Czy wiesz, ile jaj możesz zjeść?
Orchidea Creative Group
ul. Ruska 51B
50-079 Wrocław
s.makowska|grupaorchidea.pl| |s.makowska|grupaorchidea.pl
517 412 466
https://grupaorchidea.pl/
Jeść czy nie jeść – oto jest pytanie… Wokół limitów spożywania jaj kurzych narosło wiele błędnych przekonań i mitów. Tymczasem ich jedzenie to prawdziwe dobrodziejstwo dla organizmu.
Jeszcze do niedawna panowało powszechne przekonanie, że jajka zawierają duże ilości szkodliwego cholesterolu, a połknięcie skorupki powoduje zapalenie pęcherzyka żółciowego. Stąd wzięły się niemające związku z rzeczywistością limity spożycia wynoszące dwie sztuki na tydzień w przypadku osób zdrowych. Konsumentów z podwyższonym cholesterolem i cukrzycą namawiano do całkowitej rezygnacji z jedzenia jaj. Po latach okazało się, że za tymi normami i zakazami stał przemysł farmaceutyczny, który w latach 60. zaczął produkować na dużą skalę leki antycholesterolowe. Dlatego rozpętano nagonkę na produkty zawierające ten związek. Oprócz jajek dotknęło to np. masła, które polecano zastępować „zdrowszą” margaryną.
Dobry i zły… cholesterol
Jedno jest pewne – cholesterol to substancja niezbędna do życia. W obiegowej opinii uważa się ją za coś złego, a tymczasem jest konieczna w wielu procesach z udziałem hormonów płciowych, witaminy D czy kwasów żółciowych. Jednak nad jej produkcją i dystrybucją organizm musi sprawować kontrolę. Cholesterol dostarczany w żywności nie odkłada się w naczyniach krwionośnych. Odkłada się ten produkowany w wątrobie, pod warunkiem, że dany organizm ma problemy z metabolizmem. Wtedy może to prowadzić do zawałów serca.
Co jest w jajkach
Jajo to prawdziwa skarbnica składników pomagających w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu. Zawiera witaminy (A, D, K, E, B i B12) oraz minerały (wapń, fosfor, potas, sód, cynk, selen, miedź). Są w nim aminokwasy, białka i tłuszcze, w tym te zawierające kwasy omega-3. Cenna jest także skorupka, która wzmacnia kości i powinno się ją jeść w postaci sproszkowanej. Profesor Tadeusz Trziszka, zootechnik, technolog żywności i znany specjalista od jaj uważa, że powinniśmy zjadać ich tyle, na ile mamy ochotę. Ich spożywanie nie tylko nie szkodzi, ale wręcz pozwala obniżyć zawartość złego cholesterolu. Im więcej wprowadzimy tego związku, jedząc jajka, tym mniej będzie musiała go wyprodukować wątroba.
Jedz, ile potrzebujesz
Polacy nie są w światowej czołówce jeśli chodzi o spożycie jaj. Jako Europejczycy padliśmy ofiarą wspomnianej antycholesterolowej nagonki. Kraje, w których zjada się najwięcej jaj, to Japonia, Izrael i Chiny. Japończycy jedzą ich 400 rocznie, dwa razy więcej niż my. Według profesora Trziszki możemy jeść nawet 20-30 sztuk tygodniowo, w zależności od jednostkowych potrzeb. Od narzucania jakiegokolwiek limitu spożywania jaj odchodzi m.in. American Heart Association. Z zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika natomiast, że zdrowy człowiek może bez przeszkód zjeść do 10 jaj tygodniowo.
Pamiętajmy też o tym, że ważne jest, w jaki sposób przygotujemy jajka, a także z czym je podamy. Najbardziej korzystną formą przygotowania jaj do spożycia jest gotowanie ich na miękko. Dlaczego? Po pierwsze w takiej formie jajko jest bardziej lekkostrawne, po drugie delikatne ścięte białko traci swoje właściwości alergenne i wreszcie najważniejsze – w nieściętym żółtku zostają aktywne proteiny, lipidy oraz witaminy.
Fermy Drobiu Jokiel to rodzinna polska firma od ponad 30 lat zajmująca się profesjonalną produkcją jaj konsumpcyjnych, mająca swoją siedzibę we Wroniawach koło Wolsztyna w woj. wielkpolskim. Jakość jaj z Ferm Drobiu Jokiel jest zagwarantowana przez kompleksową kontrolę na wszystkich etapach produkcji. Cały proces od początku do końca przebiega wewnątrz firmy, począwszy od wyhodowania kur niosek, przez produkcję jaj, do ich pakowania i dystrybucji. Na Fermach Drobiu Jokiel każdego dnia 190 tys. kur znosi ponad 170 tys. jaj. Nioski karmione są pełnowartościowymi ziarnami zbóż i piją wodę z czystego, lokalnego ujęcia. Producent działa zgodnie ze standardami GMP (Good Manufacturing Practice). www.fdjokiel.pl

Tylko 7% Polaków wie, co oznacza pierwotna czystość wody

Skyry – codzienna dawka mocy, z Piątnicy, no bo skąd!

Ciasta na sylwestrowy stół
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Małgorzata Potocka: Nigdy nie przejmowałam się złą opinią, bo na ogół jest ona złośliwa, podła i pełna zazdrości. Moje spektakle są na światowym poziomie
Artystka przyznaje, że z dumą dzierży tytuł królowej polskiej rewii, który zyskała dzięki swojej determinacji, ciężkiej pracy i uznaniu publiczności. Teatr Sabat bowiem to miejsce, które od ćwierć wieku nieustannie przyciąga uwagę odbiorców, a wizja artystyczna oraz umiejętność gromadzenia w jednym miejscu utalentowanych artystów czynią Małgorzatę Potocką jedną z najważniejszych postaci w polskim środowisku teatralno-rozrywkowym. Jak sama podkreśla, krytyka jej działań wynika tylko z zazdrości, dlatego stara się ignorować złośliwe komentarze.
Żywienie
Naukowcy opracowali czynniki wpływające na długowieczność. Decyduje o niej nie tylko dieta i tryb życia, ale też relacje z rodziną

Wiadomo już, że są pewne czynniki, które sprzyjają długowieczności. Aby dożyć 100, a nawet więcej lat trzeba stosować dietę bogatą w warzywa i owoce, odstawić używki, dbać o regularną aktywność fizyczną i zdrowy sen. Niezwykle ważne są także udane relacje rodzinne i towarzyskie. Prof. Grzegorz Dworacki z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu podkreśla, że kluczem do opracowania czynników długowieczności było wyznaczenie na świecie pięciu tzw. niebieskich stref, w których żyje najwięcej zdrowych, sprawnych i zadowolonych z życia stulatków.
Seriale
Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze

Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.