MIĘSO W POLSKIEJ KUCHNI: LISTOPAD MIESIĄCEM GĘSINY I KOTLETA SCHABOWEGO
GĘSINA NA ŚWIĘTEGO MARCINA
Polskie przysłowie mówi, że „najlepsza gęsina jest na Św. Marcina”, czyli na 11 listopada. Mięso to gości na polskich stołach od XVII wieku, jednak, mimo że jesteśmy jednym z największych producentów gęsiny w Europie, to jemy jej bardzo mało. Dopiero w ostatnich latach widać jej nieśmiały powrót do łask.
- Gęsina to wyjątkowe mięso – moje ulubione pośród drobiu, ale nie jest łatwe do przygotowania. Odpowiednie przyrządzenie gęsi zaczyna się już na etapie wyboru sprawdzonego źródła. Jedną ze smaczniejszych odmian jest gęś owsiana kołudzka, która oferuje wybitną jakość mięsa oraz aromatyczne i cenne tłuszcze. Należy pamiętać, że zazwyczaj gęś jest bardzo tłusta, co z jednej strony działa na jej korzyść, bo stanowi nośnik smaku, z drugiej zaś wymaga odpowiedniej obróbki i niedokładania dodatkowego tłuszczu. Klasycznie pieczona przyprawiana jest majerankiem i jałowcem oraz faszerowana jabłkiem. Odpowiednio przyrządzona będzie istną ucztą dla naszych zmysłów i podniebienia – mówi Chef Andrea Camastra, który w tym roku został uhonorowany gwiazdką Michelin.
Pierwsze wzmianki o przyrządzaniu gęsi pojawiły się ponad 300 lat temu wraz z przepisem na ostro-kwaśne przygotowanie mięsa. W czasach saskich popularność zyskała, za sprawą Augusta III, gęś czarna – serwowana z paloną słomą oraz dodatkiem miodu z octem. Dawniej na Kaszubach wytapiano smalec właśnie z tłuszczu gęsiego. Doprawiano go na różne sposoby i podawano, jako dodatek do smarowania wypieków czy element wzbogacającysmak zup. Smalec z gęsi był ceniony również z uwagi na swoje prozdrowotne właściwości – stosowano go przy przeziębieniach, zapaleniu oskrzeli, bólach stawów, a nawet… smarowano nim zmarszczki. Lecznicze właściwości gęsiny nie zostały potwierdzone, jej mięso posiada dużo łatwo przyswajalnych i niezwykle ważnych dla organizmu kwasów Omega 3 i Omega 6.
Do ponownego rozpowszechnienia gęsiny w Polsce przyczynił się powrót tradycji związanej ze Świętem Niepodległości. To wtedy przyrządza się gęś świętomarcińską - nadzianą jabłkami wraz z winem oraz dodatkiem majeranku, pieczoną na blaszce z plastrami cebuli. Współczesne przepisy nie odbiegają daleko od tych staropolskich. W dalszym ciągu najczęściej faszerujemy gęsi oraz pieczemy w sosach własnych. Jednak nie jest to jedyna forma, w której gęsina pojawia się w polskiej kuchni - confit z gęsich żołądków, carpaccio z półgęską czy cenione w Europiefoie gras nie są nam obce.
SCHABOWY RAZ!
Wielu z nas mogło pierwotnie myśleć, że tradycja „schabowego” jest w naszym kraju zakorzeniona od dziesiątek lat, jednak nic bardziej mylnego. Pierwsza wzmianka o kotletach schabowych pojawiła się dopiero w książce kucharskiejLucyny Ćwierczakiewiczowej zatytułowanej „365 obiadów za pięć złotych”, czyli dopiero w II połowie XIX wieku. Wieprzowina utożsamiana pierwotnie była z osobami ciężko pracującymi fizycznie oraz grupami o niższym statusie społecznym. Na próżno zatem szukać jej było na stołach szlacheckich. Co więcej do Polski kotlet schabowy trafił jako modyfikacja klasycznego wiedeńskiego sznycla w wersji wieprzowej.
- W XII wieku w Lombardii zaczęto podawać danie znane jako Cotoletta alla milanese, które miało postać kotleta cielęcego, obtoczonego w panierce i pozostawionego na kości. Pomimo pozytywnego odbioru w Lombardii, w Saksonii oraz na terenie Austrii napotkano trudności przy próbach jego odtworzenia. W rezultacie postanowiono udoskonalić przepis rozbijając plaster cielęciny, obtaczając go w mące, jajku i bułce tartej, a następnie smażąc w głębokim tłuszczu. W wyniku tych eksperymentów kulinarnych narodził się sznycel wiedeński, który zasłynął na całym świecie. W Polsce cielęcinę zastąpiono wieprzowiną i w ten sposób narodził się klasyczny „schabowy” – opowiada Chef Camastra.
Na stałe zaczął królować na naszych stołach dopiero po II wojnie światowej, kiedy to zdecydowanie zwiększyła się hodowla trzody chlewnej na terenie Rzeczpospolitej. Klasyczny „schabowy” został mocno spopularyzowany przez okres komunistyczny w Polsce – wieprzowina była bowiem stosunkowo łatwo dostępna oraz tania. Dostępny w każdym barze mlecznym serwowany z ziemniakami i kapustą zasmażaną do dziś przywodzi na myśl smaki dzieciństwa wielu z nas.
- Dzisiaj kotlet schabowy serwowany jest najczęściej w złotej panierce. Pierwotnie jednak wg. XIX wiecznej mody kreowanej przez Lucynę Ćwierczakiewiczową serwowany był z cebulami szalotkami smażonymi na maśle lub sosami na ich bazie z dodatkiem musztardy. Ja również w swojej kuchni używam wieprzowiny, jednak serwujemy ją w dosyć nieoczywisty, odbiegający od klasycznych przepisów sposób. Nasi goście mogą spróbować z jednej strony własnego wyrobu pancetty i guanciale, z drugiej, klasycznego boczku ze złotnickiej białej wieprzowiny z niezwykle chrupką warstwą - opowiada Chef Andrea Camastra z restauracji NUTA w Warszawie.
Warto pamiętać, że wieprzowina to nie tylko idealne źródło białka, ale również dawka aminokwasów egzogennych, jak chociażby lizyny. Co ciekawe dostarcza ona mniej cholesterolu niż popularny obecnie drób.

