Mówi: | Dorota Szelągowska |
Funkcja: | dziennikarka, projektantka wnętrz |
Dorota Szelągowska: Świat dąży do absolutnej katastrofy ekologicznej. Staram się robić coś dobrego, gdy tylko mam szansę
Prezenterka zapewnia, że stara się zwracać uwagę na to, czy jej codzienne wybory przyczyniają się do ochrony środowiska. Dlatego też zrezygnowała z tradycyjnego ogrzewania domu na rzecz paneli słonecznych, wybiera ubrania, które posłużą jej kilka lat, i chce jak najwięcej dowiedzieć się na temat śladu węglowego.
Zdaniem dziennikarki wszyscy, którzy uważają, że nie ma sensu, aby wprowadzać w swoje życie zmiany w związku z ochroną środowiska, bo większość ludzi i wielkie koncerny przemysłowe i tak robią swoje, są w błędzie. Liczy się bowiem każdy, nawet najmniejszy gest.
– Ostatnio u siebie w domu na Warmii zamontowałam panele słoneczne i jestem z tego powodu strasznie dumna. Staram się w różnych momentach, kiedy mam realną szansę zrobić coś dobrego, to robić. Na przykład dzisiaj mam na sobie sweter sprzed sześciu lat z sieciówki w ramach zero waste – mówi agencji Newseria Dorota Szelągowska.
W ramach troski o środowisko projektantka wnętrz segreguje również śmieci, dokonuje świadomych zakupów i rezygnuje z plastikowych opakowań, sztućców i innych przedmiotów codziennego użytku. Stara się też o to, by na jej stół trafiały świeże ekologiczne produkty od lokalnych dostawców.
– Szczerze żałuję, że nie jestem jeszcze w tym momencie, żeby liczyć ślad węglowy, ale myślę, że to jest jedyna przyszłość, dlatego że ten świat dąży do absolutnej katastrofy. Podobno do jej początku zostało nam siedem lat i to jest rzecz, która jest po prostu przerażająca – mówi Dorota Szelągowska.
Jej zdaniem to już ostatni dzwonek na to, by zmienić swoje nawyki na proekologiczne. Warto też dawać dobry przykład osobom ze swojego otoczenia, a wtedy szanse, że będziemy wspólnie poprawiać stan naszej planety, staną się znacznie większe.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.