Newsy

Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu

2024-03-08  |  06:21
Mówi:Dorota Szelągowska
Funkcja:jurorka w programie „MasterChef Nastolatki”, projektantka wnętrz

Prezenterka nie ukrywa, że obawia się tego, jak zostanie odebrana przez widzów jako jurorka „MasterChef Nastolatki”, zwłaszcza że w momencie, kiedy jej nazwisko po raz pierwszy pojawiło się w kontekście tego formatu, wylała się na nią fala hejtu. Dorota Szelągowska zaznacza jednak, że zna się na gotowaniu, a w jej dotychczasowych programach nie brakowało elementów kulinarnych.

W wiosennej ramówce stacji TVN projektantka wnętrz debiutuje jako jurorka w programie „MasterChef Nastolatki". Nie jest jednak pewna, jak widzowie ją odbiorą w tej roli.

– Dla widzów zaskoczenie, a dla mnie hejt ze strony widzów, bo albo w tym programie mnie kupią, albo nie. Natomiast godząc się na takie projekty, nie można też myśleć tylko o tym, co ludzie powiedzą, bo tak to człowiek by się ograniczał we wszystkim – mówi agencji Newseria Lifestyle Dorota Szelągowska.

Jak wspomina, dość spontanicznie podjęła decyzję o wzięciu udziału w castingu do nowej wersji programu. Lubi podejmować nowe wyzwania, postanowiła więc spróbować.

– Przyjęłam tę propozycję, poszłam i pomyślałam „zobaczymy, co będzie”. Dużo ludzi się w tym sprawdzało i byłam zaskoczona, kiedy okazało się, że wygrałam. I dopiero wtedy rzeczywiście zaczęłam zdawać sobie sprawę z konsekwencji. Bo oprócz tego, że jako jurora musiał mnie zaakceptować globalny „MasterChef”, a to jest bardzo dużo, bo to nie jest tak, że każdy może zostać jurorem. A potem jeszcze, jak zobaczyłam różne komentarze w internecie, zorientowałam się, że będzie grubo – mówi.

Prezenterka nie ukrywa jednak, że chciała się sprawdzić w nieco innym formacie i trochę odpocząć od remontów domów i mieszkań.

– Fantastycznie było wziąć udział w czymś innym niż remonty i trochę tęskniłam za tym, bo ja w tych remontach siedzę od bardzo wielu lat, natomiast zaczynałam od programów bardziej okołodomowych, w których owszem było dużo gotowania, w których były metamorfozy wnętrz, ale były to bardziej programy magazynowe. Teraz więc bardzo się cieszę, że wracam do tych okołokulinarnych, domowych rzeczy, ale w innym wydaniu – podkreśla.

Dorota Szelągowska ma nadzieję, że nowa odsłona „MasterChefa” z udziałem nastolatków przypadnie  widzom do gustu, a ona sprawdzi się w roli jurorki. Po nagraniach nie kryje optymizmu.

– Udało nam się stworzyć z chłopakami fantastyczny team. Cudne było też to, jak oni mnie zaakceptowali, bo wiem, że na początku też byli nastawieni tak, co ta szalona tam będzie robić. Natomiast okazało się, że cudownie współgramy, że choć nie jestem szefem kuchni, to się na niej znam, że to czuję. Wydaje mi się, że udało nam się stworzyć naprawdę fajne jury, każdy jest inny, każdy z inną emocją. Kłóciliśmy się czasami jak cholera, ale chyba dużo więcej się wygłupialiśmy, więc dobrze się bawiłam – mówi.

Prezenterka zapewnia, że doskonale czuje się w kuchni, lubi eksperymentować, poznawać nowe smaki i przyrządzać potrawy charakterystyczne dla różnych zakątków świata. Swoją wiedzą i doświadczeniami chce się teraz podzielić z innymi.

– Jakiś czas temu z moją przyjaciółką Gosią Molską wydałyśmy e-booka kulinarnego, cały czas też kręcę rzeczy na YouTubie, jedne są bardziej o podróżach, ale też bardzo dużo jedzenia się tam przewija, więc mam nadzieję, że ludzie to zobaczą. I przekonają się, że to nie jest tak, że jakaś tam pani została przypadkowo przełożona do zupełnie innego programu, bo ma znaną twarz, tylko że wnoszę coś do tego programu – uważa Dorota Szelągowska.

Program „MasterChef Nastolatki” można oglądać w każdą niedzielę o godz. 20:00 w TVN.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

Handel

Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

Media

Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.