Newsy

Aktorka z „Barw szczęścia” Jadwiga Gryn zostanie mamą

2014-01-09  |  09:00
Pierwsze dziecko gwiazdy serialu „Barwy szczęścia” przyjdzie na świat w maju. Jadwiga Gryn zdradza, że będzie to córeczka.  Przyznaje też, że ciąża diametralnie zmieniła jej tryb życia. Teraz potrzebuje więcej odpoczynku i chwil wytchnienia. Ale jednocześnie żałuje, że scenarzyści piszą za mało ról, w których doskonale mogłyby się sprawdzić właśnie aktorki w ciąży.

Dla mnie ten rok będzie bardzo burzliwy. Czeka mnie wiele zmian. Zostanę mamą, więc tak naprawdę nie wiem, czego mam się spodziewać. To jest chyba najcudowniejszy moment w moim życiu – mówi agencji informacyjnej  Newseria Lifestyle Jadwiga Gryn.

Aktorka zdradza, jak bardzo zmieniło się jej życie w ciągu ostatnich miesięcy.

 – Robiłam mnóstwo rzeczy i psychicznie tak naprawdę dyrygowałam swoim ciałem – mówi aktorka. – Teraz jest kompletnie odwrotnie: moje ciało dyryguje mną. Zasypiam w tak dziwnych okolicznościach i pozach, że sama się zaskakuję. Musiałam zwolnić bardzo, co też jest przełomem.

Gwiazda przyznaje, że po urodzeniu dziecka chce wrócić do aktywnego trybu życia i realizowania swoich tanecznych pasji.

Zrelaksowana mama i mama zadowolona z siebie to mama szczęśliwego dziecka. Tak się mówi i tak jest. Polecam więc, żeby fizycznie i wizualnie zadbać o siebie, bo to jest ważne – tłumaczy aktorka.

Jadwiga Gryn planuje też jak najszybszy powrót na plan filmowy. Żałuje też, że jest tak mało ról dla aktorek w ciąży.

Ja uwielbiam pracę i chciałabym dużo pracować przyznaje Jadwiga Gryn. – Ciekawe jest to, że nie robi się projektów z kobietami w ciąży. A czemu? Dla kobiety to jest nowy, fascynujący czas wielkich zmian. Więc też te role będą bardzo barwne, ciekawe, kiedy kobieta jest gotowa na pokazanie dużego wachlarza swoich emocji.

Wkrótce, Jadwigę Gryn będzie można zobaczyć w filmie „Pierwszy dzień lata” w reżyserii Krzysztofa Liwińskiego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi

Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, między innymi za sprawą streamingu i powszechnego dostępu do internetu, rynek muzyczny w Polsce przeszedł prawdziwą rewolucję. Zauważają to zarówno doświadczeni artyści, jak Sebastian Karpiel-Bułecka, jak i młodsze pokolenie, reprezentowane przez Miuosha. Obaj wokaliści podkreślają, że sukces w branży muzycznej jest wynikiem wielu czynników. Lider zespołu Zakopower zaznacza, że niezależnie od sytuacji młodzi artyści powinni być konsekwentni i wierzyć w swoje możliwości, bo to jest kluczowe w budowaniu kariery.

Problemy społeczne

Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją

Kobiety stanowią mniejszość w zarządach firm, rzadziej też niż mężczyźni zakładają własne działalności gospodarcze. W UE na taki krok decyduje się 10 proc. pracujących pań, w Polsce – 13 proc. – wynika z raportu „Biznes na wysokich obcasach” PIE. Strach przed porażką i brak wiary w swoje umiejętności powstrzymują kobiety częściej niż mężczyzn przed założeniem działalności. Kluczową rolę mogą pełnić programy mentoringowe prowadzone przez kobiety.

Muzyka

Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy

Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.