Newsy

Cellulit może pomóc zwalczyć dieta bogata w kwasy omega-3 i regularne ćwiczenia

2014-01-28  |  06:20
Siedzący tryb życia, niedopasowane ubrania, złe nawyki żywieniowe i nadużywanie kawy, alkoholu oraz papierosów przyczyniają się do powstawania cellulitu. Problem „pomarańczowej skórki” dotyczy około 80 proc. kobiet na całym świecie. Zmiana diety, zabiegi pielęgnacyjne i odpowiednie ćwiczenia to najlepsze sposoby walki z niedoskonałościami. 

Cellulit to komórki tłuszczowe, które pod wpływem zmian hormonalnych i niezdrowego trybu życia przesadnie się rozrastają. Objawem cellulitu jest pofałdowana skóra, najczęściej na udach, pośladkach, biodrach i kolanach. Z problemem tym zmaga się coraz więcej młodych kobiet. 

 – Objawy cellulitu można najczęściej złagodzić odpowiednim żywieniem i aktywnością. Należy zadbać o spożycie dużej ilości kwasów omega-3, które zapobiegają procesom zapalnym. To są zdrowe tłuszcze, które znajdziemy w oleju lnianym, awokado, orzechach włoskich, tłustych rybach, takich jak łosoś wędzony, makrela wędzona. Warto wzbogacić dietę o sprzężony kwas linolowy, który powoduje całkowity zanik komórek tłuszczowych. Znajdziemy go w nabiale. Pomóc mogą również ostre przyprawy - chili, imbir, curry albo kurkuma – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jacek Bilczyński, trener personalny i dietetyk. 

Wymienione składniki mają silne działanie przeciwzapalne, są również mocnymi antyoksydantami, przez co skutecznie pomagają zwalczyć niedoskonałości. Przy diecie antycellulitowej należy zrezygnować z wysoko przetworzonych produktów, a także posiłków smażonych w głębokim tłuszczu. Z jadłospisu powinny zniknąć fast foody, pączki i pszenne pieczywo, ponieważ powodują one bardzo silne odkładanie tkanki tłuszczowej. 

Efekty diety antycellulitowej wspomóc mogą przede wszystkim ćwiczenia. Warto również ograniczyć palenie papierosów, korzystanie z solarium, a obcisłe stroje zamienić na luźne ubrania

 Pod wpływem wysiłku fizycznego poprawia się ukrwienie struktur. Kiedy powstaje stan zapalny, powstaje dużo szkodliwych metabolitów i organizm ma trudności z ich odprowadzeniem. Wysiłek fizyczny poprawia ukrwienie mięśni, ukrwienie skóry, wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej. Wszystko to sprawia, że jesteśmy mniej narażeni na występowanie cellulitu – tłumaczy Jacek Bilczyński. 

W niektórych przypadkach nawet dieta połączona z intensywnymi ćwiczeniami może nie przynosić zamierzonych efektów. Zdarza się bowiem, że skłonność do cellulitu jest uwarunkowana genetycznie lub hormonalnie. Wówczas można jedynie złagodzić jego objawy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.