Mówi: | Dorota Goldpoint |
Funkcja: | projektantka mody |
Dorota Goldpoint: Instagram powinien być bardziej prawdziwy, bo granica pomiędzy realnym a przerobionym zdjęciem się zaciera. To kłamstwo
Zdaniem projektantki młode dziewczyny bardzo często zapominają o tym, jak ważna jest szczerość i naturalność. Podczas robienia zdjęć używają filtrów, które zmieniają ich twarze nie do poznania. Mocno przerobione fotografie nie oddają ich prawdziwego piękna i w konsekwencji działają na ich niekorzyść. Dorota Goldpoint zauważa, że uzależnienie od retuszu oraz medycyny estetycznej mają wspólne podłoże i równie przykre konsekwencje.
Projektantka uważa, że w życiu powinniśmy kierować się zasadą złotego środka. Według niej wszystkie udogodnienia, które przynosi rozwój medycyny i technologii, są dla ludzi. Podczas korzystania z nich należy jednak wykazywać się rozsądkiem i rozwagą.
– Granica pomiędzy realnym zdjęciem a tym przerobionym właściwie się zaciera. Podobnie jest z różnymi poprawkami urody. Zaczynamy od korekty nosa, później usta, policzki i kończymy z liftingiem w wieku 40 lat, a to dużo za wcześnie, bo lifting wykonuje się wtedy, kiedy skóra naprawdę tego wymaga – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Dorota Goldpoint.
Projektantka wspomina, że przed popularyzacją Instagrama młodzieńcze problemy z cerą były powszechne. Obecnie stały się tematem tabu i źródłem wielkich kompleksów. Możliwość szybkiego retuszu pozwala na błyskawiczne usuwanie wszelkich niedoskonałości z fotografii. To zniekształca obraz świata i jest źródłem wielu problemów psychologicznych wśród młodzieży. Zdaniem Doroty Goldpoint cierpią na tym również relacje społeczne, które stają się coraz bardziej powierzchowne.
– Dziewczyny mają tak nieskazitelną skórę, że zastanawiam się, gdzie podział się trądzik młodzieńczy. Gdy byłam młodą osobą, wszystkie byłyśmy obsypane pryszczami i nikt nie miał tak nieskazitelnej skóry. Nie wiem, czy jest to zasługa medycyny estetycznej, odpowiednich kremów, czy może jednak filtrów. Dziewczyny dzięki nim mają olbrzymie oczy, wąziutki, malutki nosek, duże usta – piękne proporcję wszystkich części twarzy. To po prostu kłamstwo. Później dziewczyna spotka się z chłopakiem i ten doznaje wielkiego rozczarowania, ponieważ ona nie wygląda tak jak na zdjęciu profilowym – zaznacza.
Dorota Goldpoint tłumaczy, że nadmierne przywiązywanie uwagi do swojego wyglądu jest charakterystyczne dla nastolatków. Młode dziewczyny marzą o idealnej sylwetce oraz nieskazitelnej cerze, ponieważ wydaje się im, że to gwarantuje szczęście. Projektantka zaznacza, że z biegiem lat odkrywa się inne, ciekawsze aspekty życia, a uroda schodzi na dalszy plan.
– Mam nadzieję, że te dziewczyny dojrzeją i zobaczą, że świat nie polega tylko na robieniu pięknych zdjęć. Instagram nie jest jedyną wytyczną w życiu. Jest wiele innych ważnych sfer. Boję się o młode pokolenia, szczególnie dzieci, które w tej chwili używają tych różnych aplikacji. Dwadzieścia kilka lat to wiek, w którym chcemy wierzyć w cuda. Potem życie weryfikuje nasze podejście. Mam nadzieję, że w wieku 30 lat te dziewczyny będą myślały inaczej – przyznaje.
Projektantka zauważa, że na szkodliwe działanie mediów społecznościowych dużo bardziej narażone są dziewczyny, które częściej porównują się do koleżanek. Zaznacza, że rodzice powinni przywiązywać szczególną wagę do tego, jak ich pociechy zachowują się w internecie.
– Mam na szczęście dwóch synów, więc mnie sprawa Instagrama nie dotyczy. Pozostaje mi tylko życzyć wszystkim mamom umiejętności perswazji. Niech pokazują dzieciom, że świat jest piękny, gdy jest normalny. Instagram powinien trochę się zmienić. Powinien być bardziej prawdziwy – tłumaczy Dorota Goldpoint.
Czytaj także
- 2024-06-28: Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-06-27: Rośnie skala wykorzystywania seksualnego dzieci przez internet. Ofiarami padają nawet kilkulatkowie
- 2024-07-01: Wypełnianie dokumentacji to nawet dwie trzecie czasu pracy lekarza. Inteligentne cyfrowe narzędzia zaczynają to zmieniać
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
- 2024-05-31: W strefach objętych konfliktem żyje 400 mln dzieci. Najtrudniejsza sytuacja jest w Strefie Gazy, gdzie w ciągu kilku miesięcy zginęło ponad 12 tys. dzieci
- 2024-06-07: Co roku Policja notuje 2 tys. zaginięć dzieci i kilkanaście tysięcy ucieczek z domu. To dramat dla całych rodzin
- 2024-07-01: Nawyki żywieniowe z dzieciństwa przekładają się na ryzyko otyłości w dorosłym życiu. Naukowcy zbadali wpływ podawanych dzieciom napojów
- 2024-06-04: Lara Gessler: Bolączką naszej generacji jest brak czasu dla innych. Staram się poświęcać dzieciom jak najwięcej uwagi, bez telefonu i telewizora w tle
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/436913832-banasiuk-zonglerka-2,w_274,r_png,_small.png)
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
![](/files/1922771799/rolnictwo-transformacja-foto,w_133,r_png,_small.png)
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Ochrona środowiska
Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów
![](/files/1922771799/badullovich-protesty-klimat-foto1,w_133,r_png,_small.png)
Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.