PRZEPIS: Bolognese z suszonymi pomidorami OLE! w cieście francuskim
Składniki:
- 2 puszki krojonych pomidorów
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula
- 500g mielonego mięsa wołowego
- ½ pęczka posiekanej pietruszki
- 1 duża marchewka
- 1/3 słoika suszonych pomidorów z pieprzem marynowanym w oleju z ziołami OLE!
- 1 jajko
- rulon ciasta francuskiego
- 20g startego żółtego sera
- czarnuszka lub czarny sezam do posypania
Cebulę podsmażamy na oleju lub maśle. Kiedy się zarumieni, dodajemy posiekany/wyciśnięty czosnek oraz startą na małych oczkach marchewkę.Dodajemy mięso i smażymy, aż zmieni kolor. Dodajemy pomidory z puszki. Smażymy na średnim ogniu przez ok. 20 min, co jakiś czas mieszając.
Na koniec doprawiamy i dodajemy posiekaną pietruszkę oraz pokrojone suszone pomidory. Odstawiamy do ostygnięcia. Rozwijamy ciasto francuskie i dzielimy na dwie równe części, na jednym płacie układamy nadzienie. Przykrywamy drugim płatem. Sklejamy brzegi za pomocą widelca. Wierzch smarujemy jajkiem i posypujemy sezamem lub czarnuszką. Pieczemy w 180oC (piekarnik musi być dobrze rozgrzany) przez ok.30 min.
Więcej na: https://bit.ly/2UTYzGl
Skyry – codzienna dawka mocy, z Piątnicy, no bo skąd!
Ciasta na sylwestrowy stół
Marnowanie żywności w święta: wyrzucamy 1,6 kg jedzenia na osobę [BADANIE]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.