Domowy „fastfood” pełen jesiennych aromatów
Czy „fastfood”, aby smakował, musi być wypełniony pustymi węglowodanami, pozbawionymi składników odżywczych wypełniaczami i ociekać niezdrowym tłuszczem? Jesień jest przecież pełna smakowitych aromatów, którymi możemy wypełnić także „fastfoodowe” dania w wersji domowej. Pizza z dodatkiem leśnych grzybów, burgery z plastrem dobrej jakości sera oblanym konfiturą z żurawiny, a może frytki z buraków, marchewek i topinamburu z aromatycznym dipem? Zobacz, jak szybko wyczarować zdrowszą alternatywę dań z popularnych sieciówek!
Soczysty cheeseburger pachnący lasem
Przygotowanie dania typu „fastfood” musi spełniać jeden, podstawowy warunek – zajmować niewiele czasu. Jesienią, gdy pogoda bywa kapryśna, a temperatura za oknami szaleje, my również znacznie szybciej tracimy ciepło. Nasze ciało przypomina całkiem prężnie funkcjonującą fabrykę, która jesienią i zimą potrzebuje częstszych dostaw najwyższej jakości paliwa. Największym klasykiem dań z sieciówek jest burger. Chrupiąca bułka, soczysty kotlet, sezonowe warzywa i aromatyczny sos to podstawa, którą jesienią można śmiało modyfikować.
– Pamiętajmy, że szlachetne produkty, takie jak leśne grzyby, wymagają równie szlachetnej oprawy. Wybierając produkty, z którymi chcemy je połączyć – jak np. żółty ser – zwróćmy uwagę na ich skład. Najlepszy ser wyprodukowany jest wyłącznie z mleka, soli, bakterii fermentacji mlekowej i podpuszczki mikrobiologicznej – podkreśla Ewa Polińska, MSM Mońki. – Produkty „seropodobne” nie tylko nie dostarczają nam żadnych wartości odżywczych, ale mogą wręcz zabić smak pozostałych składników. – przestrzega.
Jedną z alternatyw klasycznego burgera może być kotlet z pieczarek z dodatkiem grzybów leśnych, którego smak możemy wzmocnić plasterkami sera pleśniowego. Tradycjonaliści mogą pozostać przy ulubionej wołowinie, której smak z pewnością uzupełni plaster dobrej jakości sera i odrobina wytrawnej konfitury z żurawiny. Ciekawym dodatkiem do wielu klasycznych dań serwowanych jesienią jest puder z suszonych leśnych grzybów. Proszek możemy dodawać do zup, gulaszy i sosów, a także jajecznicy, omletów i sałatek. Polecamy mielić różne gatunki grzybów oddzielnie, przechowywać w osobnych pojemniczkach i wykorzystywać w kuchni w zależności od upodobań.
Pieczone warzywa korzeniowe z serowym dipem
Jesienią królują warzywa korzeniowe. Choć wyglądają niepozornie i dla niektórych może mało atrakcyjnie, stanowią prawdziwe bogactwo smaków i składników odżywczych. Tym bardziej, gdy upieczemy je z dodatkiem dobrej jakości olejów. Pieczone słupki marchewek, batatów, dyni, pietruszki, selera, topinamburu i buraków, z powodzeniem zastąpią klasyczne frytki z ziemniaków. Ponadto, feeria barw oraz różnorodność smaków z pewnością zachwycą nie tylko najmłodszych smakoszy. Taka przekąska to doskonały pomysł, by przemycić do diety dziecka warzywa, które najczęściej znają jedynie w formie rozgotowanego składnika zupy jarzynowej.
Z ziemnym, intensywnym i karmelowym smakiem pieczonych warzyw korzeniowych doskonale korespondują sosy na bazie żółtego sera oraz suszonych lub świeżych ziół. Samodzielnie przygotowany domowy sos, wypełniony wyłącznie naturalnymi składnikami, jest najlepszą alternatywą dla powszechnie dostępnych sosów butelkowanych. Choć same w sobie stanowią jedynie dodatek do potraw, są naprawdę wdzięcznym obiektem kulinarnych eksperymentów. Za ich sprawą możemy odmienić smak wielu klasycznych potraw. Przepis na klasyczny dip serowy podajemy na końcu artykułu.
– Jesienna feeria kolorów i aromatów zachęca do kulinarnych eksperymentów. Przygotowując dania z dodatkiem żółtego sera nie bójmy się łączyć różnych gatunków – podpowiada Ewa Polińska, MSM Mońki. - Ciekawym pomysłem na spotkanie w gronie przyjaciół jest degustacja serów i wina. Zadaniem każdego gościa jest przyniesienie innego gatunku sera i ulubionych dodatków, np. orzechów, miodu, owoców. Taki prosty zabieg pozwoli wszystkim zaznajomić się z różnymi rodzajami sera i bardziej oryginalnymi połączeniami smaków, których być może „boimy się” podczas codziennych zakupów. – dodaje.
Na grubym, czy na cienkim? A może zupełnie inaczej?
