Mówi: | Lara Gessler |
Lara Gessler: Moje aktualne mieszkanie jest już szesnastym. Połowy kuchni jeszcze nie pokazuję, bo nie mam blatu kuchennego
To już 16. lokum, w którym zamieszkała Lara Gessler, ale jak podkreśla, jest ono wyjątkowe, bo wreszcie jest "na swoim". Dom na warszawskim Żoliborzu od razu przypadł jej do gustu i z dużym entuzjazmem rozpoczęła jego renowację i urządzanie. Jednak co ciekawe, budynek nie posiadał kuchni. Teraz to pomieszczenie jest już prawie gotowe. Córka restauratorki czeka jedynie na wymarzony kamienny blat.
W przeszłości Lara Gessler bardzo często zmieniała miejsce zamieszkania. Tym razem ma już nadzieję, że w nowym lokum zostanie na dłużej.
– Nie planowaliśmy w ogóle kupna nowego mieszkania, ale tak wyszło, że kupiliśmy. To mieszkanie jest moim szesnastym, ale wreszcie moim, kupionym przeze mnie, więc to jest już takie gniazdko, które buduję bardzo świadomie – mówi agencji Newseria Lifestyle Lara Gessler.
Atutami nowego domu są piękny ogród i duże okna, przez które wpada do wnętrza dużo światła. Gessler była jednak zaskoczona tym, że w budynku nie było najważniejszego pomieszczenia.
– Mieszkanie było idealnie skończone, tylko nie posiadało kuchni. Z jednej strony wspaniale, bo mogłam ją sobie zrobić sama, z drugiej strony trochę gorzej, bo musieliśmy funkcjonować bez kuchni przez kilka tygodni. Ale przybraliśmy błyskawiczne tempo, udało się zrobić to wszystko bardzo szybko, więc już prawie ta kuchnia jest gotowa, bo jeszcze tylko jednego elementu brakuje, mam wyspę, ale nie mam blatu kuchennego – mówi.
Córka Magdy Gessler zaznacza, że już nie może się doczekać efektu końcowego.
– Generalnie połowy kuchni jeszcze nie pokazuję. Teraz czekam, aż kamień przyjedzie. Już jest wszystko wymierzone i może w przyszłym tygodniu trafi do kamieniarzy. Bardzo na to czekam – mówi.
Lara Gessler podkreśla, że jej nowe mieszkanie jest urządzone ze smakiem. Są w nim zarówno cenne rodzinne pamiątki, jak i nowoczesne elementy wyposażenia wnętrz. Wszystko zostało ułożone w spójną całość z pomocą osoby, która doskonale się na tym zna.
– Dla mnie ten proces kreacyjny jest zawsze bardzo, bardzo przyjemny. Bardzo lubię robić takie rzeczy, dobrze czuję się we wnętrzach. Zresztą dokładnie wiedziałam, czego chciałam, i znalazłam wspaniałą projektantkę, która to wszystko przerzuciła na papier. Zadawała mi też ważne pytania funkcjonalne w stylu „No ale ta szafka to powinna się otwierać na tę stronę, a nie na tę, bo tu będziesz przechodziła” albo coś tam. Ja bym o tym nie pomyślała, a ona jest w tych sprawach ekspertką, więc moja wizja estetyczna spotkała się z jej doświadczeniem i również gigantycznym wyczuciem estetycznym – mówi.
Teraz planuje kolejne prace remontowe, ale jak zaznacza, nie podejmuje decyzji wyłącznie sama i nie narzuca nikomu swojego zdania. Opinie męża i dzieci są dla niej bardzo ważne. Zanim więc przystąpi do działania, musi się z nimi skonsultować.
– Muszę zrobić pokój dzieci, to jest absolutnie następny krok i to się absolutnie będzie działo w najbliższych miesiącach, bo nie wyobrażam sobie, żeby od nowego roku szkolnego tego pokoju dziecięcego, takiego z prawdziwego zdarzenia, nie było – podkreśla Lara Gessler. – Zawsze pytam się dzieci o zdanie, nawet jeśli to są drobne rzeczy w stylu wybierania koloru koszulki, butów. Ja chcę, żeby one decydowały, bo muszą się też jakoś w tym realizować, więc daję im wybór.
Czytaj także
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-28: Beata Tadla: Nowe studio „Pytania na śniadanie” jest bardzo uniwersalne. Wszystko mi w nim pasuje i nie ma kakofonii kolorystycznej
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-29: David Gaboriaud: Według przewodnika Michelina poziom kulinarny polskich restauracji jest coraz wyższy. Polacy są w rozwoju gastronomii krok przed Francuzami
- 2024-10-03: David Gaboriaud: Żabie udka i ślimaki są dla turystów. Francuzi nie jedzą ich codziennie, sam jadłem je trzy razy w życiu
- 2024-10-11: David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.