Jak pestycydy trafiają na nasze stoły? - nowy raport ujawnia niespójności w polityce UE

Czy dzieci mogą jeść pieczarki i od jakiego wieku jest to bezpieczne?

Polacy mylą piwo alkoholowe i bezalkoholowe - połowa z nich chce zakazu reklamy dla obu wariantów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Anna Dec: Klimat się zmienia i w tym roku wybitnie to widać. Musimy być przygotowani na różne warunki pogodowe na wakacjach
Pogodynka przyznaje, że tegoroczne lato jest wyjątkowo kapryśne. Prognozy wskazują, że w najbliższych tygodniach upały będą się przeplatać z chłodem, burzami i obfitymi opadami deszczu. Taka zmienna pogoda nie powinna nas jednak całkowicie zniechęcać do aktywności na świeżym powietrzu. Zdaniem Anny Dec trzeba korzystać z uroków lata i niezależnie od tego, czy świeci słońce, czy też pada, tak organizować czas wolny, by nie siedzieć w domu.
Problemy społeczne
Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy

Co czwarty Polak doświadcza w pracy wysokiego lub bardzo wysokiego stresu, a trzech na czterech pracowników znajduje się w stresowej sytuacji zawodowej przynajmniej raz w tygodniu – wynika z badań Instytutu Psychologii Stresu. Najwyższy poziom częstego stresu dotyczy kobiet i pracowników powyżej 55. roku życia. To grupy najbardziej narażone na poczucie przeciążenia obowiązkami zawodowymi, co odbija się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym, a w kontekście społecznym niesie ze sobą poważne skutki ekonomiczne. W Unii Europejskiej stres zabija rocznie nawet 10 tys. osób.
Gwiazdy
Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów

Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.