Ponowne otwarcie restauracji Campanile w Szczecinie, Bydgoszczy i Poznaniu
Na szczecińskim Starym Mieście, w sercu Bydgoszczy lub w zielonych okolicach poznańskiego jeziora Rusałka – goście odwiedzające hotele Campanile w północno-zachodniej Polsce już od września znów będą mogli cieszyć się pysznymi posiłkami serwowanymi w jasnych i przestronnych wnętrzach hotelowych restauracji.
– W związku z rosnącą liczbą rezerwacji postanowiliśmy dobrze przygotować lokale gastronomiczne w naszych hotelach do obsługi gości w nowym reżimie sanitarnym. Przerwę w funkcjonowaniu restauracji poświęciliśmy na doszkalanie załóg oraz wprowadzenie nowych procedur, zgodnych z aktualnymi regulacjami prawnymi i wytycznymi obowiązującymi wszystkie hotele zrzeszone w Louvre Hotels Group. Jesienią zarówno nasi goście hotelowi, jaki i mieszkańcy okolicy znów będą mogli sięgnąć po dania, które dotychczas cieszyły się szczególną popularnością: po tradycyjne przysmaki kuchni polskiej oraz naszego firmowego campaburgera z wołowiną, pleśniowym serem i pikantnym sosem. Z okazji ponownego otwarcia każda z restauracji uzupełniła również swoją ofertę o nowe, sezonowe przysmaki. Cieszymy się, że hotele Campanile w Szczecinie, Bydgoszczy i Poznaniu znów będą mogły oferować swym gościom pełen wachlarz usług – mówi Natalia Kukowska, Dyrektor Regionu Zachodniego i hotelu Campanile Bydgoszcz.
W Bydgoszczy i Szczecinie lokale gastronomiczne wznowiły działalność 15 września, w Poznaniu natomiast już 7 września. Restauracje w hotelach Campanile zapraszają do pysznego spędzania czasu zarówno hotelowych gości, jak i mieszkańców miasta. Hotele oferują również usługi w zakresie organizacji przyjęć okolicznościowych i wydarzeń specjalnych.
Świadome wybory żywieniowe Polaków. Naturalne składniki nadal w trendach
Polscy konsumenci zainteresowani mlekiem A2A2
Wakacyjne odchudzanie - jak utrzymać motywację podczas zrzucania kilogramów?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Ochrona środowiska
Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów
Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.