Newsy

Narzędzia dezinformacji są coraz bardziej zaawansowane. Bez zmiany nawyków użytkowników social mediów walka z nią będzie niemożliwa

2022-12-13  |  06:30
Mówi:dr hab. Irena Lipowicz, profesor UKSW, kierownik Katedry Prawa Administracyjnego i Samorządu Terytorialnego UKSW
gen. Radosław Kujawa, były szef Służby Wywiadu Wojskowego, przewodniczący Rady Programowej Fundacji Forum Bezpieczeństwa
Anna Mierzyńska, analityczka mediów społecznościowych
  • MP4
  • Pandemia COVID-19 i agresja militarna Rosji na Ukrainę pokazały, jak duże zagrożenia dla stabilności i bezpieczeństwa niesie ze sobą dezinformacja. Jej ofiarą mogą paść opinia publiczna, biznes, tradycyjne media, jak i struktury państwa, bo fałszywe informacje sprzyjają kreowaniu radykalnych i agresywnych postaw, a nawet mogą wpływać na wyniki wyborów. Walkę z dezinformacją utrudnia jednak fakt, że narzędzia, które jej służą, stają się coraz doskonalsze. – Kluczem do tego, żeby przeciwdziałać szerzeniu się dezinformacji, nie są platformy społecznościowe. Najważniejsze jest wyrobienie właściwych nawyków wśród użytkowników mediów społecznościowych – wskazuje Anna Mierzyńska, analityczka mediów społecznościowych, badająca dezinformację.

    – Dezinformacja to zorganizowane kłamstwo, przygotowana i spreparowana informacja, której celem jest wprowadzenie w błąd całych grup społecznych bądź konkretnego odbiorcy. Jest bardzo niebezpiecznym narzędziem w przestrzeni publicznej, w procesie podejmowania decyzji. Ten instrument jest tym groźniejszy, że mamy coraz bardziej zaawansowane techniki przygotowania, dedykowania oraz rozpropagowywania treści o charakterze dezinformacyjnym – mówi agencji Newseria Biznes gen. Radosław Kujawa, były szef Służby Wywiadu Wojskowego, przewodniczący Rady Programowej Fundacji Forum Bezpieczeństwa.

    – Kiedy podejmujemy działania w celu przeciwdziałania dezinformacji, żeby ograniczyć jej rozpowszechnianie i dotarcie do ludzi, to osoby, które dezinformują, natychmiast wprowadzają nowe metody, żeby to dotarcie ciągle było szerokie. To sprawia, że jako analitycy dezinformacji cały czas mierzymy się z zupełnie nowymi technikami i narzędziami, co chwilę dzieje się coś nowego. I niestety dezinformacja się rozszerza, ponieważ jest to tani, niewymagający ogromnych nakładów finansowych sposób wpływania na zachowania i decyzje ludzi – mówi Anna Mierzyńska, autorka wydanej niedawno książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie”.

    Raport opublikowany przez NASK („Zjawisko dezinformacji w dobie rewolucji cyfrowej”) pokazuje, że dezinformacja jest obecnie jednym z większych wyzwań w przestrzeni cyfrowej. Nie tylko sprzyja manipulowaniu opinią publiczną i kształtowaniu radykalnych, agresywnych postaw, ale może również destabilizować sytuację polityczną, wpływać na wyniki wyborów i wywierać destrukcyjny wpływ na struktury administracyjne i decyzyjne państwa. Ostatnimi laty wiele mówi się o jej wpływie na wyniki wyborów w USA, Niemczech czy Francji.

    Dezinformacja to nowe i fundamentalne zagrożenie dla demokracji. Chodzi o zniszczenie prawdy i wprowadzenie w tę pustą przestrzeń fałszywych wiadomości, a najlepiej mieszanki prawdziwych i fałszywych wiadomości. Wówczas można wpływać na wszelkie fundamentalne wybory człowieka, a do nich należą też wybory polityczne i proces wyborczy – mówi dr hab. Irena Lipowicz, profesor UKSW, kierownik Katedry Prawa Administracyjnego i Samorządu Terytorialnego UKSW.

    Współczesna dezinformacja przyjęła wiele różnych form, takich jak wroga propaganda, dywersja ideologiczna, trolling czy złośliwe moderowanie dyskusji na forach oraz w mediach społecznościowych. Często wykorzystuje środki, które są dostosowane do specyfiki konkretnych państw, społeczeństw albo grup docelowych, aby wypaczyć prawdę, zasiać nieufność czy wzbudzić wątpliwości.

    Dezinformacja wpływa nie tylko na relacje społeczne, biznes i tradycyjne media, ale i struktury państwa, a nawet stosunki międzynarodowe. Raport NASK pokazuje, że bezrefleksyjnie przyjmowana może sparaliżować proces decyzyjny, poróżnić państwa, spowodować strategiczny rozłam między sojusznikami albo zdyskredytować instytucje, które odgrywają znaczącą rolę w europejskiej i euroatlantyckiej gospodarce i architekturze bezpieczeństwa.

     Doskonale widać to teraz, w czasie wojny w Ukrainie. Można powiedzieć, że mamy dwie, równolegle prowadzone wojny: konwencjonalną, opartą na działaniach militarnych, oraz wojnę informacyjną. Ta druga w porównaniu do militarnej jest o wiele tańsza. Jest też prowadzona na ogromną skalę, co widzimy w trakcie analiz w sieci. Wciąż się rozchodzą nieprawdziwe informacje, zmanipulowany kontekst, fałszywe dane. To są metody, które są dziś używane do tego, żeby wpływać na zachowania i decyzje odbiorców – mówi Anna Mierzyńska.

