Mówi: | Wioletta Oszczypko |
Funkcja: | psycholog |
2,5 tysiąca szkół korzysta z elektronicznego dziennika. Niektóre również z jego wersji na smartfony i tablety
E-dziennik, czyli elektroniczny dziennik szkolny, jest już dostępny w wersji mobilnej. Uczniowie, ich rodzice oraz nauczyciele mogą z niego korzystać w telefonach, tabletach czy smartfonach. Dzięki mobilnej wersji rodzice są na bieżąco informowani o ocenach i frekwencji dziecka. Taka forma komunikacji szkoły z rodzicami wspiera rozwój ucznia, zwiększa jego bezpieczeństwo oraz zapobiega potencjalnym problemom w nauce – oceniają psycholodzy.
Z e-dziennika korzysta obecnie ponad 2500 szkół w Polsce. System wspiera placówki oświatowe w prowadzeniu dokumentacji przebiegu nauczania oraz zarządzaniu danymi ucznia. Dla rodziców jest to źródło informacji, dzięki któremu mogą szybko reagować i pomagać dziecku, ale jest to także narzędzie do komunikacji ze szkołą. E-dziennik służy również uczniom, ponieważ dzięki niemu mogą szybko sprawdzić swoje stopnie, informacje o zapowiedzianych sprawdzianach, zmianach w planie czy odwołanych lekcjach.
– Wszystko, co się dzieje w szkole, prawie natychmiast pojawia się w elektronicznym dzienniku. Korzystając z niego, rodzice mają także wiedzę na temat frekwencji dziecka w szkole. System zapewnia im stały wgląd w oceny dziecka i możliwość szczegółowej analizy postępów w nauce – mówi agencji informacyjnej Newseria Wioletta Oszczypko, psycholog szkolny, konsultant poradnika dla rodziców korzystających z mobilnego e-dziennika.
Jak podkreśla psycholog, mobilny e-dziennik to szybkie źródło informacji o tym, co dzieje się z dzieckiem, jednak nie zastąpi on spotkań rodziców z nauczycielami na wywiadówkach. Zebrania szkolne nie służą wtedy przekazaniu informacji o ocenach, a częściej rozmowie o tym, jak dziecku można pomóc przezwyciężyć słabości lub w jaki sposób rozwijać jego zdolności i predyspozycje.
Choć pojawiają się opinie, że e-dziennik to forma inwigilacji dziecka przez rodziców, to jednak również sami uczniowie doceniają jego zalety.
– Uczniowie wiedzą, jakie są wagi ocen, mogą sobie te średnie wyliczać, mogą je poprawiać, znają terminy, kiedy nauczyciel powinien rozliczyć się z klasówki. Doskonale wiedzą, kiedy będą odwołane lekcje i lepiej mogą zaplanować swój czas – mówi psycholog Wioletta Oszczypko.
Aby mobilny e-dziennik służył dziecku i rodzicom, warto trzymać się kilku zasad, które omówione są w poradniku korzystania z aplikacji. Przede wszystkim warto pamiętać, że e-dziennik ma służyć dziecku, a nie działać przeciwko niemu. Dlatego jeśli rodzic dostanie niezadowalające go informacje o ocenach lub niepokojące dane o frekwencji, nie powinien reagować na gorąco. Lepiej przemyśleć, co dana wiadomość może oznaczać i jak wyeliminować problem. E-dziennik ma wspierać aktywne uczestnictwo rodzica w edukacji dziecka poprzez wspólną naukę czy odpytanie przed ważnym testem.
Czytaj także
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
- 2024-03-01: Szykują się gruntowne zmiany w polskich szkołach. MEN: Chcemy, żeby zdobywana wiedza nie była okupiona cierpieniem psychicznym
- 2024-03-07: Psycholog w każdej szkole priorytetem MEN w kontekście zdrowia psychicznego uczniów. Planowane są także programy dla rodziców i nauczycieli
- 2024-02-23: Coraz gorsza kondycja psychiczna polskich nastolatków. Szkoły potrzebują narzędzi, żeby reagować na depresję i kryzysowe sytuacje
- 2023-08-29: Rośnie liczba prób samobójczych dzieci i młodzieży. Często nie wiedzą, czy i gdzie mogą szukać wsparcia
- 2023-06-22: Częste rozmowy przez telefon komórkowy wpływają na ryzyko nadciśnienia tętniczego. Odkrycie może być kluczowe dla profilaktyki tego schorzenia [DEPESZA]
- 2022-12-07: Od przyszłego roku mogą zniknąć pozwolenia na budowę domów. Część planowanych zmian w prawie budowlanym budzi obawy rynku
- 2022-10-14: Michał Piróg: Jestem typem człowieka, który nie boi się wyjechać na wakacje w miejsce, gdzie nie będzie mógł korzystać z telefonu nawet przez półtora miesiąca
- 2022-06-29: Dzieci z Ukrainy mogą się borykać z traumą i syndromem stresu pourazowego. Wsparciem dla nich są dyżury w języku ukraińskim i rosyjskim w telefonie zaufania 116 111
- 2021-09-16: Natasza Urbańska: Jestem uzależniona od telefonu i Instagrama. Ale wynika to też z mojego zawodu, bo po prostu muszę uczestniczyć w tym biegu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.