Newsy

prof. Jerzy Szaflik: Seniorzy nie powinni bagatelizować problemów ze wzrokiem. Wczesna interwencja lekarska może uchronić przed nieodwracalnymi zmianami

2018-01-02  |  06:00

Najczęściej występującymi schorzeniami okulistycznymi u osób starszych są zaćma, jaskra i zwyrodnienie plamki żółtej. Seniorzy jednak często lekceważą problem ze wzrokiem, bo wychodzą z założenia, że wraz z upływem wieku pogorszenie się widzenia jest czymś normalnym i nie wymaga interwencji. Zdaniem lekarzy to duży błąd. Badania kontrolne oczu trzeba wykonywać regularnie, nawet jeśli wydaje się, że od ostatniej wizyty u okulisty nic się nie zmieniło. Niektóre schorzenia, jak na przykład jaskra, przez długi czas mogą bowiem występować bezobjawowo, a w kolejnej fazie choroba mogą doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia nerwu wzrokowego.

Zdaniem okulistów bardzo złą praktyką powszechnie stosowaną przez osoby starsze jest noszenie od lat tych samych okularów korekcyjnych, mimo że od dawna nie spełniają już one prawidłowo swojej funkcji i widzenie w nich jest zaburzone.

– Z wiekiem zaczynamy mieć coraz większe problemy z narządem wzroku i z widzeniem. Najpopularniejszą chorobą jest zaćma, a jedyna metoda jej leczenia to zabieg chirurgiczny – dziś jest on najczęściej wykonywaną operacją na świecie. Kolejną chorobą charakterystyczną dla osób starszych jest jaskra, która nieleczona prowadzi do trwałej utraty wzroku. Wraz z wiekiem zauważamy również zmiany w siatkówce powodujące upośledzenie widzenia. Jest to tzw. AMD, czyli zwyrodnienie plamki – mówi agencji Newseria prof. Jerzy Szaflik z Centrum Mikrochirurgii Oka Laser.

Na każde z tych schorzeń lekarze starają się znaleźć antidotum, tak by najskuteczniej pomóc pacjentom. Najlepsza sytuacja jest w przypadku zaćmy, bo jeżeli pozostałe struktury oka są prawidłowe, to zabieg operacyjny wymiany zmętniałej soczewki gwarantuje powrót do dobrego albo bardzo dobrego widzenia. Dużo większy problem jest w przypadku jaskry, gdyż we wstępnej fazie przebiega ona bezobjawowo i pacjent nie zauważa, że dzieje się coś nie tak.

– Jaskra nie boli, nie powoduje upośledzenia widzenia w pierwszym okresie, a jednocześnie trwale postępuje, prowadząc do uszkodzenia nerwu wzrokowego. To proces nieodwracalny, dlatego tak istotna jet wczesna diagnostyka jaskry, którą możemy osiągnąć przez kontrolę okulistyczną czy przeprowadzanie badań przesiewowych. To standard w krajach europejskich, jednak w Polsce nie dopracowano jeszcze formuły wczesnego badania pacjentów w kierunku tej jednostki chorobowej – mówi prof. Jerzy Szaflik.

Jeżeli natomiast chodzi o schorzenia związane z wiekiem, a dotyczące siatkówki (jej centrum i zwyrodnienia plamki żółtej), to w tym zakresie ostatnie lata przyniosły ogromny postęp w medycynie. Jeszcze kilka lat temu lekarze byli niemal bezradni w leczeniu tego schorzenia, a teraz dysponują już nowymi metodami.

– Niestety, metody są dość drastyczne, bo polegają na podawaniu leku do wnętrza gałki ocznej. Ma to na celu zatrzymanie postępu choroby prowadzącej do utraty wzroku oraz możliwość przywrócenia pacjentowi możliwości widzenia z bliska oraz daleka. Warunkiem powodzenia jest rozpoczęcie tego leczenia w porę i stosowania go w odpowiednim systemie – tłumaczy prof. Jerzy Szaflik.

Schorzenia okulistyczne niestety mają to do siebie, że działania profilaktyczne są dość skąpe. Oczywiście trzeba na co dzień dbać o narząd wzroku, natomiast ta profilaktyka nie przekłada się bezpośrednio na możliwość wystąpienia lub niewystąpienia schorzenia.

– W przypadku zaćmy, jaskry i zwyrodnienia plamki związanej z wiekiem, te schorzenia niejako nie podlegają profilaktyce. Trudno wyrokować, który pacjent i w jakim wieku zapadnie na daną chorobę. Podstawą profilaktyki jest jednak prowadzenie higienicznego trybu życia – podkreśla prof. Jerzy Szaflik.

Specjaliści uważają, że istotnym czynnikiem przyspieszającym wystąpienie schorzenia okulistycznego i pogłębiającym degradację narządu wzroku jest palenie tytoniu.

– Warto podkreślić szkodliwość tytoniu, bo najnowsze badania pokazały, że w przypadku np. zwyrodnienia plamki żółtej palenie papierosów przyśpieszyło proces postępowania choroby oaz utrudniało jej leczenie – mówi prof. Jerzy Szaflik.

Okulistyka obecnie może się poszczycić coraz nowszymi, skuteczniejszymi i doskonalszymi metodami leczenia schorzeń wzroku. Zwłaszcza postęp w zakresie leczenia zaćmy jest olbrzymi, gdyż mikrochirurgia spowodowała, że zabieg ten stał się bezpieczny, przewidywalny, daje bardzo dobre wyniki oraz co ważne – pozwala nie tylko na cofnięcie się upośledzenia widzenia związanego z zaćmą, lecz także skorygowanie wad wzroku, które były wrodzone albo nabyte.

– W jaskrze najważniejszą rzeczą jest właściwa ocena stanu, wczesne wykrycie i stosowanie nowoczesnego leczenia miejscowego. W wyjątkowych przypadkach zalecamy pacjentom metody chirurgiczne. Jeśli chodzi o leczenie miejscowe, czyli kroplowe, to tutaj też odnotowujemy pewien postęp. Powstają generacje nowoczesnych, doskonalszych preparatów. Największy progres dokonuje się jednak w chirurgii okulistycznej. W ostatnim czasie wprowadzono tam kilka zupełnie nowych, nisko obciążających narząd wzroku zabiegów małoinwazyjnych. Kiedyś były one problematyczne do wykonania, dziś traktujemy je jako ambulatoryjne – wyjaśnia prof. Jerzy Szaflik.

Wszystkie najnowsze metody diagnostyki i leczenia tych chorób są w Polsce dostępne w Centrum Mikrochirurgii Oka Laser w Warszawie wszystkie je stosujemy, pamiętając, że najważniejsze jest dobro i bezpieczeństwo naszych pacjentów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Żywienie

Gwiazdy

Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi

Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.

Konsument

Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia

Studenci, którzy postrzegają siebie jako autentycznych w mediach społecznościowych, są mniej zestresowani i cieszą się lepszym zdrowiem psychicznym, niż ci, którzy na platformach posługują się wizerunkiem wykreowanym. Autentyczność w rzeczywistym świecie nie ma jednak takiego wpływu na dobrostan psychiczny. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez naukowców z USA we współpracy z polskimi i niemieckimi kolegami. Badacze przyjrzeli się też różnicom między tymi zależnościami badanymi u pokolenia Z i pokoleń wcześniejszych. Z ich obserwacji wynika, że „zetki” uważają siebie za bardziej autentycznych w mediach społecznościowych niż starsi uczestnicy badania.