Newsy

Drugie śniadanie najczęściej pomijanym posiłkiem. Polacy nie mają nawyku zabierania do pracy kanapek i przygotowywania przekąsek dzieciom do szkoły

2016-02-15  |  06:10
Mówi:Dorota Osóbka, dietetyk, ekspert kampanii „Jem drugie śniadanie”

Magdalena Szymczak, koordynatorka Programu Dożywiania w Polsce, partner społeczny akcji „Jem drugie śniadanie”

  • MP4
  • Regularne spożywanie drugiego śniadania i staranne dobieranie składników sprzyja dobrej kondycji psychicznej i fizycznej, zapobiega otyłości, chorobom układu krwionośnego, problemom metabolicznym oraz zaburzeniom gospodarki hormonalnej. Specjaliści do spraw żywienia tłumaczą, że batonik czy słodka drożdżówka nie zastąpią kanapki z pełnoziarnistego pieczywa z chudą wędliną, żółtym serem i warzywami. Drugie śniadanie powinno być bogate w witaminy i składniki odżywcze – najważniejsze są węglowodany i białka.

    Zdaniem dietetyków osoby rezygnujące z drugiego śniadania są bardziej podatne na stres i mogą mieć zaburzony metabolizm. Przedpołudniowa przekąska uzupełnia płyny i składniki odżywcze, których w wystarczającej ilości nie dostarczył pierwszy posiłek. Ich brak może rozregulować prawidłowe funkcjonowanie organizmu.

    Drugie śniadanie to jeden z kluczowych posiłków w ciągu dnia. Trzeba pamiętać o tym, że dla mózgu paliwem energetycznym jest glukoza, ale po 3–4 godzinach od pierwszego śniadania poziom cukru we krwi spada i wówczas tracimy koncentrację, przez co nie możemy się efektywnie uczyć, dlatego powinniśmy w tym momencie dostarczyć organizmowi energii oraz składników odżywczych, które pozwolą nam funkcjonować aż do obiadu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dorota Osóbka, dietetyk, ekspert kampanii „Jem drugie śniadanie”.

    Dietetycy podkreślają, że w sumie w ciągu dnia powinno się jeść 5 posiłków – trzy duże, czyli śniadanie, obiad i kolację oraz dwie mniejsze przekąski: drugie śniadanie i podwieczorek. Specjaliści do spraw żywienia podkreślają, że drugie śniadanie powinno dostarczać mniej więcej 10–15 proc. dziennego zapotrzebowania na energię.

    Podstawą drugiego śniadania powinny być węglowodany złożone, czyli np. pełnoziarniste pieczywo, naleśniki z pełnoziarnistej mąki, sałatka z dodatkiem makaronu, musli. Drugą ważną częścią składową są białka. Ich źródłem jest wędlina, chude produkty mleczne, czyli np. twarogi, jogurty, mleko, jajka, chude ryby. Oczywiście potrzebujemy jeszcze składników mineralnych i witamin, czyli warzyw i owoców. Nie możemy także zapomnieć o odpowiedniej ilości i jakości zdrowych tłuszczów, które są bogate w kwasy nienasycone omega-3. Tutaj źródłem mogą być np. tłuste ryby, orzechy czy pestki – tłumaczy Dorota Osóbka.

    Niestety, rodzice nie dość, że sami nie zabierają do pracy kanapek i owoców, które można zjeść podczas przerwy śniadaniowej, to także nie wpajają takich nawyków swoim dzieciom. Stąd pomysł na ogólnopolską kampanię informacyjno-edukacyjną „Jem drugie śniadanie”.

    Niestety, większość rodziców nie daje dzieciakom drugiego śniadania do szkoły. To jest tak naprawdę najczęściej pomijany posiłek w ciągu dnia. Więc teraz w nowej akcji na ten rok mamy za zadanie edukować rodziców i uświadamiać ich, dlaczego drugie śniadanie jest tak ważne i jakie zdrowe przekąski powinni przygotowywać swoim pociechom – mówi Dorota Osóbka.

    Kampania wspiera także program dożywiania dzieci Pajacyk.

    W Polsce ponad 10 proc. dzieci żyje w skrajnym ubóstwie. W Polskiej Akcji Humanitarnej co roku otrzymujemy około 200 wniosków od szkół z prośbą o objęcie dożywianiem kilku tysięcy dzieci. Mamy też świadomość, że nie wszystkie potrzebujące placówki zwracają się do nas o pomoc. Dzięki akcji „Jem drugie śniadanie” objęliśmy dożywianiem ponad 220 dzieci i sfinansowaliśmy im 15,6 tys. posiłków – mówi Magdalena Szymczak, koordynatorka Programu Dożywiania w Polsce, partner społeczny akcji „Jem Drugie Śniadanie”.

    W akcję zaangażowane są znane osoby, wśród nich Katarzyna Glinka, Anna Wyszkoni, Marek Kaliszuk i Jacek Kawalec. Wszyscy zgodnie przyznają, że drugie śniadanie to dla nich ważny posiłek – zabierają je do teatru, na próby, koncerty, a także pilnują, by ich dzieci regularnie je spożywały.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

    Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.