Newsy

Ogrody ekologiczne stwarzają przyjazne warunki dla ptaków i owadów. Sztuczne nawożenie jest ograniczone do minimum

2015-07-10  |  06:10
Mówi:Małgorzata Brudnicka-Szprot
Funkcja:architekt krajobrazu
Firma:LandAR Architektura Krajobrazu
  • MP4
  • Przydomowe ogrody mogą nie tylko zachwycać estetyką, lecz także być przyjazne środowisku. Obie kwestie nie powinny się wykluczać, tylko uzupełniać. Architekci krajobrazu radzą, by przede wszystkim wybierać takie krzewy i rośliny, które będą dawać pożywienie i schronienie ptakom i owadom. Warto też nawadniać ogród deszczówką i oświetlać lampami solarnymi.

    Dobierając gatunki roślin do ogrodu, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę przede wszystkim na siedlisko, dlatego że dobór roślin w zgodzie z ich siedliskiem wiąże się nie tylko z tym, że będziemy je mniej pielęgnować, bo będą mniej chorować, a co za tym idzie – będzie można je rzadziej nawozić, ale także dobrze będą się czuły się sobą, będą bardzo atrakcyjnie wyglądały i cieszyły nasze oko – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Małgorzata Brudnicka-Szprot, architekt krajobrazu LandAR Architektura Krajobrazu.

    Architekci krajobrazu namawiają, by wybierać takie rośliny, krzewy i drzewa, które są przyjazne dla owadów i ptaków – dają im schronienie i są źródłem pożywienia.

    Takim krzewem jest np. kalina koralowa. To dosyć wysoki krzew, który bardzo obficie kwitnie. Jest pożywieniem np. dla chronionego gatunku motyla przeplatki. Polecam do nasadzeń również rośliny, które naturalnie występują we florze Polski, tzw. rośliny rodzime, np. głóg pospolity. Jest to roślina, która bardzo obficie owocuje, dając pożywienie ptakom, a jej gęsta korona jest też dla nich idealnym siedliskiem – tłumaczy Małgorzata Brudnicka-Szprot.

    Ekolodzy apelują, w Polsce z każdą sekundą ubywa 105 pszczół. Owady masowo wymierają w wyniku chemizacji rolnictwa i ogrodów. To ogromna strata, bo pszczoły nie tylko produkują miód, lecz także zapylają dużą część roślin uprawnych. Architekci krajobrazu namawiają więc, by stwarzać idealne warunki dla tych niezwykle pożytecznych owadów.

    Możemy dobierać rośliny nie tylko ze względu na ich walory estetyczne, lecz także ze względu na walory ekologiczne. Pszczołom przecież bardzo wiele zawdzięczamy, to one zapylają rośliny, to dzięki nim nasze plony są bardziej obfite, a przecież nie ma nic przyjemniejszego niż kosztowanie owoców z własnego sadu – przekonuje Małgorzata Brudnicka-Szprot.

    Ekologiczna uprawa ogrodu to ograniczenie sztucznego nawożenia, oświetlenie z wykorzystaniem lamp solarnych, które energię czerpią z naturalnych promieni słonecznych, oraz umiejętne gospodarowanie wodą.

    Możemy na przykład zbierać wodę opadową z dachu. Deszczówka to miękka woda, która idealnie nadaje się do nawadniania roślin. Możemy zastosować system pomp, np. w takim zbiorniku, który zbiera tę deszczówkę, i wykorzystywać tę wodę do automatycznego nawadniania roślin lub robić to własnoręcznie – mówi Małgorzata Brudnicka-Szprot.

    Dobrym rozwiązaniem jest również założenie własnego kompostownika, który będzie źródłem naturalnego nawozu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Uroda

    Konsument

    Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie

    Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.

    Ochrona środowiska

    Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat

    Wartość rynku roślinnego w Polsce przekroczyła już wartość 1 mld zł. Roślinne zamienniki nabiału stanowią ponad połowę tej kategorii, a silną pozycję w sprzedaży mają alternatywy dla mleka – wynika z raportu Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej. Polski rynek z rocznymi wydatkami rzędu 4,23 euro na osobę wciąż jednak odbiega od kwot wydawanych na żywność roślinną na Zachodzie. Branża liczy na wsparcie państwa w wykorzystaniu potencjału konsumentów.