Mówi: | dr Andrzej Marszałek |
Funkcja: | dyrektor medyczny Synevo |
Co dziesiąte badanie podstawowe finansowane jest z kieszeni pacjenta
Polacy coraz częściej wykonują badania profilaktyczne. Regularnie robi je już 2/3 osób. Wiele z nich mogą oni wykonać bezpłatnie dzięki skierowaniu od lekarza. Mimo to spośród puli badań podstawowych oferowanych przez NFZ 12-13 proc. jest finansowanych z kieszeni pacjenta.
– Coraz częściej korzystamy z możliwości zakupienia badań, pamiętając o tym, żeby samemu ich nie interpretować. W całej puli wykonywanych badań te finansowane przez pacjentów stanowią około 12 proc. i ten odsetek wzrasta. W przypadku badań wysokospecjalistycznych odsetek tych kupowanych przez pacjentów jest jeszcze większy i wynosi 15-20 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Andrzej Marszałek, dyrektor medyczny Synevo.
Świadomość zdrowotna Polaków wzrasta i coraz częściej korzystają oni z możliwości wykonania badań. Z ankiety Millward Brown wykonanej na zlecenie firmy Bayer wynika, że 60 proc. ankietowanych przeprowadziło badania profilaktyczne w ciągu ostatnich trzech lat.
Wiele z badań podstawowych jest finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
– Jeżeli wykonujemy takie badania, możemy liczyć na to, że dostaniemy zlecenie od naszego lekarza rodzinnego lub od specjalisty. Narodowy Fundusz Zdrowia podzielił je w zależności od specjalizacji na różne dostępne refundowane badania. Nie zawsze jednak możemy takie zlecenia uzyskać – mówi dr Andrzej Marszałek.
Czasem problemem jest to, że takiego skierowania nie chce wydać lekarz podstawowej opieki medycznej. Na finansowanie z własnej kieszeni decydują się również ci, którym zależy na czasie, a w publicznej opiece medycznej kolejka jest zbyt długa.
Polska służba zdrowia oferuje bardzo szeroki wachlarz badań laboratoryjnych. W sumie jest ich ok 3,5 tys. Nie wszystkie są jednak użyteczne dla każdego pacjenta, dlatego warto przed ich wykonaniem poradzić się lekarza.
– Wraz z postępem diagnostyki nie zawsze lekarze nadążają z uzyskaniem informacji od pacjentów, żeby ich jak najlepiej zdiagnozować – mówi dr Marszałek.
Warto decydować się raz w roku na wykonanie badań podstawowych: morfologii, badania ogólnego moczu, stężenia glukozy oraz oceny profilu lipidowego krwi. Nawet jeśli pacjent decyduje się zapłacić za wykonanie tych badań, o ich interpretację powinien zapytać lekarza lub przynajmniej pracownika laboratorium.
– Oczywiście nie możemy liczyć, że pracownik laboratorium postawi nam diagnozę, ale na pewno przybliży interpretację tych wyników, w niektórych sytuacjach powie: Proszę, jak najszybciej zgłosić się do swojego lekarza – mówi dr Andrzej Marszałek.
Po skierowanie na specjalistyczne badanie nie trzeba już udawać się do lekarza specjalisty. Od 1 stycznia 2015 roku zwiększyły się kompetencje lekarzy rodzinnych w zakresie zlecania badań laboratoryjnych. Pula badań została poszerzona m.in. o spirometrię, PSA, hormony tarczycy FT3 i FT4, USG nerek, tarczycy, ślinianek i moszny. Poszerzenie kompetencji lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej związane jest z wejściem w życie pakietu onkologicznego i ma na celu przyspieszenie diagnostyki nowotworowej.
– Mężczyznom proponowałbym oznaczyć PSA co 2 lata lub nawet co roku, w zależności od wieku, bo to rzeczywiście przybliży nas do diagnostyki występowania choroby. Tylko pamiętajmy o tym, że interpretacja tego wyniku jest zależna od populacji, z której pochodzimy, od naszego wieku, obciążenia rodzinnego, więc to, co jest dobre dla Kowalskiego, wcale nie musi być dobre dla mnie. Pamiętajmy też, że aby wynik był prawidłowy, musimy się do tego badania dobrze przygotować – mówi dr Andrzej Marszałek.
Badanie PSA to jedno z ważniejszych badań w profilaktyce nowotworu prostaty, który co roku jest przyczyną śmierci ponad 3 tys. mężczyzn w Polsce. Badanie to powinien wykonywać każdy mężczyzna po ukończeniu 50 roku życia. W przypadku wystąpienia problemów z oddawaniem moczu badaniu PSA powinni poddawać się także młodsi mężczyźni.
Czytaj także
- 2025-07-02: Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada
- 2025-06-27: Przełom w badaniach nad amnezją dziecięcą. Przechowujemy wspomnienia z okresu niemowlęcego, ale nie potrafimy ich przywołać w dorosłym życiu
- 2025-04-24: Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie
- 2025-03-12: Klienci oczekują od salonów optycznych nie tylko profesjonalnych badań wzroku. Ważne jest także doradztwo w doborze oprawek
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-02-25: Wykrywalność wrodzonych wad serca u płodów wciąż niewielka. Wsparciem dla kardiologii prenatalnej będzie sztuczna inteligencja
- 2025-01-31: Sztuczna inteligencja pomoże we wczesnym wykrywaniu wrodzonych wad serca. Obecnie rozpoznawalność wynosi 40 proc.
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.