Smacznie, zdrowo, kolorowo – jedzenie warzyw nie musi być nudne!
Wszyscy zgodnie przekonują, aby jeść dużo warzyw – w końcu to samo zdrowie! Mają mnóstwo witamin, dostarczają niezbędne białko, regulują pracę układu trawiennego i mają niską kaloryczność. Jednak dla niektórych, szczególnie tych najmłodszych, to jedynie zbędny dodatek do posiłku, a lista ich zalet nie jest wystarczającą motywacją, aby zacząć je jeść. Jak odczarować mit „nijakich” warzyw i zachęcić dzieci do ich jedzenia? Najlepiej zacząć wiosną!
Dlaczego właśnie wtedy? Według jednej z teorii powinniśmy odżywiać się zgodnie z cyklami pór roku i korzystać z tego, co natura „wyprodukowała” w danym czasie. Wiosną dostęp do świeżych warzyw jest najłatwiejszy – bez trudu znajdziemy na targu nowalijki – rzodkiewkę, szczypiorek czy botwinkę, sałatę czy ogórki szklarniowe. Dodatkowo po zimie jesteśmy zmęczeni ciężkim, tłustym jedzeniem i mamy ochotę na lżejsze potrawy. Dlatego warto pójść za ciosem i wykorzystać ten czas na małe roszady w codziennym jadłospisie.
Czy jedna marchewka dziennie wystarczy?
Pewnie każdy z nas słyszał o tym, że powinniśmy jeść minimum 5 porcji warzyw i owoców dziennie, z przewagą tych pierwszych, najlepiej w wersji surowej. I właśnie ta ilość niektórych paraliżuje, bo 5 porcji brzmi solidnie. W rzeczywistości to jednak ok. 400 gramów, czyli całkiem niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę, że średniej wielkości banan czy pomidor zaspokaja ¼ tej przepisowej ilości. Jak zatem włączyć je do diety, aby obsesyjnie nie sprawdzać, czy to już 5 zalecanych porcji czy też nie?
– Coraz więcej osób chce odżywiać się zdrowiej lub zachęcić do tego swoją rodzinę, a świeże, wiosenne warzywa zdecydowanie nam to ułatwiają. Najlepiej wdrożyć metodę małych kroków i wybierać te, których smak lubimy. Przyniesie to lepsze efekty niż zmuszanie się do chrupania marchewek czy słupków selera naciowego, którego do tej pory nie darzyliśmy sympatią. Na szczęście pula dostępnych warzyw i owoców jest naprawdę spora, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Starajmy się włączać warzywa do różnych posiłków – np. kanapki do szkoły wypełnijmy nie tylko serem i wędliną, ale także zielonymi talarkami, do obiadu dodajmy surówkę, a na kolację zaserwujmy koktajl ze szpinakiem lub szklankę soku. W ten sposób powoli przyzwyczaimy się do warzyw, a te zagoszczą na stałe w naszym jadłospisie – radzi Marta Krokowicz, Brand Manager marki Paclan.
Patent na nieprzekonanych
Zachęcenie do jedzenia warzyw wcale nie jest takie trudne, o ile podejdzie się do tego w sprytny sposób. Pamiętajmy, że liczy się forma ich podania, a także apetyczny wygląd. Przykładowo – szpinak dla wielu osób to koszmar z dzieciństwa, podczas gdy to zielone warzywo jest nie tylko zdrowe, ale i smaczne. W myśl metody małych kroków, zacznijmy go stosować jako dodatek – do koktajlu, sałatki z kurczakiem czy wytrawnej tarty. W podobny sposób możemy przemycać do różnych dań czy przekąsek inne, „problematyczne”, produkty – jako składniki zup, jajecznicy, gulaszu, tarty, sałatki czy pasty kanapkowej.
– Pamiętajmy także o przemycaniu warzyw w drugich śniadaniach i przekąskach na wynos. Tu jednak równie ważne, co sama przekąska może być jej opakowanie. Co to oznacza w praktyce? Drugie śniadanie można zapakować w klasyczne, foliowe, woreczki albo papierowe torebki, ale jeśli chodzi o przekąski złożone z wielu warzyw, to warto rozważyć woreczki ze struną. Warzywa i owoce, choć są zdrowe i pyszne, to jedzone poza domem bywają też problematyczne, bo puszczają wodę, która może zabrudzić pozostałe elementy tornistra czy torebki. Dlatego warto postawić na szczelne woreczki strunowe. W naszej ofercie zostały one dodatkowo ozdobione wizerunkiem zwierząt z angielskimi podpisami, dzięki czemu już samo opakowanie uatrakcyjnia zdrowe przekąski, zaś woreczki są tak zaprojektowane, by pomieścić kanapki, cząstki warzyw czy suszone owoce – mówi Marta Krokowicz, Brand Manager marki Paclan.
Na co dzień, nie tylko od święta
5 porcji warzyw to codzienna dawka zdrowia, dlatego nie warto czekać z takim posiłkiem do weekendu, kiedy mamy czas poszaleć w kuchni. Postawmy na prostotę – wzbogaćmy dziecięce kanapki warzywnymi składnikami, pakując je w kolorowe woreczki, zjedzmy na lunch w pracy sałatkę z nowalijek, a na kolację zaserwujmy szakszukę z pomidorami albo tartę ze szpinakiem. Dzięki temu nie tylko udowodnimy sobie i domownikom, że jedzenie warzyw nie musi być nudne, ale też wzbogacimy codzienną dietę o zdrowe składniki. To łatwiejsze (i smaczniejsze) niż się wydaje!
www.paclan.pl
Skyry – codzienna dawka mocy, z Piątnicy, no bo skąd!
Ciasta na sylwestrowy stół
Marnowanie żywności w święta: wyrzucamy 1,6 kg jedzenia na osobę [BADANIE]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.
Prawo
Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich
Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.