Nadaje on zupie specyficznej cierpkości, bardziej owocowej i złożonej, niż inne środki zakwaszające, takie jak limonka, cytryna lub ocet. Innym istotnym dodatkiem jest ananas, który zapewnia jej subtelną słodycz. Mieszkańcy Wietnamu radzą jednak, aby dodać do niej także kilka łyżek cukru, co jest wskazane dla zrównoważonego smaku potrawy.
Zupa nie jest jednak kompletna bez pomidorów, aromatycznego smażonego czosnku i wietnamskich ziół. Oryginalnie do dekoracji podaje się zioło ryżowe (rau om), kolendrę (ngo gai) i tajską bazylię (rau que), ale doskonale sprawdzą się tutaj także inne wariacje na ten temat np. koperek czy pietruszka. Dobrą opcją jest też dodanie okry i kiełków fasoli, które przyjemnie zmienią fakturę dania.
Dlaczego warto spróbować tej wietnamskiej zupy?
Canh Chua Ca to nie tylko zupa, ale także prawdziwe doświadczenie kulinarne, które pozwala poczuć tradycję kuchni południowego Wietnamu. Mimo bogactwa smaków jest ona łatwa w przygotowaniu i stanowi pełnowartościowy posiłek pełen witamin, minerałów i białka. Unikalna harmonia słodko-kwaśnych nut, świeżość składników i wyjątkowy aromat sprawiają, że jest to danie, którego warto spróbować zarówno podczas wizyty w Wietnamie, jak i w wietnamskich lokalach na całym świecie. Autentyczną wersję Canh Chua Ca serwuje m.in. w restauracja Wi-Taj, mieszcząca się przy Placu Konstytucji 4 w Warszawie.

Polacy mylą piwo alkoholowe i bezalkoholowe - połowa z nich chce zakazu reklamy dla obu wariantów

Wzrasta rynek świeżej żywności online – w Markecie Świeżości DPD już ponad 70 partnerów

Międzynarodowy Dzień Szczęścia i tiramisu – przypadek czy przeznaczenie?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.
Problemy społeczne
Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier

Różnice w kalendarzu szczepień, bariery językowe, nieznajomość polskiego systemu szczepień oraz obawy przed skutkami ubocznymi szczepionek – to jedne z najczęstszych problemów, które prowadzą do tego, że poziom wyszczepienia Ukraińców w Polsce jest niższy niż Polaków. To może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne w całym kraju. Fundacja Instytutu Matki i Dziecka podejmuje inicjatywę mającą budować postawy proszczepienne wśród imigrantów.
Handel
Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.