Newsy

Dorota Goldpoint: Pracodawcy nie doceniają kobiet 50+, bo gonią za ludźmi młodymi. Dojrzałe panie mają ogromne doświadczenie i mogą je przekazać

2020-01-21  |  05:45

Projektantka zauważa, że wielu pracodawców nie chce zatrudniać kobiet po 50. roku życia. Mimo że często mają one sporo do zaoferowania, przede wszystkim duże doświadczenie i wiedzę, to propozycje pracy dla nich pojawiają się niezwykle rzadko. Dlatego też Dorota Goldpoint chce udowodnić, że dojrzałe kobiety powinny mieć swoje miejsce w życiu i w społeczeństwie, bo doskonale sprawdzają się w wielu rolach. Sama w swoje 50. urodziny zainaugurowała projekt „The Inner Power”, który zadedykowała właśnie kobietom 50+.

W wywiadzie udzielonym agencji Newseria Lifestyle w maju 2018 roku Grażyna Szapołowska, która teraz jest jedną z ambasadorek projektu „The Inner Power”, z żalem przyznawała, że ze względu na swój wiek trafiła już do szuflady „zapomnianych aktorów” i tym samym dużo rzadziej pojawia się na ekranie. Dorota Goldpoint doskonale rozumie jej rozgoryczenie.

– Szczególnie aktorki mierzą się z upływem czasu, ponieważ gdy są piękne, są rozchwytywane. Gdy dobijają do tego wieku przełomowego, 50 lat, to właściwie nie ma dla nich ról – mówi agencji Newseria Lifestyle projektantka.

Tłumaczy, że niewiele lepiej jest w przypadku innych zawodów. Kobiety po 50. roku życia mają nikłe szanse na znalezienie intratnej posady. Pracodawcy obawiają się między innymi tego, że będą one miały trudności z nadążeniem za młodym zespołem i przystosowaniem się do nowych rozwiązań technologicznych.

– Na rynku nie ma ofert i właściwie nie ma też pracy dla pięćdziesięcioletnich kobiet, a to są wbrew pozorom najlepsi pracownicy. Kobieta w tym wieku już odchowała swoje dzieci, jest w pełni ukształtowana jako kobieta, jako osoba, jako pracownik i może bardzo dużo przez kolejne 15–20 lat dać. Pracodawcy tego nie doceniają, bo gonią za ludźmi młodymi, oni chcą mieć jabłko i zjeść jabłko, chcą mieć młodych ludzi z doświadczeniem. Nie da się tego osiągnąć. Więc albo jest młody bez doświadczenia, albo dojrzały z doświadczeniem – mówi Dorota Goldpoint.

Zdaniem projektantki kobiety 50+ bardzo często są otwarte na nowości, nie mają najmniejszego problemu z dostosowaniem się do nowej sytuacji i szybko podejmują inicjatywę. Ich atutem jest także ogromna wiedza i bagaż cennych doświadczeń zbieranych przez lata.

– Wszystko w życiu ma swoje miejsce i ja chcę pokazać, że swoje miejsce w życiu i w społeczeństwie powinny mieć też dojrzałe kobiety. Chciałabym, żeby mój projekt przywrócił im miejsce, godność, szacunek dla autorytetów, dla ludzi, którzy mają ogromne doświadczenie w swojej pracy zawodowej, ale też chcą dalej przekazywać je innym pokoleniom, bo taka jest nasza rola – mówi Dorota Goldpoint.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.