Pizza przygotowana na bazie naturalnych, najwyższej jakości składników, jest daniem, które z pewnością uratuje każde spotkanie towarzyskie, poprawi humor w każdy zły dzień i zaspokoi każdą potrzebę na „coś dobrego”, czego nie jesteśmy w stanie jasno sprecyzować. Choć zdaniem koneserów najpyszniejszą pizzą jest ta wyciągnięta prosto z kamiennego pieca, to domowej wersji pizzy z piekarnika naprawdę niczego nie brakuje do perfekcji. Sekretem są tu najwyższej jakości składniki.
Jesienna pizza pachnie grzybami leśnymi, pieczoną dynią, dojrzałymi pomidorami, roztopionym serem z dodatkiem suszonych ziół i intensywnie czosnkowym sosem. Klasyczną szynkę mogą zastąpić plastry pieczonej kaczki lub pikantnego choriso, a zamiast chrupiących liści rukoli na wierzchu upieczonej pizzy możemy umieścić np. podsmażone wstążki z marchewki.
Na grubym, czy na cienkim? A może zupełnie inaczej? Jedną z alternatyw, która z powodzeniem przyjęła się na polskim stole jest np. typowo włoska foccacia, ale czy bazą do jesiennych wypieków może być wyłącznie ciasto drożdżowe? Szefowie kuchni na całym świecie prześcigają się w oryginalnych pomysłach, by wznieść przyjemność pałaszowanie pizzy na zupełnie nowy poziom. Jednym z takich pomysłów jest niecodzienne wykorzystanie ciasta francuskiego. Można z nich przygotować np. pyszne pizzopaluchy. Z dodatkiem ciągnącego sera żółtego….., czy jest ktoś, kto zdoła się im oprzeć? Przekonajcie się osobiście – przepis znajdziecie poniżej.
Pizzopaluchy z serem
Składniki:
1 arkusz ciasta francuskiego
100 g passaty pomidorowej
200 g sera Aldamer
100 g salami
Sól, cukier, oregano
50 g stopionego masła
Wykonanie:
Ciasto francuskie przekrajamy na pół i delikatnie rozwałkowujemy. W garnku
redukujemy passate pomidorową i doprawiamy do smaku. Jeden arkusz
smarujemy sosem pomidorowym i posypujemy startym serem żółtym oraz
pokrojonymi w plastry salami. Posypujemy oregano. Całość przykrywamy
drugą połową ciasta francuskiego i delikatnie dociskamy. Smarujemy z
wierzchu roztopionym masłem, a następnie radełkiem wycinamy plastry.
Każdy z nich zawijamy wokół własnej osi. Układamy na papierze do pieczenia i
pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez 25-30 minut.
Dip serowy
Składniki:
- 200 g (2 opakowania) serka topionego MSM Mońki
- 1 łyżeczka papryki
- 1/3 szklanki mleka
- ewentualnie łyżeczka parmezanu
- duża paczka nachosów
Przygotowanie:
Do garnka wlać mleko i włożyć serki topione. Całość podgrzać na małym ogniu i mieszać aż do połączenia składników w jednolitą całość. Następnie dodać paprykę i parmezan. Wymieszać i podawać z nachosami.
Smacznego!
Autentyczne smaki Italii w Atrium Biała – zapraszamy na wyjątkowy Jarmark Włoski
Egzotycznie orzeźwiająca nowość!
Smak i zapach owoców granatu ze słonecznej Grecji w każdej szklance!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Szefowa Fundacji TVP z pełnym przekonaniem przyznaje, że jej nowa rola to zarówno ogromne wyzwanie, jak i spełnienie marzeń o niesieniu pomocy innym. Katarzyna Dowbor cieszy się, że znów może pomagać ludziom w różnych kryzysach i w pewnym sensie jest to kontynuacja jej misji z programu „Nasz nowy dom”. Na razie Fundacja TVP wspiera osoby, które ucierpiały podczas niedawnej powodzi, ale pod jej skrzydła mogą też trafić inni potrzebujący.
Gwiazdy
Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
Aktor zauważa, że w dzisiejszych czasach ekologiczny styl życia powinien być nie tylko modą, ale wręcz koniecznością. Zwraca bowiem uwagę na przyspieszającą degradację naszego środowiska i konieczność weryfikacji własnych przyzwyczajeń. Dobitnie tłumaczy to również swoim bliskim i mobilizuje ich do odpowiedzialnego postępowania. Zdaniem Piotra Zelta kluczowe jest przede wszystkim oszczędzanie wody, bo za jakiś czas może jej zabraknąć w naszych kranach, a także segregowanie śmieci i ograniczenie zakupów nowych ubrań oraz urządzeń elektronicznych.
Handel
Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
Niemal połowa Polaków kupujących artykuły sportowe ćwiczy kilka razy w tygodniu, a 13 proc. robi to codziennie. Większa aktywność powoduje, że rośnie krajowy rynek artykułów sportowych. W latach 2023–2028 ma to być średnio 6 proc. rocznie – wynika z danych PMR. Polscy konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na technologiczne aspekty i rozwiązania w produktach outdoorowych. Producenci tacy jak Columbia Sportswear inwestują więc coraz więcej w patenty i innowacje. W centrum handlowym Westfield Mokotów w Warszawie został właśnie otwarty drugi w Polsce monobrandowy sklep tej marki.