    Przytaczany przez NASK raport „Freedom on the Net: Manipulating Social Media to Undermine Democracy” pokazał, że obok Rosji, która prowadzi takie działania od lat, coraz więcej krajów na świecie wykorzystuje media społecznościowe do działań dezinformacyjnych i kształtowania zarówno swojej wewnętrznej polityki, jak i wywierania wpływu na inne państwa.

    Dezinformację w wymiarze społecznym może skutecznie zwalczać tylko wiarygodna władza, wiarygodne instytucje publiczne. Kładę tu akcent na słowo „wiarygodność”, ponieważ ich opinia jest brana pod uwagę tylko wtedy, kiedy one wzbudzają zaufanie – mówi gen. Radosław Kujawa. 

    Dlatego też przeciwdziałanie dezinformacji staje się priorytetem dla rządów, ale też instytucji i organizacji międzynarodowych. Unia Europejska dostrzegła ten problem w 2015 roku, a w czerwcu br. został opublikowany udoskonalony Kodeks postępowania w zakresie zwalczania dezinformacji. Komisja Europejska wskazuje, że wraz z aktem o usługach cyfrowych (DSA) będzie on tworzył unijny zestaw narzędzi do przeciwdziałania dezinformacji w internecie.

    Jako główne źródło dezinformacji są dziś wskazywane platformy społecznościowe. Dlatego pojawiła się teoria, że aby tę dezinformację ograniczyć, wystarczy wpłynąć na ich model działania. Instytucje unijne rozmawiały z ich przedstawicielami, nakładały na platformy kolejne regulacje dotyczące np. fact-checkingu. Tego rodzaju działania zostały podjęte i okazało się, że to absolutnie nie wystarcza, bo platformy społecznościowe są tylko narzędziem. Tak naprawdę to użytkownicy platform są clou całego problemu. To my upubliczniamy dezinformację albo rozpowszechniamy ją dalej, świadomie lub nie – podkreśla Anna Mierzyńska. – Dopóki nie wpłyniemy na zachowania ludzi w tym zakresie, nie damy im narzędzi do tego, żeby mogli w łatwy sposób sprawdzać informacje, to dezinformacja będzie się dalej rozpowszechniać.

    Eksperci wskazują, że w walce z dezinformacją potrzebne są różne narzędzia, w tym m.in. odpowiednie regulacje dotyczące mediów, współpraca między wieloma różnymi podmiotami oraz zaangażowanie i edukacja opinii publicznej.

    – Wbrew temu, w co wcześniej wierzono, proste działania typu dostęp do informacji publicznej czy prostowanie fałszywych informacji już dawno nie wystarczają. Dezinformacja to swoiste uwiedzenie psychologiczne, które czyni z podmiotu poddanego dezinformacji wyznawcę tych fałszywych treści, związanego z nimi emocjonalnie – mówi prof. Irena Lipowicz. – Potrzeba konkretnych działań w sferze społecznej – to muszą być niezależni brokerzy informacji. Potrzeba ścisłej współpracy z Unią Europejską, która się ocknęła i ma w tej chwili bardzo profesjonalne organy przeciwdziałające radykalizacji, ma różnego rodzaju Task Forces, które skupiają się na tropieniu i pokazywaniu dezinformacji. Potrzeba również szerokich działań akademickich i społecznych.

    O zagrożeniach, jakie niesie dezinformacja, i możliwościach walki z nią eksperci rozmawiali podczas Forum Przeciwdziałania Dezinformacji zorganizowanego przez Fundację Forum Bezpieczeństwa. W ten sposób zapoczątkowano prace nad rekomendacjami dotyczącymi przeciwdziałania dezinformacji. Raport w tej sprawie ma być gotowy na początku przyszłego roku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych

    Czas trwania postępowań sądowych, zamiast maleć, w ostatnich latach wzrósł. W przypadku spraw gospodarczych przewlekłość procesów może oznaczać paraliż działalności firmy, a w konsekwencji nawet jej upadłość. Zdaniem prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej receptą na ten stan rzeczy powinna być informatyzacja systemu sądowego, zwiększenie jego finansowania oraz ograniczenia zakresu przypadających do rozstrzygnięcia spraw, w których orzeczenia nie wymagają kompetencji sądów. Niepotrzebna jest też procedura gospodarcza.

    Transport

    Mazowieckie lotniska będą mogły wkrótce obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie. Trwają przygotowania do modernizacji na Okęciu i w Modlinie

    Lotnisko Chopina, które właśnie obchodziło 90. urodziny, może w tym roku obsłużyć nawet 20 mln pasażerów. To o 10 proc. więcej niż rok  temu. Aby sprostać rosnącemu ruchowi turystycznemu w kolejnych latach, potrzebne jest jednak zwiększenie przepustowości. Planowana rozbudowa do 2028 roku pozwoli obsługiwać rocznie nawet 30 mln pasażerów. Łącznie z możliwościami lotnisk w Modlinie i Radomiu ma to być ok. 10 mln pasażerów więcej.

    Ochrona środowiska

    Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe

    Na początku czerwca mają zostać uruchomione dwa pierwsze komponenty cyfrowej repliki Ziemi. To inicjatywa Komisji Europejskiej, w ramach której powstaje superzaawansowana symulacja zjawisk, m.in. atmosferycznych i klimatycznych, do jakich dochodzi na Ziemi. Oparte na bogatych zbiorach danych, m.in. ze zdjęć satelitarnych, i ich zaawansowanej analizie narzędzia pozwolą z dwutygodniowym wyprzedzeniem przewidywać zdarzenia pogodowe, precyzując prognozę do obszarów podzielonych na kwadraty o boku zaledwie kilku kilometrów. Będą mogły być wykorzystywane także w planowaniu miast, farm wiatrowych czy w rolnictwie. W tworzeniu rozwiązania bierze udział polski dostawca rozwiązań chmurowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.