Wszystkie polskie jabłka -50% taniej!
Polscy producenci żywności mogą liczyć na wsparcie firmy Lidl Polska. Sieć niejednokrotnie udowadniała, że rodzimi dostawcy są dla niej niezwykle istotni m.in. wykupując od nich słynne, nieperfekcyjne buraki, których nikt na rynku nie chciał przyjąć lub odbierając od producentów kwiaty cięte, kiedy nie było na nie popytu.
Obecnie polscy sadownicy borykają się ze zbyt obfitymi zapasami jabłek z ubiegłegoroku, dlatego Lidl postanowił wspomóc ich w odbiorze nadwyżki, oferując szeroki wybór polskich jabłek swoim klientom. Już od poniedziałku, 14 czerwca w ofercie Lidl Polska pojawią się m.in. polskie jabłka Gloster/ Idared (-50%, w cenie 1,49 zł/1 kg), polskie jabłka czerwone Jonagold (-50%, w cenie 1,74 zł/1 kg), polskie jabłka czerwone Ligol (-50%, w cenie 1,74 zł/1 kg), polskie jabłka czerwone Szampion (-50%, w cenie 1,49 zł/1 kg), polskie jabłka Grójeckie (-50% w cenie 2,49 zł/1 kg) oraz wiele innych odmian. Promocja obowiązuje wyłącznie z kuponem w aplikacji Lidl Plus.
Jednocześnie sieć Lidl podkreśla, że zgodnie ze swoją strategią zawsze oferuje klientom owoce i warzywa wysokiej jakości, w niskiej atrakcyjnej cenie, pozyskane w sposób zrównoważony.
„Z perspektywy ponad 10-letniej współpracy, rozpoczęcie dostaw naszych owoców do sklepów Lidl Polska było najważniejszym i najkorzystniejszym posunięciem dla sadowników zrzeszonych w Organizacji Producentów Rajpol. Współpracę z Lidlem rozpoczynało 30 zrzeszonych sadowników. Teraz dostarczane przez nas owoce pochodzą od 160 grójeckich sadowników. Gwarantuje to pracę i utrzymanie blisko 1 000 sadownikom, ich pracownikom oraz osobom zatrudnionym w sortowniach Grupy Rajpol. Nasze owoce trafiają również do sklepów sieci Lidl w innych krajach, między innymi na Litwę i Słowację, dzięki czemu nasi sąsiedzi mogą się delektować pysznymi owocami z polskich sadów” – mówi Hubert Woźniak, sadownik Rajpol z Wólki Łęczeszyckiej.
Specjalna promocja -50% na wszystkie polskie jabłka, obowiązuje od poniedziałku, 14 czerwca, do środy, 16 czerwca lub do wyczerpania zapasów, we wszystkich sklepach Lidl Polska.
„Chwalcie siebie!” przekonuje Oranżada Hellena i realizuje niezwykły mural w War
Chrup wafle Familijne i wygraj rodzinny wyjazd do krainy bajek pod Paryżem!
Świadome wybory żywieniowe Polaków. Naturalne składniki nadal w trendach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.