Mówi: | Paulina Młynarska |
Paulina Młynarska: Przeraża mnie to, że w debacie publicznej nie ma żadnych hamulców. W ferworze walki politycznej krzywdzi się ludzi
Dziennikarka nie kryje swojego oburzenia i rozgoryczenia poziomem debaty publicznej w Polsce. Jej zdaniem politycy i osoby na wysokich stanowiskach przekraczają wszelkie granice przyzwoitości, sieją zamęt i zastraszają tylko po to, by zyskać większy elektorat. Dziennikarka za wręcz skandaliczną uważa wypowiedź małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, która zasugerowała, że podpisanie deklaracji LGBT+ to wspieranie pedofilii.
Paulina Młynarska chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami na tematy społeczne oraz polityczne. Zawsze stara się też być na bieżąco. Według dziennikarki politycy karmią społeczeństwo, by zdobyć kolejnych wyborców, posuwają się do nieczystych zagrań.
– Obserwuję scenę polityczną w Polsce oczywiście z odległości, ale też dużo czasu spędzam w kraju, bo to nie jest tak, że ja się z Polski wyniosłam. Mam tu silne związki, tutaj jest ciągle moje centrum życiowe w sensie zawodowym. Mnie to przede wszystkim bardzo boli to, że w tym ferworze walki politycznej krzywdzi się i rani ludzi różnymi wypowiedziami po to, żeby podkręcić bębenek, żeby więcej zyskać – mówi agencji Newseria Paulina Młynarska.
Zdaniem Młynarskiej niewybaczalne wręcz jest to, że osoby, które kreują się na autorytety w danej dziedzinie, celowo przekazują opinii publicznej informacje wprowadzające nieświadomych w błąd.
– Jak wiemy, homoseksualizm jest orientacją, a pedofilia – przestępstwem. I zrównywanie tego, mieszanie ludziom w głowach, nie tylko obraża osoby homoseksualne, lecz także po prostu jest okrutne i podłe. Kiedy na przykład pani kurator małopolska zrównuje w swoich wypowiedziach pedofilię z homoseksualizmem i w ogóle z LGBT, to jest wyrządzanie bardzo głębokiej krzywdy tym dzieciakom, które właśnie sobie zdają sprawę z tego, że „zakochałem się w koledze”, „czuję, że kocham moją panią nauczycielkę”. One odkrywają w sobie uczuciowość skierowaną w stronę osób tej samej płci i zaczynają być przerażone tym, bo wiedzą, co za tym idzie – że jest to jakaś zbrodnia, przestępstwo – mówi Paulina Młynarska.
Młynarska podkreśla, że do rozgrywek politycznych wciąga się niewinne osoby, żongluje ich sytuacją życiową i uczuciami.
– Mnie najbardziej martwi w tej całej debacie polskiej, że nie ma żadnych takich hamulców przyzwoitości i takiej empatii, to mnie najbardziej jakoś przeraża. Straszne jest jeszcze dla mnie to, że przy tego typu komentarzach sprowadza się w ogóle te osoby homoseksualne do jakichś obiektów seksualnych. Co trzeba mieć w głowie? To nie jest tak, że jak się zorientowałam, że jestem hetero, to znaczy, że od razu zaczęłam czuć dziką chuć. To jest tak, że zaczęłam się zakochiwać. Przecież mówimy o ludzkich uczuciach. Bardzo się dziwię, że ludzie się do takich rzeczy posuwają, to jest okrutne – mówi Paulina Młynarska.
Dziennikarka dużo podróżuje po świecie i przyznaje, że podobne manipulowanie opinią publiczną często zdarza się na przykład w Azji.
– Tam się zdarzają takie i gorsze wypowiedzi. Ostatnio jakiś ważny profesor w Kerali w południowych Indiach powiedział, że kobiety, które noszą dżinsy, rodzą dzieci autystyczne i homoseksualne, czy coś takiego. Tak że tak, takie bzdury. No właśnie, pytanie brzmi, czy my się plasujemy w tym dyskursie po prostu przy wiedzy naukowej, przy definicjach stworzonych przez gremia europejskie i światowe naukowe, czy jesteśmy na etapie powrotu do średniowiecza i wygadywania po prostu tego typu rzeczy? Ale trochę jest tego powrotu do średniowiecza – mówi Paulina Młynarska.
Zdaniem Pauliny Młynarskiej, dużo zmian w Polsce idzie w złym kierunku, a poprzez łamanie zasad demokracji nasz kraj traci prestiż i pozycję na arenie międzynarodowej.
Czytaj także
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-25: Gruzini wybierają nowy parlament. Sobotnie wybory mogą przesądzić o kursie kraju na dekady
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Problemy społeczne
W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.