Newsy

Cezary Pazura: Jedziemy z żoną na Sri Lankę, gdzie mamy program naszpikowany emocjami. Będziemy się poruszać pociągami, helikopterami i jeździć na słoniach

2024-08-12  |  06:21

Na mapie letnich wyjazdów aktora w tym roku pojawiły się Portugalia i Sri Lanka. Pierwsza wyprawa już za nim. Cezary Pazura zaznacza, że udało mu się wypocząć i poznać kraj położony na Półwyspie Iberyjskim niemal „od podszewki”, ponieważ pokazywał mu go znajomy mieszkający tam od lat. Teraz z kolei wraz z żoną szykują się już na następną podróż, na wyspę Cejlon. Obszerna relacja z tej wyprawy pojawi się w ich mediach społecznościowych.

Cezary Pazura podkreśla, że podczas urlopu za granicą lubi nie tylko wypoczywać na plaży czy w cieniu palm, ale także zwiedzać okolicę. Tym razem przewodnikiem był jego znajomy.

– Byliśmy z naszymi przyjaciółmi w Portugalii, bo mamy przyjaciela, który jest stamtąd, więc pokazał nam to, co chciał pokazać i jeszcze więcej. Mieszkaliśmy w portugalskim domu u jego rodziny, widzieliśmy, jak byliśmy w szkole, gdzie on się uczył, widzieliśmy jego uczelnię. I to była fajna wyprawa, bo sobie człowiek takie kalki nakładał, jak sam miał w szkole i na studiach, a jak tam jest, że tam jest inny widok z okien, myśmy patrzyli na brzozę albo na sosnę, a on patrzył na palmy. Podróż do Portugalii była świetna – mówi agencji Newseria Lifestyle Cezary Pazura.

W najbliższym czasie przed aktorem i jego żoną jeszcze jedna zagraniczna podróż, ale w tym przypadku bardziej niż na błogim wypoczynku trzeba będzie się skupić na wykonaniu zawodowych zobowiązań.

– Jedziemy teraz z żoną na 10 dni na Sri Lankę, dlatego że jesteśmy ambasadorami i zostaliśmy zaproszeni przez tamtejsze ministerstwo, żeby spróbować promować Sri Lankę w Polsce, więc będziemy robić ciekawy materiał na nasze media społecznościowe. Chcą nam tam pokazać takie miejsca i takie rzeczy, których może doznać każdy z nas, jadąc tam na wakacje. I jestem bardzo ciekaw, bo tam nigdy nie byłem. Dlatego to wzięliśmy i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że to nas wybrano, bo to też jest wyróżnienie – mówi.

Cezary Pazura nie kryje satysfakcji z tego, że dane im będzie poznać ten kraj i zobaczyć wiele ciekawych miejsc. Chciałby też, żeby relacja, którą przygotują z żoną z tej wyprawy, spodobała się obserwatorom i zachęciła do podróży ich śladami.  

– Ja też cały czas się zastanawiam, czy dam radę, czy wytrzymam, bo tam rzeczywiście mamy program naszpikowany emocjami, będziemy musieli się przemieszczać duże odległości pociągami, helikopterami, tam dużo nas czeka takich rzeczy, będziemy jeździć na słoniach, wysoko jest. Więc ciekaw jestem, bo ja nigdy tego nie przeżyłem, więc mam być może jedyną szansę w życiu – dodaje aktor.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.