Newsy

Dorota Wróblewska: Branża mody to w większości homoseksualiści. To są normalni faceci

2014-05-21  |  07:00

Dorota Wróblewska, stylistka i producentka, apeluje o tolerancję dla homoseksualistów. W branży mody, gdzie pracuje, jest wiele osób tej orientacji. W tym środowisku jest to normalne i powszechnie akceptowane, dlatego Wróblewskiej tak trudno zrozumieć powszechną homofobię.

Znająca wiele osób homoseksualnych Wróblewska podkreśla, że są to normalne, godne szacunku osoby. Według niej orientacja homoseksualna powinna być powszechnie tolerowana.

Homoseksualizm otacza nas od setek lat, nie jest to nic nowego. Dlatego dziwi mnie homofobia. Nie akceptuję jej. Branża mody to w większości homoseksualiści. To są normalni faceci – mówi Dorota Wróblewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dorota Wróblewska uważa, że medialne ataki na osoby homoseksualne są kompromitacją. W jej środowisku orientacja nie gra roli, każda jest tak samo naturalnie traktowana.

Po prostu nie pytamy się o to. Dla mnie to jest tak naturalne i to są tak fantastyczni ludzie. Mogę się zaliczyć do tej grupy, mimo że nie jestem lesbijką, ale akceptuję to i jest mi z tym bardzo dobrze – deklaruje stylistka.

W polskich mediach temat homofobii i braku akceptacji dla inności powrócił w związku ze zwycięstwem na Eurowizji Conchity Wurst, czyli austriackiego transwestyty Thomasa Neuwirtha, który wystąpił podczas konkursu w kobiecym stroju i z brodą. Wiele znanych osób, w tym polityków, było tym zbulwersowanych i chętnie dzieliło się swoim zdaniem z mediami.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.