Mówi: | Daria Omulecka |
Funkcja: | Fundacja "Rodzić po ludzku" |
Fundacja „Rodzić po ludzku”: Polki podczas porodu są wciąż źle traktowane
Na nowej stronie www.gdzierodzic.info stworzonej przez Fundację "Rodzić po ludzku" wystarczy wpisać nazwę szpitala, a przyszła mama dowie się m.in. ile przeprowadzono tam cesarskich cięć, ile nacięć krocza, czy można rodzić tam w pozycji wertykalnej.
– Zbieramy ankiety od szpitali, statystki dotyczące kwestii związanych z porodem. Kobiety mogą też na stronie same oceniać placówki – wylicza szczegółowo Daria Omulecka w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Dzięki tak zebranym informacjom, kobieta będzie mogła świadomie zdecydować o miejscu porodu. Wyłoni się też aktualny i szczegółowy obraz polskiego położnictwa, które zdaniem Darii Omuleckiej wciąż nie jest najlepszy i należy go poprawić.
– WHO mówi o tym, że np. odsetek cesarskich cięć nie powinien przekraczać 15 proc. U nas to jest niestety ponad 35 proc. Rutynowego nacięcia krocza jest np. coraz mniej, ale nadal ono występuje. Nadal otrzymujemy wiele listów od kobiet, że te porody są traumatyczne, że nie są respektowane ich prawa, że nie mogą decydować w porodzie, że nie są rzetelnie informowane na temat wszystkiego, co się dzieje – mówi Daria Omulecka.
Fundacja od lat dąży do poprawienia sytuacji kobiet rodzących w Polsce, a jednym z jej celów jest wyrównanie standardów porodu, wyznaczonych przez Światową Organizację Zdrowia.
Czytaj także
- 2025-03-05: KE pracuje nad planem działań dla przemysłu motoryzacyjnego. Eksperci widzą dla niego przyszłość w technologiach bezemisyjnych
- 2025-02-25: Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku
- 2025-02-18: Coraz poważniejsza katastrofa humanitarna w Sudanie. Możliwości pomocy ze względu na walki są jednak ograniczone
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-12-17: Zakłady poprawcze i młodzieżowe ośrodki wychowawcze nie spełniają swoich funkcji. Większą rolę w resocjalizacji powinny pełnić rodziny
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Małgorzata Potocka: Wydaje mi się, że ja wczoraj otworzyłam Teatr Sabat. Te 25 lat to była chwila moment
Teatr Sabat, pierwszy po wojnie teatr rewiowy w Polsce, inspirowany estetyką La Belle Époque, świętuje srebrny jubileusz. Jego założycielka Małgorzata Potocka przyznaje, że jest to doskonała okazja, by spojrzeć wstecz na ćwierć wieku pełne pasji i sztuki. Artystka z optymizmem patrzy także w przyszłość. Zapowiada dalszy rozwój tego miejsca, wzbogacenie repertuaru i otwarcie się na jeszcze szerszą publiczność.
Żywienie
Nawet 35 proc. Polaków może się zmagać z insulinoopornością. Sygnałami alarmowymi są nagły wzrost wagi ciała, senność i napady głodu

Insulinooporność, czyli zmniejszona wrażliwość tkanek na działanie insuliny, prowadzi do zaburzeń gospodarki hormonalnej. Zmusza bowiem trzustkę do zwiększonego wydzielania insuliny, a to pobudza apetyt i sprzyja tyciu. To zaburzenie metaboliczne może mieć daleko idące konsekwencje dla zdrowia, między innymi prowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2 i chorób układu krążenia. Na jej rozwój wpływa wiele czynników, w tym: nieprawidłowe odżywianie, przewlekły stres, zaburzenia snu i uwarunkowania genetyczne.
Gwiazdy
Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana

Prezenterka zaznacza, że krótkie wiadomości tekstowe, kilkusekundowe filmiki, emotikony czy reakcje w mediach społecznościowych nie dość, że nie są w stanie zastąpić rozmowy twarzą w twarz, to jeszcze mogą być źródłem konfliktów i nieporozumień. Zdaniem Anny Dec wiele osób odbiera wiadomości przez pryzmat własnych kompleksów i emocji, co sprawia, że nawet neutralne komunikaty mogą być źle zrozumiane. Dlatego też ważne sprawy trzeba załatwiać nie przez ekran telefonu, ale podczas spotkania w realnym świecie, bo ono ma największą wartość.