Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania – nawyki żywieniowe Europejczyków
8 listopada obchodzony jest Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania. Święto zostało zainicjowane w 2007 roku przez Komisarza Unii Europejskiej i Euro-Toques – organizację zrzeszającą szefów kuchni. W tym dniu warto zgłębić wiedzę na temat tego, czy kuchnia europejska jest zdrowa, jakie nawyki żywieniowe posiadają Europejczycy oraz jak prawidłowo odżywiać się w każdym regionie Starego Kontynentu.
Wszystkie drogi prowadzą do bulionu
Za najzdrowszą kuchnię europejską uważa się śródziemnomorską. Ta pozytywna ocena wynika głównie z opierania się na składnikach, które w niej znajdziemy: dużą liczbę świeżych warzyw czy oliwy z oliwek. Mieszkańcy południowych obszarów nadmorskich stosują zbilansowaną dietę warzywną z niewielką ilością mięsa. Warto dodać, że kuchnia włoska, która do śródziemnomorskiej również należy, jest bardzo mączna. Nie dla każdego zbyt duża ilość mąki będzie odpowiednia, o czym należy pamiętać. Zachwycając się zaletami sztuki kulinarnej, którą obserwujemy w południowych krajach śródziemnomorskich, należy pamiętać, że dla Europejczyków mieszkających w chłodniejszym klimacie północnym czy też umiarkowanym, z wilgotnymi jesieniami i zimami, kuchnia z taką dużą ilością surowych produktów nie będzie pozytywnie wpływać na organizm. Daniem uniwersalnym, które jest najzdrowsze i znajdziemy je w każdej europejskiej wsi i miasteczku, jest rosół. Nazywany był kiedyś żydowską Penicyliną, dziś stanowi podstawę wszystkich zup.
- Tradycyjny rosół przygotowywany na bulionie z warzyw i przynajmniej z dwóch rodzajów mięsa zawiera kolagen, czyli jeden z głównych składników tkanki łącznej oraz budulec kości, skóry, zębów, ścięgien czy chrząstek. Ciepłe buliony, dzięki zawartości tego składnika, działają wspomagająco przy przeziębieniach, infekcjach wirusowych, a także innych schorzeniach takich jak Hashimoto czy PCOS. Istnieje również wegańska wersja rosołu. Znajdziemy w niej roślinny analog białka kolagenowego (powstaje w wyniku długiego gotowania roślin i dodatku kombu). Buliony ze względu na zdrowotne właściwości nazywamy zupą mocy – mówi Anna Stoitsi-Nieprzecka, coach zdrowia, naturopatka, pomysłodawczyni Zdrowej Zupy.
Historia miłosna pierwszego dania
Zupy odgrywają istotną rolę w kulturze europejskiej. Dla wielu Europejczyków to nie tylko rozgrzewający i sycący posiłek, ale także danie o głębszym znaczeniu emocjonalnym i kulturowym. W wielu krajach Europy, zwłaszcza w kuchniach środkowo- i wschodnioeuropejskich, zupy są tradycyjnym elementem posiłku, który kojarzy się z rodziną, spędzonym wspólnie czasem przy stole oraz tradycją. Rosół, podawany często w niedzielę, stanowi bazę do przygotowania kolejnych zup w ciągu tygodnia. W Polsce, na bazie bulionu, często przygotowuje się np. pomidorówkę. Ciepłe, płynne potrawy są powszechnie uznawane za zdrowe dania. To postrzeganie sięga daleko poza granice Europy. Potwierdza to m.in. popularność zupy Cambell w USA (być może dlatego, że większość Amerykanów stanowią europejscy imigranci) czy zupy podawane nawet na śniadanie na Dalekim Wschodzie, w Japonii.
Europejski talerz zimą
W okresie jesienno-zimowym mieszkańcy Europy powinni preferować gęste, długo gotowane dania jednogarnkowe. Warto zwrócić uwagę na dobrej jakości mięso. Ciepłe, rozgrzewające posiłki powinny stanowić główne pozycje w diecie. Zimą pokarmy surowe powinny stanowić maksymalnie 10% dziennego pożywienia. Jest to ważne w prawidłowej pracy jelit. Tzw. surowica jest również ważna ze względu na witaminę C (kluczową w nabywaniu odporności w okresie jesienno-zimowym), którą możemy dostarczyć do organizmu jedynie poprzez spożycie surowych warzyw i owoców. W chłodniejszych miesiącach organizm potrzebuje więcej energii na utrzymanie prawidłowej ciepłoty ciała, dlatego wskazane jest spożywanie posiłków podawanych na ciepło. Organizm nie zużywa wtedy energii na podgrzanie pokarmów w żołądku. Ciepłe dania podnoszą temperaturę ciała, przez co przyspiesza się metabolizm.
Świadomość i dostęp do darów natury
Nawyki żywieniowe Europejczyków związane są przede wszystkim z poziomem świadomości zdrowotnej i żywieniowej, ale również z dostępnością nieprzetworzonych produktów. Wiedza na temat tego, jaką dietę stosować i jakie skutki przynosi złe odżywanie, jest przekazywana społeczeństwu w większy stopniu w krajach bardziej rozwiniętych.
