Newsy

Daniel Kuczaj: Na swój sukces pracowałem całe swoje życie. Był czas, kiedy musiałem dzwonić do banku i błagać, żeby nie zabierali mi mieszkania

2019-06-19  |  06:22

Qczaj to trener o nietuzinkowej osobowości. Choć odniósł ogromny sukces, to wciąż ma dużą pokorę do życia, bo wie, jak trudno pokonać różne zakręty, przeciwności losu i chwile słabości. Jego zdaniem ktoś, kto chce być przewodnikiem dla innych, musi mieć bogaty bagaż doświadczeń. Historie wyssane z palca na potrzeby blichtru show-biznesu są miałkie i nie zmotywują ludzi do działania. Trener podkreśla, że wyznaczony cel można osiągnąć tylko ciężką pracą, determinacją i siłą charakteru. 

Daniel Kuczaj to jedno z najgorętszych nazwisk w branży fitness. Pochodzący z Ludźmierza na Podhalu trener ma duże poczucie humoru, jest wulkanem energii i potrafi zmotywować do treningów tysiące Polek. Dzięki temu szybko stał się gwiazdą internetu. Niewiele osób jednak wie, że za jego wielką popularnością stoi dramatyczna przeszłość. On sam otwarcie mówi o tym, że w jego domu rodzinnym obecny był alkohol i przemoc. Trudne dzieciństwo odcisnęło na nim duże piętno. Zmagał się z uzależnieniem, depresją, a nawet targnął się na swoje życie. Udało mu się jednak wyzwolić ze złych myśli i wyjść na prostą. Teraz dla wielu ludzi jest autorytetem i wzorem do naśladowania.

– Mam tego świadomość, ale to nie jest tak, że to mi się udało w ciągu dwóch lat. Pracowałem na to całe swoje życie – wieloma upokorzeniami, wieloma takimi momentami, w których myślałem, że już wszystko straciłem, momentami, gdzie musiałem dzwonić do banku i błagać, żeby nie zabrali mi mieszkania. Ludzie widzą tylko to, co jest teraz, w tym momencie, że jest sukces, że fajnie się dzieje, ale nie mają świadomości, ile było poza tym – mówi agencji Newseria mówi Daniel Kuczaj, trener.

Qczaj nie tylko chwali się swoimi osiągnięciami, lecz także otwarcie mówi, że w jego życiu nie brakowało trudnych chwil, momentów załamania i upokorzeń. Sam więc najlepiej wie, że droga do sukcesu jest kręta, wyboista i często prowadzi pod górkę.

– Ludzie, którzy mnie obserwują, wiedzą, że nie miałem łatwej historii, utożsamiają się z tym, bo też mieli w życiu trudno. I myślę, że nie mam się czego wstydzić, bo nie chcę przykryć tego tym, że założę na siebie super ciuchy, że polecę sobie w biznes klasie itd. Nie chcę tego przykrywać niczym, bo jestem tym samym Danielem, który był kilka lat temu, tylko po prostu dzisiaj bank nie zabierze mi domu – mówi Daniel Qczaj.

Trener podkreśla, że nie warto fałszować i upiększać rzeczywistości, bo wtedy przestaje się być wiarygodnym.

– Generalnie dzisiaj w środowisku fitnessowym modne jest ubieranie wszystkiego w jakieś takie piękne, mentalne historie. Natomiast dla mnie to jest po prostu jedna wielka ściema, bo o tym, że łatwo pozbyć się problemów, nie może powiedzieć ktoś, kto naprawdę nie przeżył czegoś naprawdę bardzo trudnego – mówi Daniel Qczaj.

Zdaniem Qczaja, by osiągnąć sukces, trzeba się twardo trzymać z góry ustalonych zasad. Mimo największego wysiłku i zaangażowania zawsze pojawią się niepowodzenia, porażki czy chwile zwątpienia. Jednak te gorsze momenty nie mogą zabić w nas pasji i pogrążyć marzeń. Wtedy ważne jest, żeby nie użalać się nad sobą, tylko znaleźć motywację do dalszej walki. Nieprzypadkowo więc powiedzenie Qczaja „Ino wytrwaj” zdobyło tak dużą sławę.

– Mówię do ludzi po góralsku „Ukochoj się” i „Ino wytrwaj!” To są takie moje dwa motta życiowe, bez których po prostu trudno jest ruszyć z miejsca i trudno coś osiągnąć – mówi Daniel Qczaj.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Zdrowie

Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.

Media

Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.