Mówi: | Anna Biernacka |
Funkcja: | psycholog, pedagog |
Firma: | gabinet rozwoju i terapii pedagogicznej Edu Brain |
Dzieciom z problemami w budowaniu relacji interpersonalnych pomaga trening umiejętności społecznych
Trening umiejętności społecznych kierowany jest do dzieci w wieku 4–17 lat z autyzmem, zespołem Aspergera i całościowymi zaburzeniami rozwoju, a także do nieśmiałych czy konfliktowych. Ważnym elementem programu jest założenie, że przy zdobywaniu umiejętności społecznych podstawową rolę odgrywają modelujące postawy i zachowania rówieśników. Podczas treningu dzieci uczą się zawierania znajomości, zadawania pytań, inicjowania rozmowy, słuchania, dyskutowania, reagowania na krytykę i wyrażania uczuć.
Zdaniem terapeutów coraz więcej dzieci i młodzieży ma problemy z nawiązywaniem i utrzymywaniem kontaktów społecznych. W takiej sytuacji specjaliści polecają specjalny trening.
– Trening umiejętności społecznych jest zaplanowany głównie pod kątem osób ze spektrum autyzmu i zespołem Aspergera, ale mogą z niego też korzystać dzieci wycofane, lękowe, nieśmiałe, konfliktowe, także dzieci, które w jakiś sposób źle się czują w grupie, czują się izolowane, osamotnione. Ta metoda polega na systematycznym uczeniu kolejnych umiejętności społecznych, przy czym program dla danej grupy ustala się w zależności od potrzeb jej uczestników – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Biernacka, psycholog, pedagog gabinet rozwoju i terapii pedagogicznej Edu Brain.
Zajęcia mogą się rozpocząć od kilku spotkań mających na celu integrację grupy, oswojenie się z nowymi osobami i koniecznością wchodzenia we wzajemne interakcje. Grupa treningowa jest grupa zamkniętą – po rozpoczęciu terapii nie mogą do niej dołączać nowi uczestnicy. Dzięki poszczególnym ćwiczeniom dzieci i młodzież nabywają nowe umiejętności, utrwalają zdobyte kompetencje i doświadczają nowej jakości przeżyć.
– Na początku zajęć wprowadza się dany temat, np. jak budować przyjaźń czy jak poznać się z nową osobą. I to można zaprezentować w postaci jakiegoś krótkiego filmu, a następnie dzieci na tej podstawie odgrywają swoje scenki, które są rejestrowane przez kamerę. I to jest bardzo fajna sprawa, bo później dzieci oglądają te scenki i są one oceniane pod kątem tego, na ile udało się zrealizować dane zachowanie, a co jeszcze można byłoby udoskonalić – tłumaczy Anna Biernacka.
Podczas ćwiczeń prowadzący oceniają oraz korygują reakcje i zachowania uczestników. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu i trwają około półtorej godziny.
– Są oceniani pod względem różnych zachowań, tego, czy potrafią respektować ustalone zasady, czy zachowują się miło w stosunku do siebie, czy potrafią wysiedzieć na miejscu i nie przerywać innym – mówi Anna Biernacka.
W przypadku dzieci z autyzmem priorytetem często jest wypracowanie podstawowych umiejętności, na przykład tego, jak zacząć rozmowę, albo jak poznać, że ktoś jest już znudzony naszym towarzystwem. Przy pracy z osobami z autyzmem ważnym pytaniem jest również to, jaki styl uczenia się dominuje u poszczególnych uczestników grupy i jakie wiadomości mogą być im potrzebne, żeby rozumieć, co konkretnie mają zrobić w danej sytuacji.
– W przypadku bardziej zaawansowanych grup można np. uczyć takich rzeczy jak tego, czym różni się donoszenie na kolegów od informowania nauczyciela o tym, że ktoś nam robi krzywdę. To jest bardzo istotne, bo często dzieci mają takie poczucie, że nie wolno o niczym powiedzieć nauczycielowi, bo się będzie donosicielem, skarżypytą. A czasami jest tak, że dzieje się krzywda i właśnie trzeba o tym powiedzieć. I również o takich sprawach rozmawia się na treningu umiejętności społecznych – wyjaśnia Anna Biernacka.
Taki trening powinien trwać minimum rok szkolny. Można go też co kilka lat powtarzać, bo w miarę upływu czasu dochodzą nowe problemy, na które dana osoba powinna być przygotowana.
Czytaj także
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
- 2024-03-27: Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-02-13: 82 proc. Polek doceniłoby randkę w obiekcie sportowym. Trening wspólnie z partnerem może pozytywnie wpływać na relacje
- 2024-02-02: Możliwość kupienia alkoholu podczas meczów może zwiększać ryzyko agresywnych zachowań kibiców. Skala takich przypadków okazuje się jednak marginalna
- 2024-01-19: Organizacje senioralne chcą większego udziału osób starszych w życiu społecznym. Potencjał jest ogromny
- 2024-01-04: Radosław Liszewski: Nie mam nałogów, z którymi muszę walczyć. Moje jedyne postanowienie noworoczne jest więc takie, że jeszcze bardziej wezmę się za siebie, żeby lepiej wyglądać
- 2023-12-13: Budowanie systemu łączności dla polskiej energetyki na ostatniej prostej. LTE450 wystartuje w przyszłym roku
- 2023-12-12: PGE planuje rozbudowę elektrowni szczytowo-pompowej w Żarnowcu. Działający od 40 lat obiekt zyska największy w Europie bateryjny magazyn energii
- 2023-12-11: Czworo wybitnych polskich naukowców otrzymało po 200 tys. zł. Ich badania i osiągnięcia przyczyniają się do realnych postępów w nauce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.