Mówi: | Agnieszka Hyży |
Funkcja: | prezenterka |
Agnieszka Hyży: Marzyłam o programie porannym, choć myślałam, że ten projekt już się nie wydarzy. Mam nadzieję, że format „Halo tu Polsat” wprowadzi na rynek nową jakość
Prezenterka mocno trzymała kciuki, by pomysł na program śniadaniowy w Polsacie stał się rzeczywistością, i teraz cieszy się, że może być jego częścią. Agnieszka Hyży poprowadzi „Halo tu Polsat” w duecie z Maciejem Rockiem. Jednocześnie kieruje słowa uznania i wdzięczności pod adresem dyrektora programowego stacji, Edwarda Miszczaka, bo ma świadomość, że gdyby nie on, to taki format nie trafiłby na antenę stacji, z którą jest związana. Wierzy też, że ich poranna propozycja przyciągnie widzów, którzy do tej pory oglądali „Dzień dobry TVN” bądź „Pytanie na śniadanie”.
Agnieszka Hyży zdradza, że twórcy „Halo tu Polsat” już od dawna nosili się z zamiarem produkcji programu śniadaniowego. Projekt przez pewien czas leżał w szufladzie, aż dostał w końcu zielone światło od władz stacji i można było przystąpić do działania.
– Rozpoczęłam rozmowy o ewentualnym udziale w tym projekcie blisko dwa lata temu. Wtedy w ogóle jeszcze nie było nazwy. I powiem szczerze, że był taki moment, kiedy nawet już myślałam, że ten projekt się nie wydarzy. Ale to było absolutnie marzenie i myślę, że taki cel, który sobie założył nowy dyrektor programowy, pan Edward Mieszczak, i to jest absolutnie jego dziecko w tej ramówce. Myślę, że przybywając tutaj, to my wszyscy wiedzieliśmy i on również wiedział, że to będzie kolejny krok w rozwoju naszej stacji. Przygotowania do startu programu trwają już od wielu miesięcy – mówi agencji Newseria Lifestyle Agnieszka Hyży.
Prezenterka niezwykle się cieszy, że będzie jedną z gospodyń śniadaniowego formatu. Jej zdaniem w ramówce Polsatu brakowało takiego programu, dlatego też z entuzjazmem czeka na pierwsze wydanie „Halo tu Polsat”.
– Niezmiernie się cieszę, ponieważ marzyłam o tym, żeby to był właśnie program poranny. Jestem absolutną fanką serialu z Jennifer Aniston i z Reese Witherspoon o amerykańskim programie śniadaniowym. I w tym samym czasie wydarzyły się właśnie moje pierwsze rozmowy dotyczące ewentualnej śniadaniówki w Polsacie, więc cieszę się, że mogę znów wejść w ten świat, w program na żywo, w program dla ludzi i o ludziach, który mamy nadzieję, że wprowadzi nową jakość, nową energię – mówi.
Gospodarzami formatu będą również Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz oraz Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. Program przygotowuje Luiza Zając, która do sierpnia 2022 roku była producentką „Dzień dobry TVN”. Śniadaniówka Polsatu nie będzie jednak emitowana codziennie, tylko od piątku do niedzieli. Twórcy szykują dla widzów sporo niespodzianek i wierzą, że ich program będzie poważną konkurencją dla „śniadaniówek” nadawanych w innych stacjach.
– Mamy cudowne studio, niezwykle interaktywne, nowoczesne, które właśnie powstaje. Nasza pani producent podsyła nam zdjęcia i filmy, jak to wszystko rośnie. Właściwie już za tydzień wchodzimy na plan prób i to będzie taki moment, kiedy już zaczniemy naprawdę się przygotowywać. 30 sierpnia w piątek będzie pierwszy odcinek, a my z Maćkiem Rockiem mamy wielką przyjemność prowadzić pierwsze sobotnie wydanie. Mamy więc nadzieję, że otworzymy bardzo słonecznie i jeszcze wakacyjnie – dodaje Agnieszka Hyży.
W zapowiedzi na stronie internetowej programu czytamy: „Halo tu Polsat”. W każdy piątek, sobotę i niedzielę od 8:00 do 11:00 zasmakujesz ze mną najlepszej kuchni, poplotkujesz o gwiazdach, odwiedzisz ciekawe miejsca. Weźmiesz udział w interaktywnych konkursach i usłyszysz historie, które nigdy wcześniej nie zostały opowiedziane. Zgromadziłem wokół siebie najlepszych specjalistów od sercowych porad, domowych porządków, pielęgnacji ogrodów i zwierząt oraz mocną stylową brygadę”.
Czytaj także
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
Wokalista zaznacza, że od początku miał jasno określony pomysł na swoją rolę w programie „Must Be the Music”. Absolutnie nie chce identyfikować się z obrazem surowego jurora, który z góry wszystko krytykuje. U niego na starcie każdy uczestnik ma równe szanse. Dawid Kwiatkowski docenia to, że niektórzy sięgają po jego utwory, ale jak zapewnia, nie jest to gwarancją przejścia do kolejnego etapu. Liczy się bowiem nie sam dobór repertuaru, lecz umiejętności wykonawcy.
Regionalne – Mazowieckie
Luksusowe wydania książek w centrum zainteresowania kolekcjonerów. W Warszawie można zobaczyć ponad 20 białych kruków z Polski i zagranicy
Księgi faksymilowe, jubilerskie czy bibliofilskie egzemplarze to dynamicznie rosnący trend kolekcjonerski. Dzięki faksymiliom, czyli perfekcyjnym replikom, można się zapoznać z dziełami, których oryginały najczęściej są niedostępne do oglądania. W Warszawie od 9 grudnia w salonie Goldenmark można będzie zobaczyć ponad 20 zagranicznych i polskich wyjątkowych wydawnictw. W kolekcji są m.in. dzieła Leonarda da Vinci, reprodukcje „Boskiej komedii” z kosmosu czy mapy zalanej kawą przez Fryderyka Chopina.
Media
Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
Zdaniem twórców spektaklu „Bez hamulców – jazda bez trzymanki” świat, w którym wszyscy mówiliby to, co naprawdę myślą, wcale nie byłby taki idealny, jak nam się może wydawać. Czasem bowiem, by nie sprawić komuś przykrości, lepiej przemilczeć pewne kwestie lub wyrazić opinię takimi słowami, które nie zabolą. Sztuka powinna więc zmusić odbiorców do refleksji i odpowiedzi na pytanie, jakie mamy korzyści, a co tracimy, mówiąc prawdę bądź kłamiąc.