Newsy

Alicja Węgorzewska-Whiskerd: Artyści są w bardzo trudnej sytuacji. Nie mają żadnych przychodów i muszą wyprzedawać swoje rzeczy

2020-05-14  |  06:26
Mówi:Alicja Węgorzewska-Whiskerd
Funkcja:śpiewaczka operowa, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej
  • MP4
  • Śpiewaczka operowa podkreśla, że do tej pory nie mieliśmy doświadczeń związanych z przymusową izolacją, a co za tym idzie – zupełnym przeorganizowaniem naszego życia. Dlatego też tak trudno jest nam przystosować się do nowej rzeczywistości. W niezwykle trudnej sytuacji są między innymi artyści, w tym zespół kierowanej przez nią Warszawskiej Opery Kameralnej. Wszystkie koncerty i wydarzenia kulturalne zostały bezterminowo odwołane. Wiele osób z dnia na dzień pozostało więc bez środków do życia.

    – Izolacja nie jest idealnym stanem dla artysty, który kocha przebywanie z publicznością i występowanie dla niej, a przecież zarówno moje indywidualne występy, jak też wspaniałego zespołu Warszawskiej Opery Kameralnej, zostały zaburzone i dzisiaj jesteśmy w domu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Alicja Węgorzewska-Whiskerd, śpiewaczka operowa, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej.

    Wspomina, że sytuacja epidemiologiczna zmusiła ją do odwołania wielu oczekiwanych przez melomanów koncertów. Wszystko było już dopięte na ostatni guzik, ale z oczywistych względów zaplanowane występy nie doszły do skutku. W związku z pandemią koronawirusa Warszawska Opera Kameralna dołączyła do akcji #zostańwdomu. W ramach cyklu Opera z fotela wszystkim spragnionym kontaktu ze sztuką są udostępniane w sieci archiwalne nagrania, zdjęcia ze spektakli, zakulisowe ciekawostki i bogata historia WOK. To jednak nie przynosi artystom niemal żadnych dochodów. Od blisko dwóch miesięcy są oni więc na przymusowym bezrobociu.

    – Artyści są w bardzo ciężkiej sytuacji. Pamiętajmy, że mało który z nich ma zawód B czy zawód C, chociaż takie sytuacje się zdarzają i mówią o tym, że potrafią stworzyć stronę internetową bądź pomagać w różnych czynnościach organizacyjnych. Jednak dla niektórych z nich nastały ciężkie czasy, gdyż nie mają żadnych przychodów. I wtedy dochodzi do tak drastycznych sytuacji, że chcą coś sprzedać – telefon, jakieś wyposażenie, elektronikę – mówi Alicja Węgorzewska-Whiskerd.

    Artystka do tej pory była przyzwyczajona do dużej aktywności zawodowej, kontaktu z ludźmi i organizowania przeróżnych wydarzeń kulturalnych. Teraz w branży panuje zastój. Najgorsze, że nie wiadomo, jak długo to potrwa.

    – Jest to niezwykle bolesne doświadczenie. Brakuje nam ludzkiego dotyku, bezpośredniej rozmowy, chcielibyśmy wyjść na zewnątrz, usiąść na tarasie, zaprosić przyjaciół, rozmawiać, podać dłoń, przytulić się i śmiać, a przede wszystkim występować, ale to nie jest nam dane.  Z przerażeniem oglądam sceny, kiedy ludzie szerokim łukiem omijają się w sklepach, żeby broń Boże się o siebie nie otrzeć. Gdzie czasy, kiedy przytulało się do artysty i mówiło: Czy mogę sobie z panią/panem zrobić zdjęcie? Kiedy to wróci? To bardzo ciężki okres – mówi.

    Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej nie ukrywa, że przymusowa izolacja wywróciła jej życie do góry nogami. Choć stara się zagospodarować jakoś ten wolny czas, to bardzo ciężko jest jej przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości.

    – To wszystko jest bardzo trudne emocjonalnie. Oczywiście rzuciłam się w wir pracy, ale bywają momenty, kiedy po prostu, zwyczajnie i po ludzku tęsknię. Chciałabym mieć najbliższe osoby koło siebie i znowu dla nich gotować, śmiać się z nimi i żartować – mówi Alicja Węgorzewska-Whiskerd.

    Przyznaje, że wszystkim na co dzień towarzyszy uczucie niepokoju o to, jak będzie wyglądał świat za kilka miesięcy i czy uda się powrócić do normalności. W wyniku wielu często sprzecznych informacji jej samej trudno ocenić skalę zagrożenia związanego z SARS-CoV-2.

    – Jesteśmy takimi maluczkimi tego świata, że do dzisiaj nie wiemy, czy to zagrożenie jest realne. Na pewno jest realne dla osób, które mają choroby współistniejące, nowotwory. Moją kochaną mamę musiałam wyizolować, gdyż bardzo się obawia o swoje zdrowie, od ośmiu lat jest chora na białaczkę – mówi śpiewaczka operowa.

    W tej niezwykle trudnej sytuacji Warszawska Opera Kameralna otworzyła swoje pracownie krawieckie po to, by szyć maseczki ochronne.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

    Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

    Handel

    Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

    30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

    Teatr

    Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

    Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.