- Dobry przykład wysokiej świadomości zdrowych nawyków żywieniowych obserwujemy np. w krajach skandynawskich, Szwajcarii czy Niemczech. Niestety, wysoki rozwój gospodarczy nie idzie zawsze w parze ze zdrowym odżywianiem się społeczeństwa. W przypadku Wielkiej Brytanii, gdzie posiłki są wysoko przetworzone i głęboko mrożone, pojawiła się plaga otyłości. Warto podkreślić, że są kraje, których mieszkańcy jedzą zdrowo, mimo że nie są zamożni i brakuje im świadomości żywieniowej. Mam na myśli takie państwa jak np. Albanię, w której jest dużo terenów rolniczych. Ludzie mają dostęp do produktów wprost z ziemi, jedzą sezonowo i używają przy przygotowywaniu posiłków tylko naturalnych składników – dodaje Anna Stoitsi-Nieprzecka.
Zdrowie znajdziemy na miejscu
Różnorodność klimatyczna Europy przekłada się również na różnorodność kulinarną. Europejczycy mogą pochwalić się wykwintnymi daniami kuchni francuskiej czy pysznymi pastami z kuchni włoskiej. Nasuwa się pytanie, czy posiłki przygotowywane na przykład według przepisów kuchni śródziemnomorskiej są zdrowe dla mieszkańca Europy Wschodniej, Północnej i odwrotnie? Odpowiedź na nie znajdziemy w tradycyjnej medycynie chińskiej, która ma bardzo jasne stanowisko w tej sprawie. Według TCM najlepsza żywność to po pierwsze ta nieprzetworzona, po drugie ta, która rośnie blisko miejsca, w którym obecnie żyjemy. Zdecydowanie lepiej dopasować posiłki do miejsca zamieszkania i do pory roku. Na przykład zimą warto jeść wszystkie warzywa korzeniowe, takie jak ziemniaki, marchew, buraki. Wczesną jesienią dojrzewają niektóre gatunki jabłek i gruszek. Te owoce możemy przechować w chłodnym miejscu na kolejne miesiące lub przygotować z nich przetwory.
- Według tradycyjnej medycyny chińskiej, a właściwie kuchni pięciu przemian, spożywana żywność powinna pochodzić z naszej okolicy, z naszej strefy klimatycznej i zdecydowanie powinna być skorelowana z pogodą, czyli z porą roku. Najważniejsze jest miejsce przebywania, a nie miejsce pochodzenia. Leczyłam pacjentkę, która z pochodzenia była Greczynką, ale od wielu lat mieszkała w Polsce. Spożywała posiłki przygotowane według zasad kuchni śródziemnomorskiej. Skutkiem tego był osłabiony organizm, wychłodzone ciało oraz skrajnie wyczerpane nerki od nagromadzonego śluzu. Zmiana nawyków żywieniowych, opierających się na polskiej kuchni, poprawiła jej stan zdrowia. Jak pokazuje ten przykład, dietę należy oprzeć na miejscu przebywania, a nie urodzenia – podsumowuje Anna Stoitsi.
Podczas Europejskiego Dnia Zdrowego Jedzenia i Gotowania warto zastanowić się nad naszymi nawykami żywieniowymi oraz tym, czy wybieramy lokalne produkty, czy unikamy przetworzonej żywności i korzystamy z tradycyjnych przepisów kulinarnych dostosowanych do pór roku. Zdrowe posiłki na talerzu stanowią klucz do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.
Anna Stoitsi-Nieprzecka - coach zdrowia, naturopata, a także specjalistka Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Właścicielka przywracaniezdrowia.pl, pomysłodawczyni Zdrowej Zupy.
Autentyczne smaki Italii w Atrium Biała – zapraszamy na wyjątkowy Jarmark Włoski
Egzotycznie orzeźwiająca nowość!
Smak i zapach owoców granatu ze słonecznej Grecji w każdej szklance!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Szefowa Fundacji TVP z pełnym przekonaniem przyznaje, że jej nowa rola to zarówno ogromne wyzwanie, jak i spełnienie marzeń o niesieniu pomocy innym. Katarzyna Dowbor cieszy się, że znów może pomagać ludziom w różnych kryzysach i w pewnym sensie jest to kontynuacja jej misji z programu „Nasz nowy dom”. Na razie Fundacja TVP wspiera osoby, które ucierpiały podczas niedawnej powodzi, ale pod jej skrzydła mogą też trafić inni potrzebujący.
Gwiazdy
Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
Aktor zauważa, że w dzisiejszych czasach ekologiczny styl życia powinien być nie tylko modą, ale wręcz koniecznością. Zwraca bowiem uwagę na przyspieszającą degradację naszego środowiska i konieczność weryfikacji własnych przyzwyczajeń. Dobitnie tłumaczy to również swoim bliskim i mobilizuje ich do odpowiedzialnego postępowania. Zdaniem Piotra Zelta kluczowe jest przede wszystkim oszczędzanie wody, bo za jakiś czas może jej zabraknąć w naszych kranach, a także segregowanie śmieci i ograniczenie zakupów nowych ubrań oraz urządzeń elektronicznych.
Handel
Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
Niemal połowa Polaków kupujących artykuły sportowe ćwiczy kilka razy w tygodniu, a 13 proc. robi to codziennie. Większa aktywność powoduje, że rośnie krajowy rynek artykułów sportowych. W latach 2023–2028 ma to być średnio 6 proc. rocznie – wynika z danych PMR. Polscy konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na technologiczne aspekty i rozwiązania w produktach outdoorowych. Producenci tacy jak Columbia Sportswear inwestują więc coraz więcej w patenty i innowacje. W centrum handlowym Westfield Mokotów w Warszawie został właśnie otwarty drugi w Polsce monobrandowy sklep tej marki.