Glovo wspiera warszawską „Kuchnię konfliktu”
Glovo, w ramach społecznej aktywności firmy, nawiązało współpracę z warszawską „Kuchnią konfliktu”, z której kurierzy dowiozą zamówione posiłki zupełnie za darmo. To miejsce dające pracę i szansę na normalne życie osobom ze statusem uchodźcy z krajów ogarniętych konfliktami. Warszawiacy mogą skorzystać z nietuzinkowej oferty orientalnych dań w aplikacji Glovo zyskując pyszny posiłek i jednocześnie czyniąc dobro.
Glovo wkroczyło na polski rynek dwa lata temu, umożliwiając zamówienie poprzez aplikację dowolnego produktu lub dania z punktów partnerskich w obsługiwanym mieście. Chcąc wspierać wyjątkowe miejsca gastronomiczne, firma nawiązała współpracę z warszawskim projektem społecznym „Kuchnia konfliktu”. W ramach wspólnych działań, Glovo nie pobiera żadnej prowizji od złożonych u tego partnera zamówień.
- W Glovo cenimy sobie różnorodność, chętnie włączamy się w działania wspierające wszelkie akcje dobroczynne. Charakter naszej firmy, flota kurierska a także struktura świetnie sprawdzają się jako element pomocy związanej z dostawami żywności. Możemy więc czynić dobro w ramach naszej działalności, współpraca z „Kuchnią konfliktu” była dla nas więc naturalnym krokiem. W Glovo mamy także platformę Glovo Cares, która pomaga w działaniach społecznych, takich jak to – mówi Maciej Jeleński, rzecznik prasowy Glovo Polska.
„Kuchnia konfliktu” to mieszczący się przy ulicy Wilczej 60 w Warszawie bistro-sklep i przestrzeń do dialogu współtworzona przez uchodźców z różnych zakątków świata. Miejsce, w którym poza możliwością skosztowania wegańskich dań kuchni orientalnych, daje także coś więcej - wsparcie w budowaniu poczucia bezpieczeństwa oraz szansę na start życiowy osób start, które znalazły w Polsce nowy dom. Uchodźcy i uchodźczynie tam zatrudnieni poza pracą otrzymują także wsparcie i pomoc na start.
- Do prowadzenia Kuchni Konfliktu zaprosiła nas Jarmiła Rybicka. Współtworzy ją grupa osób z doświadczeniem przymusowej migracji. Dzięki temu projektowi społecznemu mamy prawdziwą szansę na stabilizację, bezpieczną i godną pracę, a także znalezienie swojego miejsca w Polsce – mówi Khedi Alieva z Fundacji Kobiety Wędrowne.
W dostępnym menu, poza stałymi orientalnymi pozycjami, użytkownicy mogą skorzystać także ze specjalnej oferty lunchowej, która jest zmieniana każdego dnia. Warto podkreślić, że karta dań zmienia się co sezon, zatem każdy znajdzie coś dla siebie. W „Kuchni konfliktu” dostępne są także zupy, dania czy inne produkty wegańskie w słoikach, które spokojnie można zabrać ze sobą do domu.
![„Chwalcie siebie!” przekonuje Oranżada Hellena i realizuje niezwykły mural w War Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1877478853,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
„Chwalcie siebie!” przekonuje Oranżada Hellena i realizuje niezwykły mural w War
![Chrup wafle Familijne i wygraj rodzinny wyjazd do krainy bajek pod Paryżem!](/files/_uploaded/glownekonf_147330958,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Chrup wafle Familijne i wygraj rodzinny wyjazd do krainy bajek pod Paryżem!
![Świadome wybory żywieniowe Polaków. Naturalne składniki nadal w trendach](/files/_uploaded/glownekonf_777565942,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Świadome wybory żywieniowe Polaków. Naturalne składniki nadal w trendach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.