Najpopularniejsze mity dotyczące mrożonych produktów obalone
FRoSTA, znany producent mrożonych warzyw, produktów rybnych i dań gotowych przeprowadził test konsumencki wśród swoich klientów, który obala popularne stwierdzenia na temat mrożenia. Marka udowadnia, że mrożenie jest jedną z bezpieczniejszych metod przechowywania produktów i sposobów na zachowanie wartości odżywczych warzyw, co potwierdza stała popularność dań mrożonych wśród Polaków.
Jak wynika z przeprowadzonego testu, ponad połowa badanych kupuje mrożone warzywa przez cały rok, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Na ich popularność wpływa szereg zalet, wśród nich są: łatwość i szybkość przygotowania posiłku. Test konsumencki FRoSTY to potwierdza. Najwięcej, bo aż 85% badanych, wskazało, że przewagą warzyw mrożonych nad świeżymi jest fakt, że nie trzeba ich obierać i kroić. Pozostała część badanych przekonuje, że mrożonki to gotowy pomysł na obiad. Ponadto, przeprowadzony test pozwolił zestawić popularne stwierdzenia z prawdą. Konsumenci odpowiedzieli na pytanie, z jakimi stwierdzeniami związanymi dotyczącymi z mrożonek najczęściej się spotykają.
Mit 1: Warzywa mrożone mają mniej witamin niż świeże warzywa
Jednym z głównych przekonań, które wskazało ponad 40% osób, było stwierdzenie, że mrożone warzywa mają mniej witamin niż świeże warzywa. Wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie FRoSTY dotyczącego zawartości witamin w zielonej fasolce i brukselce potwierdziły, że mrożona fasolka jest bardzo podobna do świeżej zielonej fasolki pod względem swoich właściwości i ma taką samą wysoką wartość odżywczą. W dodatku potwierdzono, że zawartość witaminy C zarówno w mrożonej fasolce, jak i brukselce jest wyższa niż w świeżych warzywach.
Badanie dowodzi, że na całkowitą zawartość składników odżywczych oraz utrzymanie wartości odżywczych przez dłuższy okres może mieć sposób ich przechowywania. A mrożenie sprawia, że produkty przechowywane przez dłuższy okres zachowują jakość.
Mit 2: Warzywa mrożone tracą smak
Początkowe przekonanie, że warzywa mrożone tracą smak, stanowiło drugie najczęściej powielane stwierdzenie, które wskazało 32% testerów. Jednak końcowa ocena smaku stanowi wyraźne zaprzeczenie tezy. Badani po degustacji mrożonych warzyw FRoSTY niemal jednomyślnie uznali, że produkty mrożone są smaczne. Wartość oceny 4,9/5, jaką uzyskały warzywa w teście, jest tego potwierdzeniem. Ponadto aż 95% testujących zadeklarowało, że poleciłoby produkty innym!
Mit 3: Warzywa mrożone zawierają dodatki do żywności
Mit, sugerujący, że produkty mrożone zawierają dodatki do żywności, pojawił się jako trzeci wśród stwierdzeń badanych. Niemal 11% respondentów wyraziło obawy na ten temat. Jak zapewnia przedstawicielka marki FRoSTA Monika Kurzyńska, Kierownik Działu Kontroli i Zapewnienia Jakości produkcja mrożonej żywności nie wymaga stosowania substancji dodatkowych.
– W myśl naszej filozofii 100% naturalnego smaku nie stosujemy dodatków do żywności. Uważamy, że oferowanie smacznych produktów o wyrazistym smaku jest możliwe przy wykorzystaniu naturalnych składników, jak przyprawy, świeże zioła czy oliwa z oliwek. To właśnie dzięki nim potrawy smakują jak domowe – dodaje Monika Kurzyńska, Kierownik Działu Kontroli i Zapewnienia Jakości, FRoSTA.
Mit 4: Produkty mrożone trzeba rozmrażać przed użyciem
Wśród błędnych przekonań pojawia się także konieczność rozmrażania produktów przed ich przygotowaniem. Tymczasem zdecydowanie lepszą praktyką jest przygotowanie posiłku bezpośrednio po ich wyjęciu z zamrażalnika. To sprawia, że czas przygotowania posiłku zajmuje mniej czasu, a warzywa zachowują swój smak i chrupkość.
Test konsumencki jednoznacznie potwierdził, że produkty mrożone FRoSTY nie tylko utrzymują pełnię smaku i wartości odżywczych, ale również zapewniają wygodę i szybkość przygotowania. Badania pozwoliły obalić popularne mity dotyczące utraty smaku, dodatków do żywności i konieczności rozmrażania.
FRoSTA to marka mrożonych produktów rybnych, warzyw i dań gotowych. Bestelllerem FRoSTY od lat pozostają Złote paluszki rybne, ale w portfolio marki znajdują się także warzywa na patelnię, ryby z pieca, gotowe dania z ryżem czy makaronem. Produkty FRoSTY powstają zgodnie z filozofią 100% naturalnego smaku – w ich składzie nie ma żadnych dodatków do żywności. Firma posiada certyfikaty ISO 9001, IFS oraz BRC. W swojej fabryce w Bydgoszczy zatrudnia około 600 pracowników. FRoSTA należy do międzynarodowej grupy FRoSTA AG z siedzibą w Niemczech. Produkty FRoSTY trafiają do konsumentów w wielu europejskich krajach, m.in. do Niemiec, Włoch, Austrii czy Węgier.
Pizza Hut w CH Focus znów otwarta po remoncie
Wielka loteria BLACK Energy! Zostań „King of the Night” i sięgnij po królewskie
Sosy, dipy czy dressingi – niezbędny dodatek do grilla
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.